Szefowa unijnej dyplomacji: jesteśmy gotowi przejąć rolę USA we wspieraniu Ukrainy
Jesteśmy gotowi przejąć rolę USA we wspieraniu Ukrainy, jeśli Waszyngton nie będzie mógł dalej tego robić - powiedziała w czwartek szefowa dyplomacji UE Kaja Kallas francuskim mediom. Jak zaznaczyła, nie sądzi, aby jakikolwiek przywódca USA chciał, by "Rosja stała się najsilniejszym mocarstwem świata".
W rozmowie z dziennikiem "Le Monde" Kallas odniosła się do wpisów miliardera technologicznego Elona Muska, który w ostatnich dniach na swojej platformie X starał się ingerować w debatę publiczną różnych państw. Jej zdaniem należy rozróżnić między prywatnymi opiniami Muska i aktywnością jego firmy X, która według wielu osób łamie unijne prawa dotyczące platform internetowych. Kallas dodała, że jeśli platformy pokroju X nie będą respektować unijnych przepisów o usługach cyfrowych (DSA), to poniosą tego konsekwencje.
Dziennikarze "Le Monde'a" i agencji AFP zapytali szefową unijnej dyplomacji o jej stanowisko wobec deklaracji prezydenta elekta USA Donalda Trumpa, który uważa, że Grenlandia powinna oddzielić się od Danii i przyłączyć do Stanów Zjednoczonych, nie wykluczył też użycia siły, aby przejąć nad nią kontrolę.
Kallas powiedziała, że cieszy się, iż Trump jest zainteresowany Arktyką, która jest ważnym z perspektywy strategicznej miejscem. Zapewniła też, że USA są sygnatariuszem Karty Narodów Zjednoczonych i tym samym szanują suwerenność Danii.
Zapytana o sugestię Trumpa, że kraje UE powinny zwiększyć swoje wydatki na obronność do 5 proc. PKB (do tej pory większość z nich nie osiągnęła nawet poziomu 2 proc.), Kallas zgodziła się z prezydentem elektem USA. Oceniła, że kraje UE muszą "jeszcze więcej zainwestować w obronność".
Jednocześnie była premierka Estonii jasno podkreśliła, że pomaganie Ukrainie "jest inwestycją w nasze własne bezpieczeństwo, nie tylko w bezpieczeństwo Europy, ale to globalne". Trump zadeklarował we wtorek, że chce doprowadzić do pokoju Rosji z Ukrainą w ciągu sześciu miesięcy. Kallas zwróciła uwagę, że jeśli Rosja wygra wojnę, to inne kraje z aspiracjami imperialnymi pójdą w jej ślady, a Chiny zrobią to jako pierwsze, dlatego USA muszą przeciwstawić się Rosji.(PAP)
awm/ kar/ grg/