O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Trump: Xi nie zdecyduje się na blokadę Tajwanu, bo wie, że jestem szalony

Xi Jinping nie zdecyduje się na blokadę Tajwanu, bo mnie szanuje i wie że jestem szalony - powiedział Donald Trump w wywiadzie dla "Wall Street Journal". Były prezydent twierdził też, że groził Władimirowi Putinowi uderzeniem na Moskwę, gdyby ten najechał Ukrainę.

Donald Trump Fot. PAP/EPA/ERIK S. LESSER
Donald Trump Fot. PAP/EPA/ERIK S. LESSER

Kandydat Republikanów na prezydenta został zapytany podczas wywiadu, jak przekonałby przywódcę Chin, by ten zrezygnował z blokady Tajwanu. Trump stwierdził, że byłoby to "bardzo łatwe" i że posłużyłby się groźbą ceł.

Więcej

Donald Trump Fot. PAP/EPA/BIZUAYEHU TESFAYE
Donald Trump Fot. PAP/EPA/BIZUAYEHU TESFAYE

Trump o wojnie w Ukrainie: nie jestem po niczyjej stronie, chcę tylko skończyć zabijanie

"Powiedziałbym: jeśli wejdziesz do Tajwanu, bardzo przykro mi to robić, ale nałożę na ciebie podatek - 150-200 proc" - mówił były prezydent. Pytany, czy zdecydowałby się na odpowiedź militarną, odparł, że nie musiałby tego robić.

"On (Xi) mnie szanuje i wie, że jestem k... szalony (fucking crazy)" - dodał.

Podkreślił też, że podczas swojej prezydentury świetnie dogadywał się zarówno z Xi, jak i Władimirem Putinem, lecz twierdził, że mimo to nie wahał się użyć gróźb, gdy rosyjski prezydent sugerował, że wkroczy na Ukrainę.

"Powiedziałem Putinowi: 'Władimir, mamy świetne relacje (...), jeśli wejdziesz na Ukrainę, to uderzę cię tak mocno, że nawet w to nie uwierzysz. Uderzę cię w sam środek pieprzonej Moskwy'. Powiedziałem: 'Jesteśmy przyjaciółmi. Nie chcę tego robić, ale nie mam wyboru'. On na to: 'Nie ma mowy'. Powiedziałem: 'Jest mowa'. Powiedziałem: 'Dostaniesz tak mocno, że zdejmę ci te cholerne kopuły'. Bo wiecie, on mieszka pod kopułami" - opowiadał Trump.

W przeprowadzonym w czwartek wywiadzie dla "WSJ", którego fragmenty opublikowano w sobotę, polityk odniósł się też do swoich wcześniejszych sugestii, że użyłby wojska, gdyby "wrogowie wewnętrzni" wywołali rozruchy w dniu wyborów. W odpowiedzi na pytanie publicystki Peggy Noonan, która zwróciła się, by wykluczył użycie wojska przeciwko swoim przeciwnikom i "wprowadzenie rządów w faszystowskim stylu", Trump początkowo stwierdził, że oczywiście by tego nie zrobił, lecz chwilę później dodał, że w razie konieczności trzeba by użyć wojsk Gwardii Narodowej do tłumienia zamieszek.

"Z pewnością nie przeciwko moim przeciwnikom - tylko przeciwko zamieszkom" - podkreślił.

Z Waszyngtonu Oskar Górzyński (PAP)

osk/ kar/ know/

Zobacz także

  • Donald Trump Fot. PAP/AARON SCHWARTZ
    Donald Trump Fot. PAP/AARON SCHWARTZ

    Trump pośpiesza Ukrainę. „Gdy zwlekają zbyt długo, Rosja zmienia zdanie”

  • Prezydent USA Donald Trump. Fot. PAP/EPA/	JIM LO SCALZO
    Prezydent USA Donald Trump. Fot. PAP/EPA/ JIM LO SCALZO

    Ceny ropy rosną. Powodem decyzja Trumpa

  • Donald Trump Fot. PAP/EPA/YURI GRIPAS
    Donald Trump Fot. PAP/EPA/YURI GRIPAS

    Trump ogłosił blokadę wenezuelskich tankowców. „Szok będzie nieporównywalny z niczym”

  • Siedziba BBC w Londynie, fot. PAP/EPA/ANDY RAIN
    Siedziba BBC w Londynie, fot. PAP/EPA/ANDY RAIN

    Jest reakcja BBC na pozew Trumpa. "Będziemy bronić się w tej sprawie"

Serwisy ogólnodostępne PAP