Tusk: 15 października nie będziemy szli po odwet; potrzebna próba pojednania

2023-08-18 18:54 aktualizacja: 2023-08-18, 19:25
Lider PO Donald Tusk Fot. PAP/Paweł Supernak
Lider PO Donald Tusk Fot. PAP/Paweł Supernak
Władza ma być sprawna, skromna i rozliczalna przez ludzi; możemy mieć najtańszy i najskromniejszy rząd w Europie, a mamy najdroższy i najliczniejszy - powiedział we Włocławku Donald Tusk. 1 października na marszu w Warszawie i 15 października przy urnach wyborczych nie będziemy szli po odwet; trzeba wygrać wybory, naprawić ludzkie krzywdy, by podjąć próbę pojednania - mówił lider PO.

Podczas spotkania z mieszkańcami Włocławka szef PO podkreślił, że w tych wyborach chodzi o "przywrócenie elementarnej normalności".

"Władza ma być sprawna, skromna i rozliczalna przez ludzi. Nie będę was zasypywał tymi upiornymi danymi, ile dzisiaj kosztuje biuro (premiera Mateusza) Morawieckiego, ile dzisiaj kosztuje biuro prezydenta (Andrzeja) Dudy, i że to są wartości dziesięciokrotnie większe, niż za czasów poprzedników" - zaznaczył.

Jak zastrzegł, "możemy mieć najtańszy i najskromniejszy rząd w Europie, a mym najdroższy i najliczniejszy". "To jest proste. Możemy wprowadzić uczciwą kontrolę Najwyższej Izby Kontroli, a nie starać się aresztować szefa NIK-u lub jego syna" - dodał.

Podkreślił, że "codziennie można dodawać nowe fakty i już prawie na nikim to nie robi wrażenia". "Nie poddajmy się temu. To musi na nas robić wrażenie. I dlatego musimy przekonać wszystkich w koło, że można wybrać dobre, skromne, sprawne państwo. Władzę, która nie kradnie, tylko myśli o tym, jak pomóc słabszym. To jest w zasięgu ręki" - ocenił Tusk.

Odnosząc się do zbliżających się wyborów, powiedział, że "15 października to jest dzień sądu". Tusk mówił, że politycy PiS "nie mają już takich butnych min, oni reagują już bardzo nerwowo, widać strach na ich twarzach".

Przypomniał też, że 1 października odbędzie się w Warszawie "Marsz Miliona Serc".

"Ale chcę dzisiaj też bardzo wyraźnie powiedzieć, że ten milion ludzi w Warszawie, którzy spotka się 1 października i miliony ludzi przy urnach wyborczych 15 października, że my wszyscy razem nie będziemy szli po odwet. Ja naprawdę bardzo serio traktuję te słowa, które wypowiedziałem do Polek i Polaków w Warszawie o potrzebie pojednania. Trzeba wybory wygrać, trzeba rozliczyć zło, trzeba naprawić ludzkie krzywdy, których przez te osiem lat nazbierało się co niemiara i to wszytko jest potrzebne po to, żebyśmy podjęli próbę pojednania" - mówił Tusk.

Podkreślał, że nikt tylko dlatego, że głosował na PiS, że pracuje w jakiś instytucjach - nikogo żadna krzywda nie spotka i nie może spotkać. "Trzeba pociągnąć do odpowiedzialności tych kilkadziesiąt, może kilkaset osób, które czynią to zło w sposób niemalże kryminalny" - powiedział Tusk. (PAP)

autor: Iwona Żurek, Tomasz Więcławski, Karol Kostrzewa

kno/