"Paskudna misja". Premier o działaniach Macierewicza
Premier Donald Tusk ocenił działania posła PiS Antoniego Macierewicza jako „paskudną misję”, której celem było ugruntowanie kłamstwa smoleńskiego i skłócenie Polaków na całe dekady. Jak podkreślił, ta misja kończy się odebraniem Macierewiczowi immunitetu przez Sejm.
Sejm we wtorek uchylił immunitet posłowi PiS Antoniemu Macierewiczowi. Prokurator zamierza postawić politykowi zarzut, że jako szef podkomisji smoleńskiej ujawnił ściśle tajne informacje.
„Paskudna misja Antoniego M., której celem było ugruntowanie kłamstwa smoleńskiego i skłócenie Polaków na całe dekady, kończy się odebraniem mu immunitetu. Zawiadomień do prokuratury w jego sprawie jest dużo więcej” - napisał Tusk na platformie X we wtorek wieczorem. „Wiem, młyny sprawiedliwości mielą powoli. Ale mielą” - dodał.
Paskudna misja Antoniego M., której celem było ugruntowanie kłamstwa smoleńskiego i skłócenie Polaków na całe dekady, kończy się odebraniem mu immunitetu. Zawiadomień do prokuratury w jego sprawie jest dużo więcej. Wiem, młyny sprawiedliwości mielą powoli. Ale mielą.
— Donald Tusk (@donaldtusk) August 5, 2025
Do sprawy uchylenia immunitetu Antoniemu Macierewiczowi odniósł się we wtorkowym wywiadzie dla TV Republika prezydent Andrzej Duda. - Myślę, że ludzie są zniesmaczeni takimi działaniami. Woleliby, żeby parlament zajął się rzeczywiście jakąś działalnością, która im przynosi konkretny pożytek, a nie mieleniem w kółko tych samych zgranych schematów, które z rozwojem Rzeczypospolitej nie mają nic wspólnego" - ocenił prezydent.
Wniosek w sprawie wyrażenia zgody na pociągnięcie Macierewicza do odpowiedzialności karnej przekazał do Sejmu na początku lipca br. ówczesny szef MS, prokurator generalny Adam Bodnar. Poinformował wówczas, że prokurator zamierza postawić posłowi PiS zarzut, że jako szef podkomisji smoleńskiej ujawnił ściśle tajne informacje.
Bodnar mówił na początku lipca, że prokurator zamierza postawić Macierewiczowi zarzut polegający na tym, że „będąc funkcjonariuszem publicznym – przewodniczącym Podkomisji do Ponownego Zbadania Wypadku Lotniczego oraz członkiem Komisji Badań Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego, ujawnił informacje niejawne o klauzuli 'ściśle tajne', 'tajne', 'poufne' i 'zastrzeżone'”. A także - jak dodał - informacje, z którymi polityk PiS „zapoznał się w związku z pełnioną funkcją, poprzez podawanie do publicznej wiadomości dokumentów zawierających wyniki badań okoliczności i przyczyn zaistniałej w dniu 10 kwietnia 2010 r, katastrofy lotniczej, które stanowiły informacje chronione”. (PAP)
kl/ mrr/ lm/ grg/