Kallas: oczy zwrócone na Bliski Wschód, a w Kijowie giną ludzie
Szefowa unijnej dyplomacji Kaja Kallas powiedziała w poniedziałek, że podczas gdy wszystkie oczy zwrócone są na to, co dzieje się na Bliskim Wschodzie, w Kijowie giną ludzie, ponieważ Rosja bombarduje Ukrainę każdego dnia. Wezwała do wywierania dalszej presji na Rosję.
W nocy z niedzieli na poniedziałek Rosja przeprowadziła zmasowany atak rakietowy i dronowy na stolicę Ukrainy i jej okolice. Zginęło co najmniej siedem osób.
W trakcie spotkania ministrów spraw zagranicznych UE w Brukseli Kallas podkreśliła, że naciska na przyjęcie 18. pakietu sankcyjnego na Rosję. Ma on objąć gazociągi Nord Stream, kolejne banki, statki z tzw. floty cieni, a także zakaz eksportu produktów krytycznych dla rozwoju rosyjskiego przemysłu zbrojeniowego.
Komisja Europejska zaproponowała także obniżenie ceny za baryłkę rosyjskiej ropy z 60 do 45 dolarów. Limit cenowy wprowadziła grupa państw G7 w grudniu 2022 r. Teraz jego obniżeniem nie są zainteresowane należące do tej grupy Stany Zjednoczone.
Kallas poinformowała ponadto, że w ramach jej inicjatywy dotyczącej przekazania 2 mln pocisków Ukrainie zebrano już zobowiązania od krajów wypełniające ten cel w 80 proc. "Ale oczywiście musimy zrobić więcej, aby w tym roku zrealizować inicjatywę" - podkreśliła szefowa dyplomacji UE. (PAP)
mce/ ap/