Zełenski: zmasowane ataki pokazują, że Rosja nie dąży do prawdziwego pokoju
Potrzebne są zdecydowane kroki i większa presja na Rosję, aby powstrzymać jej ataki; prowadzone ataki na dużą skalę pokazują, że Kreml nie zamierza zawrzeć prawdziwego pokoju - oświadczył prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w odpowiedzi na nocny atak rosyjskich dronów.
"Przeprowadzanie tak dużych ataków po negocjacjach w sprawie zawieszenia broni pokazuje wszystkim na świecie, że Moskwa nie zamierza zawrzeć prawdziwego pokoju" - napisał Zełenski w Telegramie.)
"Ostatniej nocy na naszym niebie pojawiło się 117 kolejnych dowodów na przedłużanie przez Rosję tej wojny - 117 dronów szturmowych, z których większość to Shahedy. Większość z nich została zestrzelona przez naszych obrońców" - zaznaczył prezydent.
Zełenski poinformował, że zaatakowane zostały m.in. obwody dniepropietrowski, sumski i czerkaski. Siły rosyjskie przeprowadziły na dużą skalę ataki dronów na Krzywy Róg w obwodzie dniepropietrowskim i Ochtyrkę w obwodzie sumskim. Ostrzelane zostały również miejscowości w obwodach donieckim, charkowskim i zaporoskim.
"Potrzebujemy presji na Rosję"
"Wszyscy poszkodowani muszą otrzymać pomoc. Ale potrzebujemy zdecydowanych kroków ze strony świata i oczywistej presji na Rosję - większej presji, większych sankcji ze strony USA, aby zakończyły się rosyjskie ataki" - podkreślił szef państwa ukraińskiego.
Prezydent przypomniał, że 11 marca została ogłoszona amerykańska propozycja całkowitego wstrzymania działań wojennych, a "dosłownie każdej nocy swoimi uderzeniami Rosja powtarza 'nie' w odpowiedzi na pokojową propozycję swoich partnerów".
Ukraińskie Siły Powietrzne przekazały w środę, że ostatniej nocy Rosja zaatakowała Ukrainę 117 dronami, z których 56 zostało zestrzelonych.
Odrębne porozumienia
Stany Zjednoczone zawarły we wtorek odrębne porozumienia z Ukrainą i Rosją w sprawie wstrzymania wzajemnych ataków nad Morzem Czarnym i na cele energetyczne.
Zełenski oświadczył, że według USA wdrażanie porozumień o zawieszeniu broni między Rosją a Ukrainą na morzu oraz tych dotyczących obiektów infrastruktury energetycznej powinno rozpocząć się niezwłocznie po opublikowaniu wspólnych oświadczeń ukraińsko-amerykańskiego i amerykańsko-rosyjskiego.
Z Kijowa Iryna Hirnyk (PAP)
ira/ ap/ know/