Przedstawiciel Białego Domu: Hamas zamierza dotrzymać umowy o zwrocie ciał zakładników
Hamas w dalszym ciągu utrzymuje, że zamierza dotrzymać porozumienia w sprawie wydania ciał izraelskich zakładników — powiedział w środę wysoki rangą przedstawiciel amerykańskiej administracji. Dodał, że USA współpracują z mediatorami i Izraelem, by zwrócić wszystkie ciała.
— Wiele osób mówiło, że Hamas naruszył porozumienie, ponieważ nie wszystkie ciała zostały zwrócone. Mieliśmy z nimi umowę, że uwolnią wszystkich żywych zakładników i oni się z tego wywiązali (...). Słyszymy od Hamasu, że chce dotrzymać umowy i chce, by część dotycząca przekazania ciał zabitych izraelskich zakładników została sfinalizowana — zaznaczył jeden z dwóch doradców rządu USA, wypowiadający się pod warunkiem zachowania anonimowości.
Amerykański urzędnik uzupełnił, że USA planują wypłacać nagrody za pomoc w odnalezieniu ciał Izraelczyków. Dodał, że w sprawie ciał USA współpracują z mediatorami, którzy mają kontakt z Hamasem i samym Izraelem. Przyznał, że ogrom zniszczeń w Strefie Gazy utrudnia proces przekazywania zwłok.
W piątek weszła w życie pierwsza faza zawartego pod patronatem prezydenta USA Donalda Trumpa pokoju w wojnie Izraela z Hamasem w Strefie Gazy.
Warunki porozumienia
Wstrzymano walki, a wojska izraelskie wycofały się z zajmowanych pozycji na ustaloną linię i kontrolują teraz około połowy palestyńskiego terytorium. Początkowy etap zakładał wymianę ostatnich 20 żyjących izraelskich zakładników na blisko 2000 palestyńskich więźniów. Wymiana odbyła się w poniedziałek.
Hamas miał też wydać ciała 28 zabitych porwanych. Jak dotąd przekazał zwłoki dziewięciu, z czego tożsamości dwóch ciał jeszcze nie potwierdzono. Izraelski minister obrony Israel Kac ostrzegł Hamas, że celowa zwłoka w wydawaniu szczątków będzie stanowić naruszenie umowy i spotka się z reakcją.
— To nie jest jeszcze ten moment, w którym ktokolwiek odniósłby wrażenie, że umowa została naruszona — zaznaczył amerykański urzędnik.
Drugi oficjel podkreślił, że wbrew doniesieniom medialnym nie doszło do ograniczenia napływu pomocy humanitarnej do Strefy Gazy. Jej zwiększenie jest jednym z etapów pierwszego etapu umowy. Pojawiły się informacje, że Izrael zmniejszył pomoc w reakcji na opóźnienia Hamasu w wydawaniu zwłok.
Pierwsza faza rozejmu jest sukcesem, teraz trzeba ustalić co dalej; w krótkiej perspektywie koncentrujemy się na zapobieganiu dalszym konfliktom, pomocy humanitarnej i odzyskaniu kolejnych ciał zakładników - dodał.
Drugi etap porozumienia
Drugi etap zakłada m.in. złożenie broni przez Hamas, przekazanie władzy w Strefie Gazy tymczasowej administracji palestyńskiej pod nadzorem międzynarodowym, stworzenie sił stabilizacyjnych i odbudowę tego terytorium.
Przedstawiciel Białego Domu powiedział, że trwa już formowanie sił stabilizacyjnych i USA rozmawiają na ten temat m.in. z Indonezją, Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi, Egiptem, Katarem i Azerbejdżanem.
Według doradcy toczą się też rozmowy na temat stworzenia bezpiecznych stref dla Palestyńczyków, by nie byli zagrożeni przemocą ze strony Hamasu. Powtórzył zapewnienie, że żaden z mieszkańców Strefy Gazy nie zostanie zmuszony do opuszczenia tego terytorium.
Urzędnik dodał, że trwają rozmowy na temat odbudowy Strefy Gazy, a także pojawiły się już pierwsze zgłoszenia Palestyńczyków, którzy chcieliby uczestniczyć w nowej administracji. Zaznaczył, że są to członkowie palestyńskiej diaspory, niezwiązani ani z Hamasem, ani z Autonomią Palestyńską.
Jerzy Adamiak (PAP)
adj/ zm/ know/