O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Vademecum władz Wenecji w związku z obecnością mew: po pierwsze nie karmić

Władze Wenecji opracowały vademecum dla mieszkańców i turystów, jak mają postępować w związku z obecnością mew, która bywa dokuczliwa. Po pierwsze nie karmić - to jedno z zaleceń.

Mewy w Wenecji Fot. PAP/EPA/Arved Gintenreiter
Mewy w Wenecji Fot. PAP/EPA/Arved Gintenreiter

Około 2 tysiące mew żyje na stałe w Wenecji. 430 par zakłada gniazda - szacują eksperci.

We współpracy z władzami miasta przedsiębiorstwo komunalne Veritas, zajmujące się wywozem śmieci, przygotowało zbiór zaleceń.

Są one, jak się zauważa, szczególnie cenne dla turystów, którzy nie są przyzwyczajeni do typowych zachowań ptaków pokaźnej wielkości dokonujących „nalotów” na restauracyjne i barowe stoliki pod gołym niebem w poszukiwaniu jedzenia.

Więcej

Obraz Leonardo da Vinci w Galerii Uffizzi	Fot. PAP/IPA Milestone
Obraz Leonardo da Vinci w Galerii Uffizzi Fot. PAP/IPA Milestone

Dyrektor Galerii Uffizi dla PAP: nie chcemy być nudnym muzeum, pozwalamy robić selfie i tańczyć przed dziełami sztuki

Na porządku dziennym są też brawurowe akcje, jak wyrywanie z rąk lodów w wafelku czy kanapek lub kawałków pizzy.

Mewy grasują bezkarnie wśród ludzi, bo wszędzie jest jedzenie, także dlatego, że są karmione przez turystów - zaznaczono.

„Należy też sprawić, aby miejsca, wykorzystywane do zakładania gniazd, stały się mniej atrakcyjne” - wyjaśniła ornitolog Francesca Coccon. Wśród metod wymieniła instalowanie drutu czy odstraszających systemów akustycznych.

„Potrzebna - dodała - jest aktywna kontrola ze strony mieszkańców”.

Jednocześnie zarząd miasta przypomina, ze mewy stanowią część ekosystemu miasta. Ale, podkreślają władze, obecność tego ptactwa musi mieścić się w ramach codziennego życia miasta i jego mieszkańców, czyli nie może być utrapieniem.

Za najważniejsze w weneckim vademecum uznano drastyczną redukcję jedzenia dostępnego na ulicach.

Mewy nie są złośliwe, ale żywią się tym, co znajdują - zauważają ornitolodzy.

Zakład wywozu śmieci odnotował, że w ostatnich latach sytuacja poprawiła się dzięki zakazowi wystawiania przed domami worków z odpadami, bo to na nie ptaki urządzały szturm. Ale teraz z braku tych toreb mewy polują na to, co mają w rękach turyści.

Przygotowano ulotki, umieszczone także na koszach do śmieci, gdzie radzi się, by nie zbliżać się do mew i nie dawać im żadnego jedzenia.

Grasujące mewy są też zmorą dla właścicieli hoteli, bo i w ich pobliżu krążą, podobnie jak gołębie. Stowarzyszenie tej branży zaapelowało o wykorzystanie sokołów do ich odstraszania. Hotelarze przypomnieli, że taki eksperyment z ptakami drapieżnymi powiódł się w rejonie weneckiego cmentarza San Michele.

Sylwia Wysocka (PAP)

kno/

Serwisy ogólnodostępne PAP