Posiedzenie Rady Bezpieczeństwa ONZ. Wicepremier Sikorski zabrał głos
Mam nadzieję, że prezydent Nawrocki przekona prezydenta Trumpa, jak pilna jest sprawa rosyjskich wtargnięć w przestrzeń powietrzną - powiedział wicepremier Radosław Sikorski w poniedziałek przed posiedzeniem Rady Bezpieczeństwa ONZ na temat piątkowego wtargnięcia rosyjskich myśliwców w przestrzeń powietrzną Estonii.
Sikorski odpowiedział w ten sposób na pytanie amerykańskiej dziennikarki o to, czy jest zaniepokojony reakcją Stanów Zjednoczonych w sprawie rosyjskich wtargnięć w przestrzeń powietrzną NATO.
- Nasz prezydent Nawrocki ma specjalne relacje z prezydentem Trumpem. Będzie tutaj dziś i jutro i mamy nadzieję, że przekona go, jak pilna jest to sprawa - powiedział szef MSZ.
Ofiary rosyjskiej wojny hybrydowej
W rozmowie z mediami przed posiedzeniem Rady, Sikorski zapowiedział, że podczas swojego wystąpienia wyrazi solidarność z „Estonią, Rumunią i wszystkimi tymi krajami, które są ofiarami rosyjskiej wojny hybrydowej, której częścią są naruszania granicy na morzu i w powietrzu”.
Odpowiadając na pytanie o wypowiedź premiera Donalda Tuska o możliwości zestrzeliwania rosyjskich obiektów w polskiej przestrzeni powietrznej i o to, czy była konsultowana z sojusznikami, Sikorski odparł:
- Wojsko Polskie ma konstytucyjny obowiązek bronić granic ojczyzny. Nikt go z tego nie zwolni.
Sikorski przekonywał też, że organizowanie posiedzeń Rady Bezpieczeństwa w takich przypadkach ma sens.
- To jest agora świata. Tutaj wszyscy słyszą, co się mówi. Więc musimy wyjaśnić, dlaczego wzmagamy zbrojenia, dlaczego wzmacniamy flankę wschodnią NATO. Właśnie dlatego, że Rosja prowadzi agresywną wojnę podboju w Ukrainie i narusza prawo międzynarodowe, łamiąc międzynarodowe granice na morzu i w powietrzu - zaznaczył.
Posiedzenie Rady Bezpieczeństwa na temat wtargnięcia rosyjskich myśliwców na terytorium Estonii
Spotkanie zorganizowano w formule briefingu na temat zagrożeń dla międzynarodowego pokoju i bezpieczeństwa. Zostało zwołane na wniosek Estonii przez Koreę Południową, sprawującą we wrześniu przewodnictwo w RB.
W spotkaniu biorą udział m.in. szefowie dyplomacji Polski, Estonii, Wielkiej Brytanii, Francji, Niemiec i Ukrainy, a także Kaja Kallas, wysoka przedstawicielka UE ds. zagranicznych i polityki bezpieczeństwa. W imieniu naszego kraju głos zabierze minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski.
Jest to pierwsze w historii spotkanie Rady Bezpieczeństwa ONZ zwołane na wniosek Estonii. Dochodzi do niego nieco tydzień po tym, gdy podobne spotkanie zorganizowano w sprawie rosyjskich dronów nad Polską. (PAP)
Z Nowego Jorku Oskar Górzyński
osk/ mal/ jpn/gn/