O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Wiceszef MKiDN: resort nie ma podstaw do ingerowania w wystawę „Nasi chłopcy”

Resort nie ma i nie miało podstaw do ingerowania w wystawę - powiedział wiceminister Maciej Wróbel w piątek w Sejmie, odpowiadając na pytanie posła PiS o zakłamywanie historii na ekspozycji „Nasi chłopcy. Mieszkańcy Pomorza Gdańskiego w armii III Rzeszy” w Galerii Palowej Ratusza Głównego Miasta w Gdańsku.

Wystawa "Nasi chłopcy" w Muzeum Gdańska. Fot. PAP/Adam Warżawa
Wystawa "Nasi chłopcy" w Muzeum Gdańska. Fot. PAP/Adam Warżawa

Sekretarz stanu w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego Maciej Wróbel zaznaczył, że chcąc szanować niezależność ludzi i instytucji kultury od władzy, ministerstwo nie powinno ingerować w wystawę, szczególnie dotyczącą doświadczeń przemilczanych zarówno w przestrzeni publicznej, jak i domowej.

Więcej

Zobacz galerię (14)
Otwarcie wystawy prac Joanny Fluder pt. „Śluz” w stołecznej Zachęcie. Fot. PAP/Piotr Nowak
Otwarcie wystawy prac Joanny Fluder pt. „Śluz” w stołecznej Zachęcie. Fot. PAP/Piotr Nowak

Śluz jako ślad. Opowieść o sztuce codziennego przetrwania Joanny Fluder w warszawskiej Zachęcie [ZDJĘCIA]

Podkreślił, że wystawa „Nasi chłopcy. Mieszkańcy Pomorza Gdańskiego w armii III Rzeszy” zorganizowana została przez Muzeum Gdańska będące samorządową instytucją kultury. Zgodnie z ustawą o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej to dyrektor instytucji odpowiada za prowadzoną działalność wystawienniczą.

- Muzeum jako instytucja zaufania publicznego ma wręcz obowiązek podejmować także trudne tematy, nie aby usprawiedliwiać czy oskarżać, ale po to, żeby tłumaczyć - powiedział Wróbel.

Poseł PiS Jarosław Zieliński prosząc resort kultury o odniesienie się do wystawy „Nasi chłopcy”, która zbulwersowała część opinii publicznej, zaznaczył, że „polskie muzea powinny stać na straży pamięci i prawdy historycznej oraz przekazywać ją młodym pokoleniom z najwyższą troską o obiektywny i patriotyczny przekaz, a nie relatywizować wydarzenia historyczne”.

Więcej

Wystawa "Nasi chłopcy" Fot. PAP/Adam Warżawa
Wystawa "Nasi chłopcy" Fot. PAP/Adam Warżawa

101-letni weteran w obronie wystawy „Nasi chłopcy”

Wiceszef kultury odpowiedział także na słowa posła PiS o cenzurowaniu i fałszowaniu historii na wystawie otwierającej Dom Pamięci Obławy Augustowskiej, na której „pominięto informację o udziale w zbrodni oddziałów I Pułku Praskiego Ludowego Wojska Polskiego pod dowództwem Maksymiliana Sznepfa”.

Wróbel zwrócił uwagę, że w projekcie wystawy powstałym latem 2023 roku, kiedy dyrektorką Instytutu Pileckiego była Magdalena Gawin, w żadnym miejscu nie było wzmianki o udziale w Obławie Augustowskiej żołnierzy I Praskiego Pułku Piechoty, ani Maksymiliana Sznepfa, a jedynie o oddziałach Ludowego Wojska Polskiego. Dodał, że twórcy wystawy, jak i nadzorująca ich pracę dyrektorka, nie widzieli potrzeby umieszczenia na wystawie informacji o udziale w Obławie Maksymiliana Sznepfa. - Nowe kierownictwo nie usunęło z wystawy części poświęconej Sznepfowi, bo w projekcie, który dziedziczyli, jej po prostu nie było - wskazał.

11 lipca w Galerii Palowej Ratusza Głównego Miasta w Gdańsku odbył się wernisaż wystawy „Nasi chłopcy. Mieszkańcy Pomorza Gdańskiego w armii III Rzeszy”, której ekspozycja opowiada o losach dziesiątek tysięcy mieszkańców Pomorza, którzy zostali wcieleni do armii III Rzeszy. Wystawa została skrytykowana m.in. przez wicepremiera Władysława Kosiniaka-Kamysza, który napisał na portalu społecznościowym X, że „wystawa w Muzeum Gdańska »Nasi chłopcy« dotycząca mieszkańców Pomorza Gdańskiego służących w armii III Rzeszy nie służy polskiej polityce pamięci”. Prezydent Andrzej Duda także odniósł się do niej negatywnie, pisząc na portalu X, że informację o wystawie przyjął z „oburzeniem”. Jego zdaniem przedstawianie żołnierzy III Rzeszy jako „naszych” to nie tylko fałsz historyczny, to moralna prowokacja.

Więcej

Ewa Kuryluk na tle tryptyku "Kto się boi czerwonej myszy" w Muzeum Narodowym w Krakowie w 2016 r., fot. PAP/Stanisław Rozpędzik
Ewa Kuryluk na tle tryptyku "Kto się boi czerwonej myszy" w Muzeum Narodowym w Krakowie w 2016 r., fot. PAP/Stanisław Rozpędzik

Niepokazywane dotąd obrazy i rysunki Ewy Kuryluk na wystawie w Desie Unicum

12 lipca Instytut Pileckiego otworzył w Augustowie Dom Pamięci Obławy Augustowskiej, z wystawą upamiętniającą ofiary tego wydarzenia. (PAP)

zzp/ dki/ ep/

Zobacz także

  • Dwie nowe ekspozycje "Miasto kobiet" i "Kwestia kobieca 1550–2025" zainaugurowały drugi rok działalności Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie. Fot. PAP/Szymon Pulcyn
    Dwie nowe ekspozycje "Miasto kobiet" i "Kwestia kobieca 1550–2025" zainaugurowały drugi rok działalności Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie. Fot. PAP/Szymon Pulcyn

    Dziewięć dzieł, których nie można ominąć na wystawie „Kwestia kobieca 1550–2025” w warszawskim MSN

  • Otwarcie wystawy "Monachijczycy. Gierymscy, Stryjeńska, Wierusz-Kowalski, Chełmoński i inni" Fot. PAP/Wojtek Jargiło
    Otwarcie wystawy "Monachijczycy. Gierymscy, Stryjeńska, Wierusz-Kowalski, Chełmoński i inni" Fot. PAP/Wojtek Jargiło

    Lublin. Wyjątkowa wystawa poświęcona szkole monachijskiej [ZDJĘCIA]

  • "Portret Jakoba Muffela" Fot. PAP/Łukasz Gągulski
    "Portret Jakoba Muffela" Fot. PAP/Łukasz Gągulski

    Wyjątkowa wystawa na Wawelu. Albrecht Dürer pierwszy raz w Polsce

  • OFF Piotrkowska Center w Łodzi stanie się żywym laboratorium sztuki. Fot. FB/Fundacja Urban Forms
    OFF Piotrkowska Center w Łodzi stanie się żywym laboratorium sztuki. Fot. FB/Fundacja Urban Forms

    W Off Piotrkowska interdyscyplinarna wystawa site-specific „Lodzstorie”

Serwisy ogólnodostępne PAP