O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

"WP": mimo obietnic Pekin nie ukrócił sprzedaży prekursorów fentanylu

Mimo porozumienia zawartego na ubiegłorocznym szczycie przywódców USA i Chin i obietnic Pekinu, chińskie firmy sprzedają online i wysyłają za granicę środki potrzebne do produkcji zabójczego fentanylu - podaje "Washington Post".

fentanyl. fot. EPA/Mauricio Duenas Castaneda/PAP/EPA.
fentanyl. fot. EPA/Mauricio Duenas Castaneda/PAP/EPA.

Jak pisze gazeta, tuż po listopadowym spotkaniu prezydenta Joe Bidena i chińskiego przywódcy Xi Jinpinga w Woodside w Kalifornii, gdzie zawarte zostało porozumienia w sprawie zwalczania obrotu prekursorami fentanylu, działalność chińskich firm wysyłających substancje do karteli narkotykowych w Meksyku ustała. Jednak już kilka tygodni później obrót chemikaliami miał wrócić do normalnego poziomu. Stało się tak, bo choć według "WP" chińskie władze wysłały firmom ostrzeżenia przypominające im o przepisach, to robią niewiele by je egzekwować i ścigać winnych. Od listopada w związku z procederem aresztowano tylko jedną osobę.

Jak powiedział dziennikowi przedstawiciel firmy farmaceutycznej wysyłającej substancje potrzebne do wytwarzania syntetycznego narkotyku, zmiany polegały głównie na dodaniu pracowników takich firm do grupowego czatu, przypominającego o regulacjach. Przy czym władze miały zwracać uwagę na ryzyko retorsji amerykańskich organów ścigania, a nie krajowych.

W rezultacie wiele małych firm sprzedających prekursory fentanylu i reklamujących swoje produkty w internecie zmieniało jedynie nazwy preparatów lub etykiety określające zawartość paczek, np. opisując ją jako "mydło w proszku".

Ambasada Chin w Waszyngtonie twierdzi jednak, że władze zamknęły 14 platform i 1016 internetowych sklepów sprzedających prekursory.

Brak pożądanych rezultatów potwierdzają wewnętrzne statystyki amerykańskich władz. Według cytowanego przez "WP" przedstawiciela służb, choć ilość przechwytywanych w USA prekursorów drastycznie zmalała pod koniec ubiegłego roku, to jednak dostawy gotowego narkotyku są na rekordowym poziomie. Sugeruje to, że dostawcy zmienili jedynie sposób działania.

Chiny, które wcześniej były jednym z największych producentów fentanylu, obecnie są największym globalnym dostawcą składników do produkcji tego narkotyku, wytwarzanego głównie przez meksykańskie kartele.

Uzależnienie od fentanylu jest zdecydowanie najczęstszą przyczyną śmierci z powodu przedawkowania w USA i w 2023 roku doprowadziło do 75 tys. zgonów. Według badań środek ten dodawany jest do większości nielegalnych narkotyków sprzedawanych w Ameryce. Jest też znacznie silniejszy niż inne środki tego typu, co nie tylko zwiększa ryzyko przedawkowania, ale również ułatwia jego przemyt, bo jedna 400-gramowa paczka wystarcza na 200 tys. dawek. Oznacza to też, że prekursory fentanylu mogą być łatwo wysyłane przez małe firmy w zwykłych kopertach i paczkach.

Z Waszyngtonu Oskar Górzyński (PAP)

kh/

Zobacz także

  • Zarekwirowana gotówka, fentanyl i pistolet w siedzibie Federalnego Biura Śledczego (FBI) Fot. PAP/EPA/ERIK S. LESSER
    Zarekwirowana gotówka, fentanyl i pistolet w siedzibie Federalnego Biura Śledczego (FBI) Fot. PAP/EPA/ERIK S. LESSER

    Trump uznał fentanyl za broń masowego rażenia. „Używają go, by zabijać Amerykanów”

  • Zdjęcie ilustracyjne Fot. PAP/Darek Delmanowicz
    Zdjęcie ilustracyjne Fot. PAP/Darek Delmanowicz

    Lekarz i ksiądz wśród podejrzanych o obrót lekami zawierającymi oksykodon i fentanyl

  • Fentanyl (zdjęcie ilustracyjne). Fot. EPA/Mauricio Duenas Castaneda
    Fentanyl (zdjęcie ilustracyjne). Fot. EPA/Mauricio Duenas Castaneda

    Trump: zniszczyliśmy ogromną łódź podwodną z narkotykami

  • Przywódca Chin Xi Jinping i prezydent USA Donald Trump. Fot. PAP/EPA/PARKER SONG / POOL/FRANCIS CHUNG / POOL
    Przywódca Chin Xi Jinping i prezydent USA Donald Trump. Fot. PAP/EPA/PARKER SONG / POOL/FRANCIS CHUNG / POOL

    Media spekulują w sprawie spotkania Trumpa z Xi Jinpingiem. Podkreślają dwa sporne punkty

Serwisy ogólnodostępne PAP