Wybuch w hurtowni z fajerwerkami w Kobyłce. Władze apelują o nieotwieranie okien [NASZE WIDEO]

2023-09-19 10:01 aktualizacja: 2023-09-19, 21:51
straż pożarna, zdjęcie ilustracyjne, fot. PAP/Darek Delmanowicz
straż pożarna, zdjęcie ilustracyjne, fot. PAP/Darek Delmanowicz
Do wybuchu i pożaru doszło we wtorek rano w Kobyłce przy ulicy Nadarzyńskiej w hurtowni z fajerwerkami. Zawaliło się pół budynku, nikt nie został poszkodowany.

"Zgłoszenie o wybuchu i pożarze w budynku gospodarczym dostaliśmy około godziny 9. W efekcie zawaliło się 50 procent budynku. W tej chwili dogaszamy pożar ale musimy działać na odległość, gdyż ciężko wejść do popękanej części budynku. Najprawdopodobniej nie ma żadnych osób poszkodowanych" - powiedział PAP komendant powiatowy straży pożarnej w Wołominie Wiesław Drosio.

Strażak przekazał, że przypuszczalnie przyczyną pożaru był wybuch gazu lub fajerwerków. 

PSP w Wołominie apeluje do mieszkańców Kobyłki o nieotwieranie okien do czasu zakończenia akcji gaśniczej i sprawdzenia składu chemicznego dymu, ulatniającego się z pogorzeliska - poinformował w mediach społecznościowych urząd miasta Kobyłka.

We wpisie wyjaśniono, że skład chemiczny dymu zostanie ustalony przez pracowników specjalistycznego laboratorium Państwowej Straży Pożarnej po przybyciu na miejsce zdarzenia.

"Z naszej wiedzy wynika, że pracownicy są już w drodze. Mieszkańców miasta poinformujemy o wynikach badań w odrębnej informacji" - napisali urzędnicy.

Badania po pożarze w Kobyłce nie wykazały żadnych niebezpiecznych składników w dymie

Badania, przeprowadzone przez specjalistyczne laboratorium Państwowej Straży Pożarnej nie wykazały żadnych składników w dymie, zagrażających zdrowiu i życiu. Jest bezpiecznie - poinformował urząd miasta Kobyłka.

Wcześniej władze i strażacy apelowali do mieszkańców Kobyłki o nieotwieranie okien do czasu zakończenia akcji gaśniczej i sprawdzenia składu chemicznego dymu, ulatniającego się z pogorzeliska.

Do wybuchu i pożaru doszło rano w Kobyłce przy ulicy Nadarzyńskiej w hurtowni z fajerwerkami. Zawaliło się pół budynku, nikt nie został poszkodowany. (PAP)

autorka: Marta Stańczyk

nl/ jc/