Wyrok TSUE ws. Sądu Najwyższego. Minister sprawiedliwości zabrał głos
Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek powiedział, że czwartkowy wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE oznacza, iż polski sędzia ma obowiązek weryfikować, czy osoba zasiadająca w Sądzie Najwyższym ma status sądu, czy też go nie ma. Musimy wreszcie zrobić z tym porządek - dodał.
Żurek ocenił w nagraniu zamieszczonym na profilach MS w mediach społecznościowych, że czwartkowy wyrok TSUE jest „niezwykle ważny dla każdego z nas”. Konkluzją tego wyroku było m.in. stwierdzenie, że sąd krajowy jest zobowiązany uznać za niebyły wyrok wydany przez sąd wyższej instancji - w tym przypadku Izbę Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego - który nie jest niezawisłym i bezstronnym sądem.
- Co powiedział Trybunał? Sąd krajowy nie może pominąć faktu, że Trybunał odmówił Izbie Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych polskiego SN statusu sądu, ponieważ Izba ta nie spełnia ustanowionych w prawie Unii wymogów dotyczących niezawisłości i bezstronności - zaznaczył szef MS.
Dodał, że „w siedzibie SN nadal zasiadają osoby, które nie mają statusu sądu, a my musimy wypłacać za nie odszkodowania”. - Ale to musi się skończyć - podkreślił.
Zasada pierwszeństwa Unii, jak mówi fragment tego wyroku, oraz wiążące skutki orzeczeń Trybunału, wymagają, aby zarówno uregulowania krajowe, jak i orzecznictwo polskiego Trybunału Konstytucyjnego, nie uniemożliwiały dokonywania takiej weryfikacji
Jak dodał oznacza to, że „polski sędzia ma obowiązek weryfikować, czy w SN zasiada ktoś, kto jest sądem, czy nie jest sądem”. - Co więcej, jeśli sąd krajowy ustali, że orzeczenie o przekazaniu sprawy do ponownego rozpoznania zostało wydane przez skład orzekający, który nie spełnia wymogów prawa Unii, orzeczenie to trzeba będzie uznać za niebyłe - powiedział szef MS.
- Moi drodzy, musimy wreszcie zrobić z tym porządek. Ci, którzy ubierają togi wiedząc, że nie są sądem i za nich Polska płaci odszkodowania, będą musieli za to zapłacić z własnej kieszeni - podsumował minister sprawiedliwości.
Sprawa, w której orzekł TSUE, dotyczyła orzeczenia Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego z 20 października 2021 r., która uchyliła prawomocny wyrok z 2006 r. zakazujący sprzedaży niektórych czasopism z krzyżówkami i przekazała sprawę do ponownego rozpoznania sądowi cywilnemu. Ten sąd powziął jednak wątpliwości co do statusu składu izby, wskazując na nieprawidłowości w procedurze powołania sędziów.
Jeszcze w grudniu 2023 r. TSUE orzekł w innej ze spraw, że skład orzekający Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN nie jest niezawisłym i bezstronnym sądem ustanowionym uprzednio na mocy ustawy. (PAP)
mja/ mok/ sma/