O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Wywiad wojskowy Ukrainy: wagnerowcy nie zagrożą Polsce i krajom bałtyckim, ponieważ nie są samobójcami

Przebywający na Białorusi rosyjscy najemnicy z Grupy Wagnera mogą być wykorzystywani do prowokacji na granicach z Polską i krajami bałtyckimi; nie stworzą jednak realnego zagrożenia militarnego dla tych państw, ponieważ nie są samobójcami - ocenił w poniedziałek przedstawiciel ukraińskiego wywiadu wojskowego (HUR) Andrij Jusow.

Mężczyzna przechodzi obok billboardu przedstawiającego rosyjskiego żołnierza i czytającego „Ojczyzna, której bronimy” na ulicznej wystawie zdjęć wojskowych w Sankt Petersburgu w Rosji, fot. PAP/EPA/ANATOLY MALTSEV
Mężczyzna przechodzi obok billboardu przedstawiającego rosyjskiego żołnierza i czytającego „Ojczyzna, której bronimy” na ulicznej wystawie zdjęć wojskowych w Sankt Petersburgu w Rosji, fot. PAP/EPA/ANATOLY MALTSEV

"Wszystkie dotychczasowe działania wagnerowców na granicy Białorusi z Polską i krajami bałtyckimi, to operacje informacyjno-psychologiczne służące angażowaniu sił i środków (przeciwnika), odwracaniu jego uwagi, tworzeniu pewnego rodzaju prowokacji i dodatkowego napięcia. Nie jest to jednak faktyczne zagrożenie wojskowe. Oczywiście, w Grupie Wagnera są różni ludzie, ale nie sądzę, by był tam duży odsetek samobójców. Przynajmniej (szef tej formacji) Prigożyn zdecydowanie do takich osób nie należy" - zauważył Jusow, cytowany przez agencję Ukrinform.

Według Jusowa priorytetowym kierunkiem geograficznym dla rosyjskich najemników pozostają kraje Afryki. Jak dodał, wagnerowcy są też wykorzystywani do wewnętrznych rozgrywek o władzę w Rosji, co pokazał czerwcowy "marsz" Prigożyna na Moskwę.

24 czerwca najemnicy zajęli sztab rosyjskich wojsk w Rostowie nad Donem, a następnie zaczęli posuwać się w kierunku Moskwy. Założyciel Grupy Wagnera Jewgienij Prigożyn, od dawna skonfliktowany z częścią rosyjskiego establishmentu wojskowego dowodzącą inwazją na Ukrainę, domagał się "przywrócenia sprawiedliwości" w armii i odsunięcia od władzy ministra obrony Siergieja Szojgu.

Tego samego dnia wieczorem Prigożyn ogłosił odwrót i wycofanie najemników do obozów polowych, by "uniknąć rozlewu krwi". Było to rezultatem układu białoruskiego autorytarnego lidera Alaksandra Łukaszenki z Prigożynem, zawartego w porozumieniu z Władimirem Putinem. Zgodnie z tymi ustaleniami część bojowników Grupy Wagnera i sam Prigożyn mieli przemieścić się na Białoruś.

Jak informowały pod koniec lipca ukraińska straż graniczna i brytyjskie ministerstwo obrony, do bazy wojskowej we wsi Cel w środkowej Białorusi przybyło co najmniej kilka tysięcy wagnerowców, ale pozostaje niejasne, co stało się z ich ciężkim sprzętem.

Liczba najemników przebywających obecnie na Białorusi jest trudna do oszacowania. Niezależne białoruskie media informowały, że z Rosji wjechało już do sąsiedniego kraju kilkanaście kolumn wagnerowców. Pojawiały się też jednak doniesienia, że część tego zgrupowania mogła następnie opuścić Białoruś. (PAP)

 

sma/

Zobacz także

  • Flaga z wizerunkiem dowódcy Grupy Wagnera Jewgienija Prigożyna na statku. Fot. Ministerstwo Spraw Zagraniczny Estonii/ Estonian MFA/X
    Flaga z wizerunkiem dowódcy Grupy Wagnera Jewgienija Prigożyna na statku. Fot. Ministerstwo Spraw Zagraniczny Estonii/ Estonian MFA/X

    Statek z flagą Grupy Wagnera na granicy z Estonią. Znak ostrzegawczy dla Moskwy?

  • Rosyjscy najemnicy w Republice Środkowoafrykańskiej Fot. Wikimedia Commons/Corbeau News Centrafrique
    Rosyjscy najemnicy w Republice Środkowoafrykańskiej Fot. Wikimedia Commons/Corbeau News Centrafrique

    Rosja zastępuje prywatnych najemników w Afryce siłami podporządkowanymi państwu

  • Rosyjski żołnierz (zdjęcie ilustracyjne). Fot. PAP/EPA/ SERGEI ILNITSKY
    Rosyjski żołnierz (zdjęcie ilustracyjne). Fot. PAP/EPA/ SERGEI ILNITSKY

    Afryka boi się, że po wojnie z Ukrainą Putin wzmocni oddziały najemników kryminalistami

  • Zdjęcie ilustracyjne, Fot. PAP/EPA/ANDREJ CUKIC
    Zdjęcie ilustracyjne, Fot. PAP/EPA/ANDREJ CUKIC

    Szpiegostwo i rekrutowanie do Grupy Wagnera w Polsce. Sąd skazał dwóch Rosjan

Serwisy ogólnodostępne PAP