O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

"Zachodowi może to się nie spodobać". Premier Serbii podziękowała rosyjskim służbom za informację o planach demonstrantów w Belgradzie

Premier Serbii Ana Brnabić podziękowała rosyjskim służbom specjalnym za informację o planach demonstrantów, którzy w nocy z niedzieli na poniedziałek przypuścili szturm na budynek ratusza w Belgradzie - podała serbska telewizja N1.

Protesty przed ratuszem w Belgradzie, Serbia. Fot. PAP/EPA/ANDREJ CUKIC
Protesty przed ratuszem w Belgradzie, Serbia. Fot. PAP/EPA/ANDREJ CUKIC

"To nie spodoba się pewnie tym z Zachodu, ale chcę szczególnie podziękować rosyjskim służbom bezpieczeństwa, które miały odpowiednie informacje i się z nami nimi podzieliły" - powiedziała Brnabić, komentując niedzielny protest w serbskiej stolicy.

Ostatniej nocy grupa zamaskowanych osób próbowała dostać się do budynku ratusza w Belgradzie; niemal 40 demonstrantów zostało zatrzymanych. W trakcie starć wybito okna w obiekcie, zniszczono drzwi; policja pilnująca ratusza użyła przeciwko napastnikom gazu łzawiącego, rannych zostało ośmiu funkcjonariuszy.

"Instytucje Serbii podzieliły się potem informacjami z innymi przedstawicielami wspólnoty międzynarodowej, jednak oni odrzucili je jako rosyjską dezinformację" - oświadczyła serbska premier.

Protestujący od tygodnia zwolennicy opozycji domagają się anulowania wyników wyborów parlamentarnych i samorządowych, które odbyły się 17 grudnia. Według obserwatorów z UE i Rady Europy wybory były nieuczciwe i zmanipulowane.

Główna siła opozycji, centrolewicowa koalicja Serbia Przeciwko Przemocy, wezwała instytucje międzynarodowe do nieuznawania wyników wyborów i podjęcia międzynarodowego dochodzenia w tej sprawie.

W poniedziałek prezydent Serbii Aleksandar Vuczić spotkał się z ambasadorem Rosji w Belgradzie Aleksandrem Bocanem-Charczenką, z którym "wymienił się spostrzeżeniami o wzajemnych stosunkach i sytuacji w regionie" - napisał na Instagramie serbski przywódca. Sam rosyjski dyplomata skomentował spotkanie mówiąc, że prezydent Vuczić poinformował go o tym, że "za niedzielnymi zamieszkami w Belgradzie stoi Zachód".

W poniedziałek grupa studentów zablokowała główne punkty stolicy Serbii. Blokady mają potrwać do godz. 18, kiedy demonstranci planują przenieść się przed budynek Komisji Wyborczej Republiki Serbii (RIK).

Minister administracji centralnej i samorządowej Aleksandar Martinović określił protesty jako "próbę opozycji siłowego przejęcia władzy w Serbii". (PAP)

kgr/

Zobacz także

  • Protestanci. Fot. EPA/ROLEX DELA PENA
    Protestanci. Fot. EPA/ROLEX DELA PENA

    Tysiące mieszkańców Filipin protestowało przeciw korupcji

  • Protestujący atakuje płot podczas demonstracji w pobliżu Pałacu Narodowego w mieście Meksyk. Fot. EPA/JOSE MENDEZ
    Protestujący atakuje płot podczas demonstracji w pobliżu Pałacu Narodowego w mieście Meksyk. Fot. EPA/JOSE MENDEZ

    Starcia w Meksyku podczas protestów przeciwko polityce rządu. Ponad 120 osób rannych

  • Fot. PAP/EPA/DAVID MDZINARISHVILI
    Fot. PAP/EPA/DAVID MDZINARISHVILI

    Rok po wyborach w Gruzji. Protesty nie gasną mimo represji rządu [WIDEO]

  • Były prezydent Madagaskaru Andry Rajoelina, fot. PAP/EPA/AFP POOL/LUDOVIC MARIN / POOL
    Były prezydent Madagaskaru Andry Rajoelina, fot. PAP/EPA/AFP POOL/LUDOVIC MARIN / POOL

    Były prezydent Madagaskaru, który po protestach uciekł z kraju, pozbawiony obywatelstwa

Serwisy ogólnodostępne PAP