RPD: młodzi chcą decydować o swoim wizerunku. Dorośli powinni to respektować
Młode osoby uważają, że udostępnianie czyjegoś wizerunku bez zgody tej osoby może doprowadzić do obniżenia jej samooceny, a nawet do kryzysu zdrowia psychicznego - powiedziała Monika Horna-Cieślak, Rzeczniczka Praw Dziecka, podczas konferencji, na której zaprezentowano wyniki raportu „Więcej szacunku dla młodego wizerunku” Biura Rzeczniczki Praw Dziecka. Dodała, że młodzi chcą mieć wpływ na udostępnianie swoich zdjęć publikowanych w internecie przez rodziców i nauczycieli, a dorośli powinni to respektować.
Otwierając konferencję w CP PAP Monika Horna-Cieślak wskazała, że Biuro Rzeczniczki Praw Dziecka przeprowadziło ogólnopolskie badanie, aby poznać opinie i doświadczenia nastolatków, rodziców i wychowawców dotyczące publikowania zdjęć i nagrań dzieci i młodzieży w sieci.
Katarzyna Hernandez, dyrektorka Zespołu Edukacji Cyfrowej i Bezpieczeństwa w Sieci Biura RPD uzupełniła, że wyniki badań pokazują, że 74 proc. nastolatków uważa, iż publikowanie materiałów bez zgody przedstawianej osoby może być szczególnie szkodliwe dla osób w ich wieku.
Z badań wynika, że większość (69 proc.) nastolatków publikuje materiały ze swoim wizerunkiem w internecie. Częściej robią to dziewczyny niż chłopcy.
Zdjęcia i nagrania przedstawiające nastolatków są publikowane głównie przez ich znajomych (49 proc.) i rodziców (43 proc). Co czwarty (24 proc.) nastolatek przyznaje, że materiały z jego udziałem były publikowane przez nauczycieli. 38 proc. nastolatków deklaruje, że nauczyciele nie pytali ich wcześniej o zgodę na publikację ich wizerunków. Gdy materiały zamieszczają rodzice, odsetek ten wynosi 30 proc., a w przypadku znajomych - 23 proc.
Taka sytuacja rodzi konsekwencje. 29 proc. nastolatków doświadczyło pogorszenia samopoczucia z powodu publikacji wizerunku bez ich zgody. Większość młodych osób chce być pytana o zgodę na publikację ich wizerunku - szczególnie przez nauczycieli (75 proc.) i znajomych (73 proc.).
Katarzyna Hernandez dodała, że prawie co druga młoda osoba (43 proc.) nie zgadza się na ogólnie przyjętą zasadę, polegającą na zasłanianie naklejką lub zamazywanie ich twarzy na zdjęciach grupowych. „Młodzi w badaniu wyrażają dezaprobatę wobec takich praktyk” - wskazała.
Podkreśliła także, że wyniki tego raportu są bardzo ważne, ponieważ pokazują nam, że młodzi chcą współdecydować o sobie, mają prawo do prywatności i bycia traktowanymi podmiotowo. „I my, jako dorośli, powinniśmy postarać się to prawo przestrzegać, tym bardziej że prawo do prywatności gwarantuje im też Konwencja o Prawach Dziecka oraz Konstytucja” - zaznaczyła Katarzyna Hernandez. Dodała, że dzieci, jak i dorośli, powinni być pytani w sprawach, które ich dotyczą, a ich zdanie powinno być wzięte pod uwagę.
Dla Jana Gawrońskiego, eksperta - społecznego zastępcy Rzeczniczki Praw Dziecka, bezpieczeństwo dzieci i młodzieży w przestrzeni cyfrowej jest jednym z najważniejszych wyzwań współczesnego świata.
„Internet to w dzisiejszych czasach nasze naturalne środowisko, w którym dorastamy. Stwarza nam mnóstwo szans i możliwości do rozwoju naszych pasji, talentów i zainteresowań. Wspiera nas w edukacji i dostępie do wiedzy, ale również jest ważnym elementem kontaktów z rówieśnikami. Jednocześnie internet to labirynt pułapek i zagrożeń, o których jeszcze jakiś czas temu nawet nie myśleliśmy” - wymienił ekspert.
Zwrócił uwagę, że to w świecie cyfrowym narusza się prywatność dzieci i młodzieży, cyberprzemoc jest „wszędobylska”, a niekontrolowane udostępnianie wizerunku dzieci przez dorosłych jest coraz szerszym zjawiskiem. I niesie za sobą negatywne konsekwencje, które jeszcze mocniej dotykają osób z grup wykluczonych społecznie.
Miłosz Kozikowski, przewodniczący Rady Młodzieżowej przy Parlamentarnym Zespole ds. Młodzieży zauważył, że rodzice często wstydzą się zapytać swoje dziecko o zgodę na publikację, a jednocześnie dzieci wstydzą się tym publikacjom sprzeciwiać.
Dodał, że większość zdjęć jest publikowana przez rodziców pod wpływem emocji, w tym dumy czy radości z powodu wygranej dziecka, np. w konkursie pływackim. „Dobrze byłoby ewentualną publikację odroczyć, np. do następnego dnia, kiedy emocje opadną i koniecznie zapytać dziecka, czy się zgadza na nią zgadza. I niech ta zgoda wyrażona będzie świadomie i dobrowolnie, a nie pod wpływem presji albo np. w formie uśmiechu” - wyjaśnił Miłosz.
Karolina Malinowska-Janiak, psychoterapeutka i mama, dodała, że z drugiej strony zwracają się do niej rodzice, których nastoletnie dzieci proszą o usunięcie z platform społecznościowych zdjęć, na których są nawet jako małe dzieci.
„Rodzice to bardzo często odbierają jako uderzenie w ich kompetencje rodzicielskie. Tymczasem prośba dziecka nie ma nic wspólnego z tym, czy my jesteśmy dobrym czy złym rodzicem. Jest po prostu wyrażeniem pewnej woli decydowania i stanowienia o sobie jako też niezależnej osoby, która przecież powinna być dla nas najważniejsza” - zauważyła psycholożka.
Na koniec spotkania Rzeczniczka Praw Dziecka dodała, że przeprowadziła mnóstwo rozmów z młodymi ludźmi i wielokrotnie w tych rozmowach młodzi prosili, by przekazała innym dorosłym ich prośby o powstrzymanie się od publikacji zdjęć dzieci bez pytania ich o zgodę.
„Dzieci uważają, że udostępnianie czyjegoś wizerunku bez zgody tej osoby doprowadzić może do kryzysu zdrowia psychicznego, do obniżenia samooceny oraz do pomniejszania w ogóle ważności tego młodego człowieka. Proszą, żeby kierować do nich proste pytanie, czy zgadzają się na publikację ich zdjęcia w sieci czy nie i czy w ogóle można im zrobić zdjęcie” - powiedziała.
„Jako Biuro Rzeczniczki Praw Dziecka, chcemy zachęcić dorosłych - rodziców, nauczycieli, trenerów i innych opiekunów do zadawania tych pytań dzieciom. Ale chcemy też uczyć, by z jak największym szacunkiem podchodzić do młodego wizerunku” - wskazała Monika Horna-Cieślak.
Dodała, że Biuro Rzeczniczki Praw Dziecka uruchomiło m.in. kampanię społeczną „Więcej szacunku dla młodego wizerunku”, adresowaną obecnie do szkół ponadpodstawowych w całym kraju, z którą można zapoznać się na stronie: https://brpd.gov.pl/wiecej-szacunku-dla-mlodego-wizerunku/
„Przygotowaliśmy materiały edukacyjne, scenariusze zajęć i plakaty, w których zwracamy uwagę na to, żeby chronić wizerunek młodej osoby w sieci. A kiedy już ten wizerunek jest udostępniany, żeby to udostępnienie było z szacunkiem dla młodego człowieka i z dużą otwartością na jego opinię i potrzeby” - podkreśliła Rzeczniczka.