W Polsce powstają kosmiczne technologie dzięki wsparciu Funduszy Europejskich
Przełomowa technologia, która powstaje w podwarszawskim Ożarowie, wykorzystywana jest w badaniu kosmosu. Dzięki wsparciu Funduszy Europejskich firma VIGO Photonics S.A. nie musi szukać zagranicznych inwestorów, co pozwala jej zachować cenne know-how w kraju.
Detektory kaskadowe z materiałów III-V z obszarem aktywnym z supersieci-II rodzaju, zoptymalizowane na długofalowy zakres podczerwieni ≥ 10.6 m, pracujące bez chłodzenia kriogenicznego oraz moduły detekcyjne, czyli detektory kaskadowe zintegrowane z elektroniką wzmacniającą i towarzyszącą - to definicja tego, czym firma VIGO Photonics S.A. podbija kosmos. Dla laika brzmi to kosmicznie, ale dla profesjonalistów to bardzo konkretna informacja, że w Ożarowie Mazowieckim powstają detektory m.in. dla amerykańskiej agencji kosmicznej NASA, które pracują na pokładzie łazika Curiosity, eksplorującego powierzchnię Marsa.
Nie byłoby to jednak możliwe, gdyby nie wsparcie środków unijnych z programu Fundusze Europejskie dla Nowoczesnej Gospodarki (FENG) - „Ścieżka SMART”.
„Tego typu przedsięwzięcia realizujemy od lat, coraz bardziej przesuwając próg możliwości technologii detekcyjnych, ale realizujemy je z pewnym ryzykiem. W takich wypadkach próbujemy znaleźć kogoś, kto nas wesprze, abyśmy mogli szybciej wdrożyć nasze projekty - im szybciej będziemy mogli wdrożyć produkt na rynek, tym lepiej. Współpraca z Polską Agencją Rozwoju Przedsiębiorczości daje nam możliwość wyprzedzenia konkurencji” - mówi Adam Piotrowski, prezes zarządu VIGO Photonics S.A.
Prezes zaznacza, że jego firma korzysta z różnych środków dofinansowania, ale współpraca z PARP to gwarancja bezpieczeństwa pozostawienia know-how w Polsce.
„Cieszymy się, że możemy skorzystać z Funduszy Europejskich dla Nowoczesnej Gospodarki, bo daje nam to bezpieczeństwo zachowania technologii tutaj, w Polsce, a jednocześnie brak ograniczeń co do zastosowania tej technologii w wielu różnych rozwiązaniach, czy to w przemyśle zbrojeniowym, w kosmosie, czy na rynku konsumenckim” - podkreśla prezes Piotrowski.
Waldemar Gawron, ekspert ds. badań i rozwoju VIGO Phonics S.A., wyjaśnia, że dofinansowany z funduszy UE projekt polega na opracowaniu nowej rodziny detektorów podczerwieni oraz detektorów kaskadowych ułożonych w pionie. Do tej pory w VIGO produkowane były detektory ułożone w poziomie, z wykorzystaniem starych technologii.
„W ramach tego projektu pracujemy nad detektorami wykonanymi z nowego materiału. Są to przełomowe prace, ponieważ dzięki nim uzyskamy nową generację detektorów o parametrach wyższych od poprzednio uzyskiwanych. Co ważniejsze, jeżeli już opanujemy tę technologię, to będzie ona prostsza, a same detektory będą stabilniejsze - będą dłużej pracować w sposób stabilny, powtarzalny” - wyjaśnia Waldemar Gawron.
Produkowane przez VIGO Photonics detektory, chociaż latają w kosmos, są przede wszystkim wykorzystywane na naszej planecie, m.in. w kolejnictwie (wykrywanie stanów awaryjnych taboru kolejowego dużych prędkości podczas jazdy), energetyce (weryfikacja stanu infrastruktury przesyłowej energii elektrycznej), technice wojskowej (systemy obserwacyjno-celownicze na bezzałogowych obiektach latających, amunicja inteligentna i samonaprowadzająca), medycynie (wykrywanie na wczesnym etapie markerów chorób nowotworowych, zmian onkologicznych w tkankach miękkich lub zaburzeń w systemie krążenia krwi) oraz szeroko rozumianym przemyśle (optymalizacja zużycia energii).
VIGO Photonics S.A. od lat jest światowym liderem w produkcji niechłodzonych, fotonowych detektorów podczerwieni. Początki tej drogi sięgają lat 80. XX w., kiedy w warszawskiej Wojskowej Akademii Technicznej zespół pod kierownictwem prof. Józefa Piotrowskiego opracował unikalną technologię wytwarzania detektorów pracujących bez chłodzenia kriogenicznego. Technologia ta, dzięki wsparciu m.in. funduszy europejskich, jest obecnie wdrażana w produkcji przez spółkę.
„VIGO Photonics to jedna z czterech firm na całym świecie, które są w stanie produkować detektory podczerwieni. Podczerwień to jest rodzaj światła, którego nie widzimy, więc takie detektory pracują na zakresie fal, które dla ludzkiego oka nie są widzialne, ale w których jest zawarte bardzo dużo informacji o otaczającym nas świecie. Planujemy też i rozwijamy się w zakresie detektorów, które mogłyby pojawić się w domu każdego z nas” - mówi Karolina Sałajczyk-Stefańska, lider zespołu marketingu i komunikacji VIGO Photonics S.A.
Spółka prowadzi także zaawansowane badania nad nowymi typami detektorów podczerwieni współpracując z naukowcami z Wojskowej Akademii Technicznej oraz innych placówek badawczych krajowych i zagranicznych.
Szczególnym atutem firmy jest umiejętność łączenia prac badawczo-rozwojowych w dziedzinie techniki podczerwieni z produkcją, przy jednoczesnej ścisłej współpracy z użytkownikiem.
Wartość projektu „Długofalowe detektory kaskadowe dla spektoskopii i FSO” wynosi 14 386 395,88 zł, z czego dofinansowanie z UE sięga 9 371 626,00 zł.
Więcej informacji dotyczących projektów znajduje się na stronie PARP, w zakładce „Historie sukcesu”.