O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Afera wokół nowego filmu Bradleya Coopera o słynnym kompozytorze. Dzieci muzyka zabrały głos

Po opublikowaniu w mediach zwiastuna nowego filmu Coopera „Maestro”, na głowę hollywoodzkiego gwiazdora posypały się gromy. Głównie za to, że wcielając się w główną rolę przyprawił sobie karykaturalnie wielki nos, by uwydatnić żydowskie pochodzenie swojego bohatera. Tym samym miałby się przyczynić do rozpowszechniania „jewface” - pogardliwego stereotypu Żyda.

Bradley Cooper. Fot. PAP/EPA CAROLINE BREHMAN
Bradley Cooper. Fot. PAP/EPA CAROLINE BREHMAN

„Maestro” w reżyserii Coopera i z nim w roli głównej ma trafić na platformę Netflix 20 grudnia (miesiąc wcześniej film będzie można obejrzeć w niektórych kinach). Opowiada historię burzliwej relacji zmarłego w 1990 r. kompozytora Leonarda Bernsteina (autora m.in. musicalu „West Side Story”) i jego żony Felicii Montealegre Bernstein. 

Więcej

Zobacz galerię (5)
Bradley Cooper, fot. PAP/Newscom/	JOHN ANGELILLO
Bradley Cooper, fot. PAP/Newscom/ JOHN ANGELILLO

Nowy film Bradleya Coopera. Afera o protezę nosa

Po udostępnieniu zwiastuna, twórcy filmu (w tym sam Cooper), nadziali się na zjadliwe komentarze miłośników tropienia przejawów antysemityzmu w kulturze popularnej. W mediach społecznościowych aktorowi radzono, by nie obawiał się eksponować swojego nosa, który jest „wystarczająco długi”.

Producentów pytano z kolei, dlaczego zamiast przyprawiać nieżydowskiemu aktorowi atrapę nosa, nie zdecydowali się na zatrudnienie aktora, który ma żydowskie pochodzenie - np. Jake’a Gyllenhaala.

W końcu głos zabrali sami potomkowie kompozytora „Nie mamy z tym problemu i jesteśmy pewni, że nasz tata również, by nie miał” – oświadczyli Jamie, Alexander i Nina Bernsteinowie. Najbliżsi członkowie rodziny kompozytora wyjaśnili również, że Bradley Cooper „zadbał o to”, by cała trójka uczestniczyła w produkcji na każdym jej etapie i pozostają „głęboko wzruszeni” tym, jak bardzo ten aktor i reżyser zaangażował się w historię ich taty. Tym bardziej jest im przykro czytać komentarze ludzi, którzy „fałszywie interpretują jego starania”. Ich zdaniem takie opinie mają na celu umniejszenie sukcesu Coopera. „To praktyka, którą obserwowaliśmy zbyt często, gdyż stosowano ją wobec naszego ojca” - zauważyli.
 

Ucinając dywagacje na temat tego, czy Cooper przesadził z powiększaniem nosa, czy nie, podkreślili, że Leonard Bernstein „naprawdę miał piękny, duży nos”, a gwiazdor starał się, jak najbardziej do niego upodobnić. (PAP Life)

ep/

Zobacz także

  •  Bradley Cooper. Fot.PAP/ EPA/ALLISON DINNER
    Bradley Cooper. Fot.PAP/ EPA/ALLISON DINNER

    Bradley Cooper ujawnił, że chciał powierzyć Adele główną rolę w „Narodzinach gwiazdy”

  • Bradley Cooper i Carey Mulligan. Fot. PAP/Julie Edwards / Avalon
    Bradley Cooper i Carey Mulligan. Fot. PAP/Julie Edwards / Avalon

    Bradley Cooper i Carey Mulligan w historii o wielu odcieniach geniuszu i miłości. "Maestro" niedługo w polskich kinach

  • Aktor Bradley Cooper i modelka Gigi Hadid, fot. PAP/Newscom/john Angelillo, PAP/Abaca/Shootpix
    Aktor Bradley Cooper i modelka Gigi Hadid, fot. PAP/Newscom/john Angelillo, PAP/Abaca/Shootpix

    Bradley Cooper romansuje z 20 lat młodszą modelką

  • Premiera filmu "Narodziny Gwiazdy" w Londynie w 2018 roku, fot. PAP/EPA/NEIL HALL
    Premiera filmu "Narodziny Gwiazdy" w Londynie w 2018 roku, fot. PAP/EPA/NEIL HALL

    Gwiazdor zmagał się z uzależnieniem od alkoholu i narkotyków. Trudne doświadczenia wykorzystał w „Narodzinach gwiazdy”

Serwisy ogólnodostępne PAP