O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Akcja francuskich komandosów. Zatrzymano dwie osoby z tankowca należącego do rosyjskiej floty cieni

Francuski portal BFMTV podał w środę, że aresztowane zostały dwie osoby z tankowca u zachodnich wybrzeży Francji, wiązanego z rosyjską tzw. flotą cieni. Zatrzymano kapitana jednostki i jego zastępcę. Wcześniej media poinformowały, że na pokład tankowca weszli francuscy żołnierze.

Zatrzymano dwie osoby z tankowca należącego do rosyjskiej floty cieni. Fot. Adobe Stock/abu (zdjęcie ilustracyjne)
Zatrzymano dwie osoby z tankowca należącego do rosyjskiej floty cieni. Fot. Adobe Stock/abu (zdjęcie ilustracyjne)

Źródło wojskowe powiedziało portalowi BFMTV, że na pokład weszli komandosi francuskiej marynarki wojennej. Tankowiec został sprowadzony w głąb wód terytorialnych Francji - tak, aby żandarmeria mogła prowadzić śledztwo - dodało źródło.

 

Krótko wcześniej w środę agencja AFP, powołując się na zdjęcia wykonane z powietrza, podała, że na jednostce obecni są żołnierze, którzy patrolują pokład. Źródło wojskowe powiedziało agencji, że tankowiec został zatrzymany w minioną sobotę (27 września) w celu kontroli i że odpowiedni zespół wszedł na pokład.

 

 Śledztwo dotyczące tankowca

We Francji wszczęto wcześniej śledztwo dotyczące tankowca. W środę prokuratura poinformowała, że jest ono związane z tym, że załoga jednostki nie przekazała informacji o jej przynależności i nie podporządkowała się poleceniom. Agencja Reutera, powołując się na dane o ruchu statków, powiadomiła w środę, że tankowiec był śledzony przez francuski okręt wojenny.

Więcej

Kilka dronów przeleciało nad bazą wojskową Mourmelon-le-Grand we Francji. Fot. X/FrenchForces (zdjęcie ilustracyjne)
Kilka dronów przeleciało nad bazą wojskową Mourmelon-le-Grand we Francji. Fot. X/FrenchForces (zdjęcie ilustracyjne)

Incydent we Francji. Drony pojawiły się nad bazą wojskową

244-metrowy tankowiec, obecnie pływający pod banderą Beninu i używający nazw Boracay i Pushpa, został zbudowany w 2007 r. 20 września br. statek wypłynął z Primorska w obwodzie leningradzkim, 137 km na zachód od Petersburga, i przepłynął przez Bałtyk, ale 28 września zawrócił i obrał kurs na Saint-Nazaire.

Jak podkreślały media we Francji, obecność tankowca jest niepokojąca nie tylko ze względu na jego przynależność do kremlowskiej tzw. floty cieni, ale dlatego, że jego nazwa pojawiła się w związku z niedawnymi incydentami związanymi z przelotami dronów nad Kopenhagą i Norwegią. Według doniesień medialnych, po tych incydentach zidentyfikowano na Bałtyku trzy statki i jednym z nich był właśnie tankowiec Pushpa.

Władze duńskie nie potwierdziły tej informacji

Władze duńskie nie potwierdziły, że tankowiec jest podejrzany o związek z przelotami dronów. Prezydent Francji Emmanuel Macron powiedział w środę, że byłby „bardzo ostrożny” w sprawie ewentualnego związku pomiędzy tankowcem a niedawnymi incydentami z użyciem dronów w Kopenhadze.

Macron podkreślił zarazem, że za pośrednictwem floty cieni, liczącej od 600 do 1000 jednostek, Rosja finansuje w około 40 proc. swój wysiłek wojenny podczas trwającej inwazji na Ukrainę.

Jak podał dziennik „Ouest-France”, tankowiec nosi nazwę Pushpa, ale od 2007 r. zmieniał ją wielokrotnie, używając nazw: Odysseus, P. Fos, Kiwala i Varuna. Pływał pod banderą: Gabonu, Liberii, Wysp Marshalla, a nawet Mongolii. Źródło dziennika, wojskowy z kraju NATO, powiedziało, że tankowiec znajduje się na listach sankcyjnych kilku krajów. W szczególności, na jednostkę nałożyły sankcje Wielka Brytania i Unia Europejska.

Według UE jednostka jest powiązana z transportem rosyjskiej ropy i produktów naftowych, a także prowadzi od czasu do czasu „ryzykowne operacje transportowe”. Władze brytyjskie uznały, że statek uczestniczy w działaniach mających na celu zdestabilizowanie Ukrainy, bądź też uzyskanie korzyści czy wsparcia ze strony władz rosyjskich. Dziennik „Le Parisien” podał, że tankowiec figuruje również na „czarnej liście” Kanady, Nowej Zelandii i Szwajcarii.

Z Paryża Anna Wróbel (PAP)

awl/ rtt/gn/

Zobacz także

  • Luwr, fot. PAP/EPA/ALEX PLAVEVSKI
    Luwr, fot. PAP/EPA/ALEX PLAVEVSKI

    Bilet do Luwru będzie droższy. Tyle od 2026 roku zapłacą teraz turyści spoza Europy

  • Nicolas Sarkozy, fot. PAP/EPA/YOAN VALAT
    Nicolas Sarkozy, fot. PAP/EPA/YOAN VALAT

    Sąd utrzymał wyrok ws. Sarkozy'ego. Chodzi o nielegalne finansowanie kampanii

  • Wejście do muzeum w Luwrze, fot. PAP/EPA/YOAN VALAT
    Wejście do muzeum w Luwrze, fot. PAP/EPA/YOAN VALAT

    Kradzież klejnotów w Luwrze. Policja zatrzymała czwartego podejrzanego

  • Wicepremier, minister obrony narodowej RP Władysław Kosiniak-Kamysz podczas konferencji z minister obrony Francji Catherine Vautrin. Fot. PAP/Radek Pietruszka
    Wicepremier, minister obrony narodowej RP Władysław Kosiniak-Kamysz podczas konferencji z minister obrony Francji Catherine Vautrin. Fot. PAP/Radek Pietruszka

    Szefowie MON Polski i Francji m.in. o współpracy w programie SAFE, w tym w kwestii tankowców powietrznych

Serwisy ogólnodostępne PAP