O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Akty dywersji na kolei w Polsce. Areszt i zarzuty dla trzeciego podejrzanego

Prokurator przedstawił Wołodymyrowi B. zarzut pomocnictwa w sprawie aktów dywersji z 15 i 16 listopada na infrastrukturę kolejową – poinformował w poniedziałek rzecznik Prokuratury Krajowej prok. Przemysław Nowak. To trzecia osoba z zarzutami w tej sprawie. Mężczyzna trafił do aresztu.


Linia kolejowa nr 7 Warszawa-Lublin w okolicach stacji Mika, fot. PAP/Przemysław Piątkowski
Linia kolejowa nr 7 Warszawa-Lublin w okolicach stacji Mika, fot. PAP/Przemysław Piątkowski

Mężczyznę 20 listopada zatrzymali funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji. Dwa dni później prokurator Mazowieckiego Wydziału Prokuratury Krajowej przedstawił Wołodymyrowi B. zarzut pomocnictwa Ołeksandrowi K. (39 lat) i Jewhenijowi I. (41 lat) w dokonaniu aktów dywersji z 15 i 16 listopada w miejscowościach Mika i Gołąb, działającym na rzecz rosyjskiego wywiadu.

Prok. Nowak przekazał, że z materiału dowodowego wynika, że Wołodymyr B. we wrześniu tego roku zawiózł Jewhenija I. w rejon planowanych działań dywersyjnych (linia kolejowa nr 7 w okolicach miejscowości Mika i Gołąb), umożliwiając mu rozpoznanie terenu oraz wybór miejsca podłożenia materiałów wybuchowych, a także umieszczenia urządzenia rejestrującego obraz i instalacji metalowego elementu na szynach.

Po przedstawieniu zarzutów prokurator przesłuchał Wołodymyra B. w charakterze podejrzanego. Prokuratura nie informuje o szczegółach. Na wniosek prokuratora sąd zastosował wobec mężczyzny trzymiesięczny areszt.

Więcej

Premier Donald Tusk. Fot. PAP/Tomasz Gzell
Premier Donald Tusk. Fot. PAP/Tomasz Gzell

Premier: ustalono osoby odpowiedzialne za akt dywersji na kolei

Postępowanie prowadzi specjalny zespół powołany przez prokuratora generalnego. W jego skład wchodzą prokuratorzy z Mazowieckiego Wydziału Prokuratury Krajowej oraz funkcjonariusze ABW i CBŚP.

Do sprawy odniósł się w poniedziałek wieczorem w zamieszczonym na platformie X materiale wideo minister sprawiedliwości Waldemar Żurek. - Tak jak obiecywałem będziemy tropić każdego, który podniósł rękę na bezpieczeństwo Polek i Polaków. Mamy dzisiaj zastosowane tymczasowe aresztowanie wobec Wołodymyra B., który aktywnie współpracował i któremu stawia się zarzuty współpracy z rosyjskim wywiadem oraz współpracy przy aktach dywersji na polskiej kolei. Nie odpuścimy żadnemu - powiedział.

- Dziękuję bardzo zespołowi prokuratorów oraz wszystkim przedstawicielom policji i służb. Bardzo szybko ustaliliśmy sprawców, a teraz po nitce do kłębka ustalamy kolejnych. Będziemy ich zatrzymywać i będziemy ich tropić na całym świecie. Służby będą działać, a państwo będzie silne i obywatele będą bezpieczni - zaznaczył.

Dywersja w Polsce. Postępowanie prowadzi specjalny zespół

Prokuratura stawia w tej sprawie zarzuty także dwóm obywatelom Ukrainy: Ołeksandrowi K. (39 lat) i Jewhenijowi I. (41 lat). Dotyczą one dokonania aktów dywersji o charakterze terrorystycznym na rzecz wywiadu Federacji Rosyjskiej przeciwko Rzeczypospolitej Polskiej. Chodzi o zarzut kwalifikowany z trzech artykułów – dotyczący odmiany szpiegostwa w postaci aktów sabotażu na rzecz obcego wywiadu, spowodowania zagrożenia katastrofą w ruchu lądowym i używania materiałów wybuchowych. Grozi za to dożywocie. Mężczyźni wyjechali z Polski na Białoruś.

Prokuratura złożyła wnioski o areszt, które w czwartek rozpatrzy warszawski sąd.

– Jeżeli zostanie rozpatrzony pozytywnie, będzie można wszcząć najpierw poszukiwania krajowe listem gończym, a następnie wdrożyć poszukiwania międzynarodowe, które będą podstawą do procesowej komunikacji z Białorusią – powiedział prok. Nowak.

Wyjaśnił też, że obaj mężczyźni wjechali i wyjechali z Polski na podstawie prawdziwych dokumentów, używając prawdziwych, swoich danych.

– Dokonali tego rejsowym busem. Nie było w tym przypadku żadnej innej osoby, która ich wywoziła – dodał.

W środę białoruskiemu charge d’affaires została przekazana nota z wnioskiem o wydanie obu mężczyzn.

Więcej

Polsko-białoruskie przejście graniczne w miejscowości Sławatycze (zdjęcie ilustracyjne). Fot. PAP/Wojtek Jargiło
Polsko-białoruskie przejście graniczne w miejscowości Sławatycze (zdjęcie ilustracyjne). Fot. PAP/Wojtek Jargiło

Otwarcie przejść granicznych z Białorusią jednym z tematów dyskusji w sieci po aktach dywersji

Wcześniej w śledztwie dotyczącym aktów dywersji zatrzymano jeszcze cztery osoby. Trzy zostały zwolnione, a jedna usłyszała zarzut ukrywania dokumentów. Prokurator skierował do sądu wniosek o tymczasowy areszt dla niej, ale sąd go nie uwzględnił.

W weekend, 15-16 listopada, na trasie Warszawa – Dorohusk doszło do aktów dywersji. W Mice (woj. mazowieckie, pow. garwoliński) eksplozja ładunku wybuchowego zniszczyła tor kolejowy. W innym miejscu, niedaleko stacji kolejowej Gołąb (pow. puławski, woj. lubelskie), w niedzielę pociąg z 475 pasażerami musiał nagle hamować z powodu uszkodzonej linii kolejowej.

Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie aktów dywersji o charakterze terrorystycznym skierowanych przeciwko infrastrukturze kolejowej i popełnionych na rzecz obcego wywiadu. Postępowanie w tych sprawach podjęła także Państwowa Komisja Badania Wypadków Kolejowych.

W piątek rzecznik białoruskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych Rusłan Barankou oświadczył, że Białoruś przyłączyła się do poszukiwań osób podejrzewanych o przeprowadzenie dywersji na terenie Polski. Podkreślił, że jeśli zostanie ustalone miejsce pobytu tych osób na Białorusi, zostaną one zatrzymane i „zgodnie z obowiązującą procedurą i z uwzględnieniem wszystkich związanych ze sprawą okoliczności będzie rozpatrzona prośba o przekazanie ich stronie polskiej”. Zaznaczył, że na razie potwierdzono fakt ich wjazdu do Białorusi, gdzie już trwają intensywne poszukiwania. (PAP)

mas/ aba/ ktl/ joz/ mhr/ kblu/ mark/ lm/ gn/ grg/ know/

Zobacz także

  • Działania służb przy zniszczonym fragmencie torowiska na trasie Dęblin-Warszawa przy stacji kolejowej Mika. Fot. PAP/Wojtek Jargiło
    Działania służb przy zniszczonym fragmencie torowiska na trasie Dęblin-Warszawa przy stacji kolejowej Mika. Fot. PAP/Wojtek Jargiło

    Prokuratura Krajowa: znaleziono kabel, który najprawdopodobniej służył do zainicjowania wybuchu

  • Działania służb przy zniszczonym fragmencie torowiska na trasie Dęblin-Warszawa przy stacji kolejowej Mika. Fot. PAP/Wojtek Jargiło
    Działania służb przy zniszczonym fragmencie torowiska na trasie Dęblin-Warszawa przy stacji kolejowej Mika. Fot. PAP/Wojtek Jargiło

    Sprawa aktów dywersji na kolei. Jest ruch prokuratury

  • Wicepremier, minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski. Fot. PAP/Paweł Supernak
    Wicepremier, minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski. Fot. PAP/Paweł Supernak

    Szef MSZ złożył zeznania w sprawie Pegasusa. „Zwyrole”

  • Dariusz Matecki. Fot. PAP/Piotr Polak
    Dariusz Matecki. Fot. PAP/Piotr Polak

    Akt oskarżenia wobec Dariusza Mateckiego. "Zarzuty są wyssane z palca"

Serwisy ogólnodostępne PAP