Ambasador Izraela przeprasza. Polska przekazuje notę protestacyjną

2024-04-05 11:16 aktualizacja: 2024-04-05, 22:33
Rzecznik MSZ Paweł Wroński i wiceminister spraw zagranicznych Andrzej Szejna, fot. PAP/Radek Pietruszka
Rzecznik MSZ Paweł Wroński i wiceminister spraw zagranicznych Andrzej Szejna, fot. PAP/Radek Pietruszka
Rzecznik MSZ Paweł Wroński poinformował w piątek, że w MSZ odbyła się rozmowa z ambasadorem Izraela Jakowem Liwne. Spotkanie miało charakter "bardzo stanowczy" ze strony polskiej. Wiceminister spraw zagranicznych Andrzej Szejna przekazał ambasadorowi w imieniu MSZ notę protestacyjną.

Andrzej Szejna opisał przebieg rozmowy z ambasadorem Izraela Jakowem Liwne. „Spotkanie z ambasadorem Izraela miało charakter bardzo stanowczy ze strony polskiej; przekazałem mu w imieniu MSZ notę protestacyjną. Ambasador Izraela Jakow Liwne przeprosił za to zdarzenie niemające precedensu - zbombardowanie konwoju humanitarnego"- powiedział.

Wiceminister spraw zagranicznych dodał: oczekujemy transparentnego śledztwa ws. ataku na konwój humanitarny w Strefie Gazy. Żądamy też dostępu do wszystkich informacji, aby wyjaśnienie sprawy było satysfakcjonujące. Ambasador Izraela nie będzie wydalony z Polski.

Chcemy, by w procedurze karnej wobec żołnierzy, którzy dokonali ataku na konwój humanitarny dopuszczona była prokuratura okręgowa w Przemyślu. Mamy tu do czynienia z art. 148 Kk, czyli zabójstwem z użyciem materiałów wybuchowych".

„Zażądaliśmy w nocie odszkodowania"

W nocie zażądaliśmy odszkodowania dla ofiar poległych w konwoju humanitarnym w Strefie Gazy, w tym przede wszystkim dla polskiego obywatela, dla jego rodziny, ale pod warunkiem, że rodzina będzie tego chciała"- przekazał Andrzej Szejna.

„W najbliższych godzinach transport ciała wolontariusza, który zginął w Strefie Gazy"

Szejna podczas konferencji prasowej w MSZ pytany był o to, kiedy można spodziewać się transportu do Polski ciała wolontariusza, który zginął w ataku na konwój humanitarny w Strefie Gazy.

Wiceszef MSZ poinformował, że ciało wolontariusza ma zostać przetransportowane za pomocą samolotu wojskowego. "Ten plan się realizuje. Będzie to w najbliższych chwilach, godzinach, nie dniach" - doprecyzował.

Rzecznik MSZ Paweł Wroński dodał, że "problemem są pewne sprawy biurokratyczne". Według niego "strony nie przekazały sobie odpowiednich dokumentów".

Wroński podkreślił, że "nasz konsul jest na miejscu, cały czas nadzoruje sprawę, jest w kontakcie z rodziną i organizacją World Central Kitchen". "Ale dopóki nie będzie tych dokumentów, nie będzie można wszcząć niektórych procedur" - zaznaczył rzecznik resortu spraw zagranicznych.

Siedmioro wolontariuszy organizacji humanitarnej World Central Kitchen, w tym Polak, zginęło w Strefie Gazy; organizacja podała, że zostali ostrzelani przez izraelską armię. Do wydarzenia doszło podczas dostarczania przez pracowników pomocy żywnościowej, która przybyła do Strefy Gazy kilka godzin wcześniej statkiem z Cypru. Wśród ofiar śmiertelnych są obywatele Australii, Polski i Wielkiej Brytanii oraz jedna osoba z obywatelstwem amerykańsko-kanadyjskim. Zginął także palestyński kierowca. (PAP)

Autor: Adrian Kowarzyk

nl/