Billy Joel zmaga się z poważną chorobą. Córka artysty podała szczegóły
Słynny amerykański piosenkarz i kompozytor został zmuszony odwołać wszystkie nadchodzące koncerty. W zeszły piątek Billy Joel ujawnił, że zdiagnozowano u niego wodogłowie normotensyjne, które negatywnie wpływa na jego wzrok, słuch i równowagę. Córka utytułowanego artysty, Alexa Ray podzieliła się tymczasem aktualizacją na temat stanu zdrowia ojca. „Mój tata jest najsilniejszym i najbardziej zdeterminowanym mężczyzną, jakiego znam” – podkreśliła.
23 maja Billy Joel opublikował na Instagramie oświadczenie, które mocno zasmuciło wielomilionowe grono jego fanów. Słynny amerykański wokalista i kompozytor wyznał wówczas, że z powodu problemów zdrowotnych musiał podjąć niełatwą decyzję o odwołaniu wszystkich zaplanowanych koncertów. U 76-letniego muzyka zdiagnozowano wodogłowie normotensyjne, zwane też zespołem Hakima.
Billy Joel walczy z chorobą. Czym jest wodogłowie normotensyjne?
Schorzenie to jest efektem upośledzenia odpływu lub nadprodukcji płynu mózgowo-rdzeniowego. Objawy obejmują zaburzenia poznawcze i motoryczne. W oświadczeniu czytamy, że stan artysty pogorszył się po ostatnich występach, co doprowadziło u niego do „problemów ze słuchem, wzrokiem i równowagą”. Gwiazdor estrady podziękował przy tym fanom za nieustające wsparcie. „Nie mogę się doczekać powrotu na scenę. Obecnie moim priorytetem jest jednak zdrowie” – zaznaczył pięciokrotny zdobywca nagrody Grammy.
Aktualizacją na temat stanu zdrowia Joela podzieliła się tymczasem jego córka Alexa Ray. W zamieszczonym w mediach społecznościowych poście wyraziła wdzięczność za liczne wiadomości i komentarze ze słowami wsparcia. „Mój tata jest najsilniejszym i najbardziej zdeterminowanym mężczyzną, jakiego znam. Robi wszystko, by w pełni wyzdrowieć. Przechodzi aktualnie zabiegi fizjoterapeutyczne, dzięki którym stopniowo odzyskuje siły. Wasza szczera troska wiele znaczy zarówno dla niego, jak i dla mnie” – dodała Ray.
Problemy zdrowotne artysty dostrzeżono już wcześniej
O problemach zdrowotnych autora hitu „Uptown Girl” mówiło się już w lutym, kiedy to muzyk upadł na scenie podczas koncertu w Mohegan Sun w Connecticut. Miesiąc później przedstawiciele gwiazdora poinformowali o przełożeniu najbliższych występów z uwagi na jego rekonwalescencję po przebytym zabiegu. „Obecna trasa zostanie przełożona o cztery miesiące, aby umożliwić mu wyzdrowienie po niedawnej operacji i poddanie się fizjoterapii pod nadzorem lekarzy. Spodziewamy się, że Joel całkowicie wyzdrowieje” – przekazano w oświadczeniu.
W przeszłości Joel otwarcie mówił o niegdysiejszych zmaganiach z uzależnieniem od alkoholu i substancji psychoaktywnych, które mocno odbiło się na jego zdrowiu. O walce z nałogiem opowiedział w wydanej w 2014 roku autobiografii zatytułowanej „Billy Joel: The Definitive Biography”. Na przestrzeni lat piosenkarz wylansował szereg niezapomnianych przebojów, takich jak „Piano Man”, „Vienna” czy „Just The Way You Are”. Na całym świecie sprzedał on przeszło 160 mln płyt. (PAP Life)
iwo/moc/ kgr/
