O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Pożar hali przy Marywilskiej. Bodnar podał nowe informacje o sprawcach

Szef MS, prokurator generalny Adam Bodnar poinformował, że osoba powiązana z podpaleniem hali targowej na ul. Marywilskiej w Warszawie była też zaangażowana w podobny akt podpalenia w Wilnie. Dodał, że część sprawców jest poszukiwanych m.in. europejskimi nakazami aresztowania.

Adam Bodnar Fot. PAP/Łukasz Gągulski
Adam Bodnar Fot. PAP/Łukasz Gągulski

Premier Donald Tusk poinformował w niedzielę, że pożar hali targowej przy ul. Marywilskiej w Warszawie, do którego doszło 12 maja 2024 r., był efektem podpalenia na zlecenie rosyjskich służb. W hali znajdowało się ok. 1,4 tys. sklepów i punktów usługowych. Wspólne oświadczenie w tej sprawie wydali także minister sprawiedliwości, prokurator generalny Adam Bodnar i minister spraw wewnętrznych i administracji, koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak.

Więcej

Podpalona hala przy ulicy Marywilskiej w Warszawie. Fot. PAP/Tomasz Gzell
Podpalona hala przy ulicy Marywilskiej w Warszawie. Fot. PAP/Tomasz Gzell

Premier: pożar hali na Marywilskiej efektem podpalenia na zlecenie rosyjskich służb

"Ze śledztwa tak wynika, że cała akcja podpalenia nie tylko tego obiektu, ale także innych obiektów wielkopowierzchniowych, obiektów handlowych na terenie Polski i Litwy, była koordynowana i zarządzana z terenu Federacji Rosyjskiej przez służby specjalne Federacji Rosyjskiej" - powiedział w radiowej Trójce Bodnar.

Kim są podpalacze?

Pytany o sprawców, prokurator generalny poinformował, że są to osoby, które nawiązały współpracę z rosyjskimi służbami. "I oczywiście ich status trudno jest jednoznacznie określić, bo kim innym byli wykonawcy, kim innym były osoby, które dokumentowały, wysyłały nagrania potwierdzające to, że doszło do pożaru, a kim innym osoby zlecające" - zaznaczył.

Więcej

Premier Donald Tusk. Fot. PAP/Paweł Supernak
Premier Donald Tusk. Fot. PAP/Paweł Supernak

Premier zabrał głos w sprawie ustaleń litewskiej prokuratury. Chodzi o podpalenia

Poinformował też, że osoba powiązana z podpaleniem przy ul. Marywilskiej była również zaangażowana w podobne wydarzenie w Wilnie - co wskazuje, że mogła to być osoba ściśle współpracująca, a nie przypadkowy wykonawca. "Ważne jest to, że ta osoba, która była związana z tym podpaleniem na Marywilskiej, też była związana z aktem podpalenia, jeśli chodzi o Wilno, czyli wygląda na to, że to był bardziej taki zaangażowany współpracownik" - ocenił Bodnar.

Więcej

Zniszczona po pożarze hala kompleksu handlowego przy ul. Marywilskiej 44 w Warszawie, fot. PAP/Leszek Szymański
Zniszczona po pożarze hala kompleksu handlowego przy ul. Marywilskiej 44 w Warszawie, fot. PAP/Leszek Szymański

Rosyjskie służby stoją za pożarem przy Marywilskiej? "Dość prawdopodobne"

Część sporawców w areszcie 

Przypomniał, że część sprawców przebywa w areszcie, co pozwoliło prokuraturze dokonać daleko idących ustaleń, natomiast pozostali zostali zidentyfikowani i są poszukiwani. "Niektóre z tych osób przebywają na terytorium Federacji Rosyjskiej, w związku z czym jedyne co można zrobić to są oczywiście listy gończe oraz europejskie nakazy aresztowania i te czynności też zostały dokonane" - dodał.

Prokurator generalny zaznaczył, że z jednej strony podejrzanymi są osoby, które koordynowały działania ściśle powiązane ze służbami specjalnymi Federacji Rosyjskiej, a z drugiej - same te służby wyspecjalizowały się w rekrutowaniu ludzi za pośrednictwem mediów społecznościowych do wykonywania określonych zadań.

Image
Rozbiórka hali przy Marywilskiej 44 Fot. PAP/Tomasz Gzell
Rozbiórka hali przy Marywilskiej 44 Fot. PAP/Tomasz Gzell

"Mieliśmy historię z Wrocławia i próbę podpalenia fabryki farb. Tam chodziło o rekrutację dokonaną przez media społecznościowe na zasadzie, że jest jedna rzecz do zrobienia, trzeba zrobić to i to, zapłata będzie w takiej i w takiej kwocie" - przypomniał.

Szef MS przypomniał też o opublikowanym w niedzielę oświadczeniu w tej sprawie, przygotowanym wspólnie z ministrem spraw wewnętrznych i administracji, koordynatorem służb specjalnych Tomaszem Siemoniakiem.

Więcej

Spalona hala targowa przy ulicy Marywilskiej 44 w Warszawie, fot. PAP/Paweł Supernak
Spalona hala targowa przy ulicy Marywilskiej 44 w Warszawie, fot. PAP/Paweł Supernak

Marywilska 44. Prokurator i KSP na oględzinach budynku

Pożar hali przy Marywilskiej

Do wybuchu pożaru budynku Centrum Handlowego Marywilska 44 w Warszawie doszło 12 maja 2024 r. Liczba kupców poszkodowanych w wyniku pożaru oraz ich pracowników szacowana jest na około 2 tys.

Śledztwo w sprawie pożaru zostało wszczęte 13 maja 2024 r. Prowadzi je Mazowiecki Wydział Zamiejscowy ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej przy wsparciu Komendy Stołecznej Policji i Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Polskie służby współpracują ze stroną litewską, gdzie również część sprawców realizowała działania dywersyjne.

Szef MSZ Radosław Sikorski poinformował w poniedziałek, że w związku z dowodami na udział rosyjskich służb w podpaleniu centrum handlowego przy ul. Marywilskiej w Warszawie, zdecydował o cofnięciu zgody na działanie konsulatu Rosji w Krakowie.

Prokuratura: zarzuty w związku z pożarem hali przy ul. Marywilskiej 44

"Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie zarzutów dwóm obywatelom Ukrainy - Daniilowi B. i Oleksandrowi V., którzy współdziałali z osobami dokonującymi podpalenia" - przekazał rzecznik Prokuratury Krajowej prok. Przemysław Nowak.

Mężczyźni usłyszeli zarzut udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, a także dokonania aktu sabotażu na zlecenie Federacji Rosyjskiej.

Oleksandr V. polecił Danillowi B. nagrać pożar hali oraz akcję służb gaśniczych i ratunkowych.

"Wydane polecenie wskazywało konkretną godzinę w nocy 12 maja 2024 r., o której wybuchnie pożar. Oleksander V. nakazał Daniilowi B. przesłanie mu zarejestrowanego nagrania w celu udokumentowania wykonania zadania oraz opublikowania go na rosyjskich portalach propagandowych. Daniil B. w całości wykonał zlecone mu zadanie" - przekazał prok. Nowak.

Zarzuty dla podpalaczy

19-letni Daniil B. usłyszał zarzuty popełnienia dwóch przestępstw. Pierwszy dotyczy brania udziału od stycznia do maja 2024 r. w Polsce, na Litwie, Ukrainie i w Rosji, w zorganizowanej grupie, która miała dokonywać sabotażu oraz przestępstw o charakterze terrorystycznym, polegających na wywoływaniu pożarów obiektów wielkopowierzchniowych położonych na terenie państw należących do Unii Europejskiej.

Drugi zarzut dotyczy dokonywania aktów sabotażu i przestępstwa o charakterze terrorystycznym, działając na rzecz wywiadu Federacji Rosyjskiej przeciwko Rzeczypospolitej Polskiej, w tym nagrania pożaru hali przy Marywilskiej, a następnie przesłanie tego nagrania do Oleksandra V.

"Zarzuty te zostały podejrzanemu ogłoszone przez prokuratorów 29 kwietnia 2025 r. na terytorium Republiki Litewskiej, gdzie podejrzany jest obecnie tymczasowo aresztowany" - zaznaczył rzecznik PK.

Prokurator sporządził również postanowienie o przedstawieniu czterech zarzutów 50-letniemu Oleksandrowi V., w tym związanych z udziałem w zorganizowanej grupie przestępczej mającej na celu popełnianie przestępstw o charakterze terrorystycznym oraz z dokonaniem aktu sabotażu na rzecz obcego wywiadu Federacji Rosyjskiej przeciwko Rzeczypospolitej Polskiej, polegającego m.in. na poleceniu Daniilowi B. nagrania 12 maja 2024 r. pożaru budynku CH Marywilska 44.

Prok. Nowak przekazał, że nie informuje o szczegółach zarzutów, gdyż nie zostały one podejrzanemu ogłoszone. Według ustaleń śledczych przebywa on obecnie na terenie Federacji Rosyjskiej.

Na wniosek prokuratora sąd zastosował wobec Oleksandra V. tymczasowy areszt. Prokurator wszczął poszukiwania za podejrzanym listem gończym, a do Sądu Okręgowego w Warszawie skierował wniosek o wydanie wobec niego Europejskiego Nakazu Aresztowania.

Prok. Nowak zaznaczył, że na obecnym etapie postępowania nie przedstawiono zarzutów osobom bezpośrednio odpowiedzialnym za wzniecenie pożaru.

W mazowieckim Wydziale Zamiejscowym Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej prowadzone jest również inne śledztwo w sprawie aktów sabotażu dokonywanych na zlecenie obcego wywiadu, dotyczące między innymi podpalenia sklepu IKEA w Wilnie z 9 maja 2024 r.

To samo śledztwo dotyczy podpalenia wielkopowierzchniowego marketu budowlanego w Warszawie przy ulicy Radzymińskiej. Do pożaru doszło 14 kwietnia 2024 r. W jego wyniku spłonęła część sklepu, a straty przekroczyły 3,5 miliona złotych.

Według śledczych sprawcą powyższego przestępstwa był obywatel Białorusi Stepan K., który usłyszał zarzut dokonania na rzecz obcego wywiadu sabotażu oraz przestępstwa o charakterze terrorystycznym polegającego na umyślnym wywołaniu powyższego pożaru.

Stepan K. jest aresztowany.(PAP)

nno/ mok/ lm/ mas/ mark/ mhr/ know/ grg/

Zobacz także

  • Fabryka Volkswagen Poznań, fot. Jakub Kaczmarczyk
    Fabryka Volkswagen Poznań, fot. Jakub Kaczmarczyk

    Zakończyły się działania straży w związku z pożarem w zakładzie Volkswagena

  • Budowa wysokościowców (zdjęcie ilustracyjne). Fot. PAP/Andrzej Lange
    Budowa wysokościowców (zdjęcie ilustracyjne). Fot. PAP/Andrzej Lange
    Specjalnie dla PAP

    Strażak: w Polsce budynki wysokościowe należą do najbezpieczniejszych

  • Pożar wieżowców w Hongkongu, fot. PAP/EPA/LEUNG MAN HEI
    Pożar wieżowców w Hongkongu, fot. PAP/EPA/LEUNG MAN HEI

    Wzrósł bilans ofiar śmiertelnych pożaru w Hongkongu

  • Akcja gaszenia pożaru (zdjęcie ilustracyjne) Fot. PAP/Art Service
    Akcja gaszenia pożaru (zdjęcie ilustracyjne) Fot. PAP/Art Service

    Pożar dachu szpitala w Elblągu. Pacjenci nie są zagrożeni

Serwisy ogólnodostępne PAP