O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Sprawa ujawnienia nagrań rozmów Giertycha. Minister Bodnar zabiera głos

Zespół śledczy w Prokuraturze Krajowej, zajmujący się śledztwem ws. systemu Pegasus, analizuje wraz z CBA kwestię ujawnienia zapisów rozmów telefonicznych Romana Giertycha z 2019 r., m.in. z Donaldem Tuskiem - poinformował we wtorek szef MS, prokurator generalny Adam Bodnar.

Roman Giertych i Adam Bodnar. Fot. PAP/Daniel Gnap/Leszek Szymański
Roman Giertych i Adam Bodnar. Fot. PAP/Daniel Gnap/Leszek Szymański

"Po opublikowaniu przez TV Republika kilku nagranych rozmów Romana Giertycha, Zespół Śledczy nr 3 Prokuratury Krajowej, prowadzący postępowanie w sprawie stosowania oprogramowania Pegasus, podjął intensywną współpracę z CBA" - napisał Bodnar na platformie X.

 

Sprawa ujawnienia rozmów Giertycha. Czego dotyczyły nagrania?

Jak dodał, "całokształt okoliczności analizowany jest pod kątem ewentualnego popełnienia czynów zabronionych, w szczególności ujawnienia materiałów z kontroli operacyjnej oraz złamania tajemnicy obrończej".

Po dokonanej analizie prokurator zdecyduje, czy w tej sprawie podjęte zostanie odrębne śledztwo

Minister sprawiedliwości Adam Bodnar

Pierwotnie fragmenty rozmowy z 2019 r. między Giertychem a będącym wówczas liderem opozycji Tuskiem opublikowała w piątek i sobotę m.in. Telewizja wPolsce24. Wskazała, że dotyczą one kształtowania list wyborczych w 2019 r. i negocjacji Giertycha z Grzegorzem Schetyną, ówczesnym szefem Platformy Obywatelskiej, dotyczących ewentualnego startu Giertycha w wyborach parlamentarnych. Następnie TV Republika opublikowała obszerniejsze zapisy tych nagrań i zapowiedziała kolejne publikacje.

Więcej

Roman Giertych. Fot. PAP/Rafał Guz
Roman Giertych. Fot. PAP/Rafał Guz

Platforma Obywatelska ma nowego członka. Dotychczas pozostawał bezpartyjny

Jeszcze w sobotę Giertych - obecnie poseł KO - zarzucił mediom związanym z PiS wykorzystanie nielegalnych nagrań z Pegasusa, łącząc ich publikację z jego wnioskiem o ponowne przeliczenie głosów w wyborach prezydenckich.

Giertych: taki był prawdziwy cel używania Pegasusa

"Od dwóch dni pisowskie media publikują fragmenty moich rozmów nagrane od czerwca do września 2019 roku przez izraelski program Pegasus w ramach nielegalnej operacji prowadzonej przeciwko mnie przez CBA" - oświadczył Giertych. Przypomniał też, że w tej sprawie toczy się śledztwo prowadzone przez Zespół nr 3 PK, gdzie ma status pokrzywdzonego.

Więcej

Marcin Bosacki Fot. PAP/Marcin Obara
Marcin Bosacki Fot. PAP/Marcin Obara

Nowy wiceminister w MSZ. Radosław Sikorski potwierdza

Według Giertycha, który powołał się w tej sprawie na oświadczenie CBA, jego rozmowy miały zostać zniszczone, ponieważ nie zawierały żadnych treści mających przestępczy charakter. Tymczasem – jak zaznaczył – kopie nagrań zostały wyniesione jeszcze przed zmianą władzy i obecnie są wykorzystywane polityczne przez osoby związane z PiS. "Taki był prawdziwy cel używania Pegasusa" - podkreślił poseł KO. Dodał też, że o fakcie nagrania jego rozmowy z Tuskiem informowała w 2022 r. wrocławska "Gazeta Wyborcza".

Nagranie rozmów adwokata z klientami, brak ich realnego zniszczenia, wyniesienie z CBA kopii rozmów, ich przekazanie do mediów oraz publikacja tych rozmów, to bardzo poważne przestępstwa. Winni tych wszystkich przestępstw zostaną ukarani

Roman Giertych

W poniedziałek szef MSWiA Tomasz Siemoniak zapowiedział, że "lada moment" CBA złoży w prokuraturze zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa, dotyczące ujawnienia materiałów operacyjnych. Jak zaznaczył, prokuratura wyjaśni, "kto to wyniósł i jak to się stało, że przekazano to mediom". "Będzie pewnie rozszerzone śledztwo Zespołu nr 3, gdzie wszystkie kwestie związane z Pegasusem i nielegalną inwigilacją są prowadzone" - mówił.

Sprawa Pegasusa. Czego dotyczy postępowanie?

Zespół Śledczy nr 3 Prokuratury Krajowej zajmuje się sprawą Pegasusa od kwietnia zeszłego roku. Postępowanie dotyczy przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariuszy publicznych; badana jest w nim m.in. kwestia legalności podejmowanych przy pomocy Pegasusa czynności operacyjno-rozpoznawczych, a także badane są okoliczności dotyczące jego sposobu wykorzystywania, m.in. wobec przeciwników politycznych ówczesnej ekipy rządzącej, oraz sposobu pozyskiwania materiałów o charakterze niejawnym.

Na początku kwietnia br. w tej sprawie zarzuty przekroczenia uprawnień usłyszeli były dyrektor Delegatury CBA w Warszawie Jarosław W. oraz była naczelnik wydziału I operacyjno-śledczego tej Delegatury Katarzyna S.

Więcej

Ernest Bejda. Fot. PAP/Radek Pietruszka
Ernest Bejda. Fot. PAP/Radek Pietruszka

Przesłuchanie byłego szefa CBA

Sprawą systemu Pegasus zajmuje się też sejmowa komisja śledcza, która bada, czy użycie tego oprogramowania inwigilacyjnego przez rząd, służby specjalne i policję w czasie, kiedy rządziło PiS było zgodne z prawem. Komisja ma też ustalić, kto był odpowiedzialny za zakup Pegasusa i podobnych narzędzi dla polskich władz.

Pegasus to system, który został stworzony przez izraelską firmę NSO Group do walki z terroryzmem i zorganizowaną przestępczością. Przy pomocy Pegasusa można podsłuchiwać rozmowy z zainfekowanego smartfona, a także uzyskać dostęp do przechowywanych w nim innych danych, np. e-maili, zdjęć czy nagrań wideo oraz kamer i mikrofonów.

Według ogłoszonych na przełomie 2021/2022 r. informacji przez działającą przy Uniwersytecie w Toronto grupę Citizen Lab, Pegasusem mieli być inwigilowani m.in. mec. Roman Giertych (obecnie także poseł KO), prokurator Ewa Wrzosek i ówczesny senator KO Krzysztof Brejza (obecnie europoseł), a także lider AgroUnii Michał Kołodziejczak (obecnie wiceminister rolnictwa). (PAP)

mja/ rbk/ lm/ pap/

Zobacz także

  • Prezes PiS Jarosław Kaczyński  i poseł KO Roman Giertych. Fot. PAP/Piotr Nowak
    Prezes PiS Jarosław Kaczyński i poseł KO Roman Giertych. Fot. PAP/Piotr Nowak

    Komisja etyki poselskiej ukarała Kaczyńskiego. Chodzi o słowa do Giertycha

  • Poseł KO Roman Giertych, fot. PAP/Marcin Obara
    Poseł KO Roman Giertych, fot. PAP/Marcin Obara

    Giertych złożył protest do marszałka Sejmu. Chodzi o przysięgę Karola Nawrockiego

  • Roman Giertych. Fot. PAP/Marcin Obara
    Roman Giertych. Fot. PAP/Marcin Obara

    Nagranie rozmowy Romana Giertycha z Donaldem Tuskiem. Jest śledztwo

  • Składanie protestów wyborczych. Fot. PAP/Tomasz Gzell
    Składanie protestów wyborczych. Fot. PAP/Tomasz Gzell

    Protesty wyborcze. Ile ich wpłynęło i dotychczas zarejestrowano?

Serwisy ogólnodostępne PAP