Były ambasador RP w Kijowie: pewne rzeczy można załatwić, jeśli jest wola i dobra współpraca obu stron
Podpisanie przez prezydenta Karola Nawrockiego ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy pokazuje, że „pewne rzeczy można załatwić, jeśli jest wola i dobra współpraca obu stron” – powiedział PAP Jan Piekło, były ambasador RP w Kijowie.
- Poprzednie weto prezydenckie spowodowało, że strona rządowa przygotowała projekt bardziej konsensualny. To dobrze. Warto jednak pamiętać, że tego typu decyzje nie mogą być rozpatrywane w oderwaniu od szerszego kontekstu politycznego – zaznaczył dyplomata.
Piekło podkreślił, że w polskim interesie leży dalsze wspieranie Ukrainy. - Jeżeli Ukraina utraci niepodległość, Polska ponownie będzie graniczyć z agresywnym sąsiadem. Nasze interesy w dużym stopniu się pokrywają – dlatego wspieranie Kijowa jest kluczowe – ocenił.
Odnosząc się do głosów krytycznych wobec pomocy Ukrainie, Piekło wskazał, że mogą one wynikać ze „zmęczenia tematem” oraz działań rosyjskiej propagandy.
- Rosja uruchomiła swoją agenturę, także w polskiej polityce. Pojawiły się też nieprawdziwe narracje o tzw. „turystyce bonusowej”, które mają podsycać niechęć wobec Ukraińców – podkreślił.
- W polskim interesie jest wspieranie Ukrainy, bo jeśli Ukraina przegra, przegramy i my – dodał były ambasador. (PAP)
mir/ jann/ lm/ grg/