O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Ceny ropy w USA rosną. Inwestorzy obserwują plany Trumpa wobec Iranu

Ceny ropy na giełdzie paliw w Nowym Jorku rosną, a inwestorzy obserwują z uwagą plany prezydenta Donalda Trumpa dotyczące konfliktu z Iranem. W tym tygodniu - z powodu niepewnej sytuacji na Bliskim Wschodzie - wahana cen ropy wynoszą ok 8 USD na baryłce, a notowania skokowo się zmieniają - informują maklerzy.

Zdjęcie ilustracyjne. Fot. PAP/EPA/CHRISTIAN BRUNA
Zdjęcie ilustracyjne. Fot. PAP/EPA/CHRISTIAN BRUNA

Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na VII kosztuje na NYMEX w Nowym Jorku 75,39 USD, wyżej o 0,33 proc.

Brent na ICE na VIII jest wyceniana po 76,87 USD za baryłkę, po zwyżce o 0,22 proc.

Konflikt Izrael-Iran. Będzie interwencja USA?

USA rozważają możliwość bezpośredniego konfliktu z Iranem, ale prezydent USA Donald Trump wciąż nie podjął decyzji w sprawie ataku na ten kraj, bo zastanawia się, czy bomby penetrujące rzeczywiście zdołają zniszczyć irański podziemny obiekt nuklearny - wynika z informacji doradców amerykańskiego przywódcy.

Więcej

Donald Trump. Fot. PAP/EPA/ALLISON DINNER
Donald Trump. Fot. PAP/EPA/ALLISON DINNER

Plan ataku USA na Iran. To Trump miał powiedzieć swoim doradcom

Trump chce być pewien, że taki atak jest naprawdę potrzebny, nie wciągnąłby USA w długotrwałą wojnę na Bliskim Wschodzie i przede wszystkim, czy rzeczywiście przyczyniłby się do osiągnięcia celu, jakim jest zniszczenie irańskiego programu nuklearnego.

Jeśli USA dołączą do wojny Izraela z Iranem, to ich celem będzie zapewne zniszczenie podziemnych zakładów wzbogacania uranu w Fordo.

Zniszczenie tego obiektu jest priorytetem Izraela, jednak, w przeciwieństwie do USA, nie posiada on koniecznych do przeprowadzenia takiego ataku bomb penetrujących, przenoszonych przez bombowce B-2.

Więcej

Donald Trump. Fot. PAP/EPA/ALLISON DINNER
Donald Trump. Fot. PAP/EPA/ALLISON DINNER

Plan ataku USA na Iran. To Trump miał powiedzieć swoim doradcom

Izrael obawia się, że jeśli obiekt w Fordo przetrwa ataki, irański program nuklearny będzie kontynuowany.

Więcej

Zniszczony szpital Soroka Fot. PAP/EPA/MARC ISRAEL SELLEM
Zniszczony szpital Soroka Fot. PAP/EPA/MARC ISRAEL SELLEM

Konflikt na Bliskim Wschodzie. Seria ataków Izraela, kolejny nalot Iranu [RELACJA]

W środę prezydent Donald Trump oświadczył, że nie chce zawieszenia broni, lecz kompletnego i totalnego zwycięstwa, czyli braku broni jądrowej Iranu.

Amerykański przywódca stwierdził, że choć nie podjął jeszcze decyzji o bombardowaniu Iranu, a negocjacje wciąż są możliwe, to "może będzie musiał walczyć".

Odnosząc się do kwestii zbombardowania przez USA Iranu Donald Trump powiedział: "Mogę to zrobić. Mogę tego nie zrobić".

Trump zatwierdził plan. Co dalej?

"The Wall Street Journal" podaje, że prezydent USA zatwierdził plan ataku militarnego na początku tego tygodnia, ale wstrzymał się z ostateczną autoryzacją, rozważając, czy Teheran spełni jego żadania.

Powżnym zmartwieniem dla rynków ropy jest też możliwe zamknięcie przez Iran Cieśniny Ormuz, ważnego szlaku dla globalnych dostaw ropy naftowej.

Póki co, nie ma żadnych oznak, że Teheran zamierza zakłócić żeglugę przez ten wąski szlak wodny u wejścia do Zatoki Perskiej.

"W tej chwili nie uważamy za prawdopodobne takiego scenariusza (zamknięcia ceiśniny), ale biorąc pod uwagę niepeną sytuację, w jakiej obecnie znajduje się irański reżim, wszyscy obserwują Cieśninę Ormuz" - powiedział w Bloomberg TV Mike Sommers, prezes Amerykańskiego Instytutu Paliw.

Więcej

Prezydent USA Donald Trump. Fot. PAP/EPA/LUDOVIC MARIN / POOL
Prezydent USA Donald Trump. Fot. PAP/EPA/LUDOVIC MARIN / POOL

Trump zabrał głos w sprawie Iranu. "Nikt nie wie, co zrobię"

Przez Cieśninę Ormuz przechodzi ok. 1/5 światowej produkcji ropy naftowej, w tym z Arabii Saudyjskiej.

Analitycy Goldman Sachs Group Inc. szacują, że premia za ryzyko geopolityczne na Bliskim Wschodzie dla benchmarkowej ropy Brent wyniesie ok. 10 USD na baryłce.

Jednak eksperci z GS podtrzymują też swój bazowy scenariusz, a ten zakłada spadek cen ropy do 60 USD w IV kw. 2025 r. jeśli nie będzie zakłóceń w dostawach surowca.

(PAP Biznes)

aj/ pap/

Zobacz także

  • Tankowiec - zdjęcie ilustracyjne Fot. PAP/EPA/YAHYA ARHAB
    Tankowiec - zdjęcie ilustracyjne Fot. PAP/EPA/YAHYA ARHAB

    Armator tureckiego tankowca uszkodzonego wybuchami u wybrzeży Senegalu rezygnuje z wożenia rosyjskiej ropy

  • Wołodymyr Zełenski. Fot. EPA/AARON SCHWARTZ / POOL
    Wołodymyr Zełenski. Fot. EPA/AARON SCHWARTZ / POOL

    Zełenski: USA gotowe dostarczać Europie tyle gazu i ropy, by zastąpić rosyjskie dostawy

  • Senatorowie na sali obrad Senatu (zdjęcie ilustracyjne). Fot. PAP/Tomasz Gzell
    Senatorowie na sali obrad Senatu (zdjęcie ilustracyjne). Fot. PAP/Tomasz Gzell

    Senat poparł ustawy o zapasach ropy i gazu

  • Radosław Sikorski. Fot. PAP/Leszek Szymański
    Radosław Sikorski. Fot. PAP/Leszek Szymański

    Sikorski: cieszy, że Trump mówi to, co większość UE, że Węgry i Słowacja mogą kupować ropę gdzie indziej

Serwisy ogólnodostępne PAP