O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Donald Trump o Zełenskim: myślę, że jest gotów oddać Krym [WIDEO]

Prezydent USA Donald Trump ocenił w niedzielę, że prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski jest gotowy oddać Krym w zamian za trwały pokój. Jednocześnie powiedział, żę jest zaskoczony i zawiedziony dalszym rosyjskim bombardowaniem Ukrainy.

Więcej

Wołodymyr Zełenski i Władimir Putin. Fot. PAP/EPA/STRINGER/SERGEI SAVOSTYANOV/SPUTNIK/KREMLIN / POOL
Wołodymyr Zełenski i Władimir Putin. Fot. PAP/EPA/STRINGER/SERGEI SAVOSTYANOV/SPUTNIK/KREMLIN / POOL

Jak wyglądały losy Krymu? Historia, aneksja i prawo do półwyspu

Trump odpowiadał na pytania dziennikarzy na temat wojny Rosji z Ukrainą przed powrotem do Białego Domu ze swojej posiadłości w New Jersey. Powiedział, że jego spotkanie z Wołodymyrem Zełenskim w watykańskiej bazylice św. Piotra było dobre i żartował, że miało ono miejsce w "najładniejszym biurze, w jakim był". Relacjonował, że ukraiński prezydent powiedział mu, że potrzebuje więcej broni.

Aneksja Krymu. Dojdzie do porozumienia między Ukrainą i Rosją?

Image
Autor: PAP/Michał Czernek
Autor: PAP/Michał Czernek

"Ale on mówi tak od trzech lat" - dodał.

Trump mówił również, że jedynie krótko poruszyli kwestię Krymu. Po raz kolejny podkreślił, że do zajęcia półwyspu przez Rosję doszło za rządów Baracka Obamy. Pytany, czy Zełenski jest gotów oddać Krymu, odparł, że "tak sądzi".

Więcej

Donald Trump Fot. PAP/EPA/JIM LO SCALZO
Donald Trump Fot. PAP/EPA/JIM LO SCALZO

Trump: Putin mnie zwodzi, zaczynam wątpić, czy chce zakończyć wojnę

Krym był 12 lat temu. To był prezydent Obama. Oddali go bez strzału. Więc nie mówcie mi o Krymie. Mówcie z Obamą i Bidenem o Krymie

Donald Trump

Ocenił jednocześnie, że Zełenski jest "spokojniejszy" w porównaniu do ich poprzedniego spotkania i kłótni w Białym Domu.

Rozmowy pokojowe. Co dalej z Ukrainą?

Myślę, że on rozumie obraz sytuacji i myślę, że chce zawrzeć układ

Donald Trump o Putinie

Więcej

	Fot. PAP/EPA/PRESIDENTIAL PRESS SERVICE HANDOUT HANDOUT
Fot. PAP/EPA/PRESIDENTIAL PRESS SERVICE HANDOUT HANDOUT

Trump, Zełenski, Macron i Starmer spotkali się w Rzymie

Prezydent powiedział też, że "chce zobaczyć, co się stanie, jeśli chodzi o Rosję", przyznając, że był "zaskoczony i zawiedziony, bardzo zawiedziony, że dokonali bombardowania tych miejsc po dyskusjach" na temat zakończenia wojny.

Pytany o to, czego oczekuje od Putina, Trump odpowiedział, że "chce by przestał strzelać, usiadł i podpisał umowę". „Myślę, że mamy ramy porozumienia” - dodał.

Ławrow w CBS: nie oddamy Krymu ani zaporoskiej elektrowni, a na zniesieniu sankcji nam nie zależy

Rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow wykluczył w wywiadzie dla telewizji CBS oddanie kontroli nad Zaporoską Elektrownią Jądrową i oznajmił, że kwestia rosyjskiej kontroli nad Krymem jest zamknięta. Wyraził jednak uznanie dla administracji Donalda Trumpa za jej wysiłki pokojowe.

Podczas nagranej w czwartek, lecz opublikowanej w niedzielę ponad 40-minutowej rozmowy z dziennikarką CBS Margaret Brennan szef rosyjskiej dyplomacji konsekwentnie odmawiał dyskusji nad szczegółami rozmów dotyczących wojny w Ukrainie, ale sygnalizował, że są kwestie, na które Rosja się nie zgodzi. Pytany o Krym, Ławrow zaznaczył, że "Rosja nie negocjuje ws. swojego terytorium", i chwalił słowa Donalda Trumpa na ten temat - że "Krym zostanie przy Rosji".

Podobnie wypowiedział się o przyszłości okupowanej przez Rosję Zaporoskiej Elektrowni Atomowej. Pytany o proponowane przez USA oddanie elektrowni - która miałaby być jednak zarządzana przez Stany Zjednoczone - Ławrow stwierdził, że Rosja nie otrzymała żadnej szczegółowej propozycji na ten temat, a gdyby otrzymała, wyjaśniłaby, iż elektrownia jest "w dobrych rękach" koncernu Rosatom i że żadna zmiana w tej kwestii nie jest możliwa.

Minister sugerował też, że Rosja nie zwróci Ukrainie tysięcy dzieci przymusowo deportowanych. Ławrow zaznaczył, że kiedy do rosyjskich władz zwracają się pojedynczy rodzice, ich dzieci są im oddawane, lecz sugerował, wbrew dowodom, że nie ma mowy o tysiącach dzieci zabranych przez Rosję.

"Nikt nie wie, dlaczego niektórzy eksperci doradzają prezydentowi w sprawie 'tysięcy' ukraińskich dzieci" - mówił Ławrow.

Pytany o sprawę zniesienia amerykańskich sankcji na Rosję, szef rosyjskiego MSZ pozostał przy swoich wcześniejszych słowach, że nie zależy mu na zniesieniu restrykcji, bo rosyjska gospodarka jest dzięki nim silniejsza i bardziej samowystarczalna. Ostrzegał też, że jeśli amerykańskie firmy będą chciały wrócić do Rosji, może się okazać, że "ich miejsce jest zajęte przez rosyjskich lub zagranicznych inwestorów".

"Jeśli amerykańskie firmy chciałyby przybyć do miejsca, które nie jest jeszcze zajęte, jeśli chcą zaproponować projekt, nowy projekt w dodatku do poprzednich powiązań biznesowych, to oczywiście przyjrzymy się temu. A jeśli znajdziemy wspólnotę naszych interesów, myślę, że naturalne byłoby, żebyśmy razem zaczęli interesy" - dodał.

Rosyjski minister chwalił otwartość USA na argumenty i interesy Rosji, kontrastując to z postawą europejskich polityków. "Europejczycy są naprawdę bardzo zdenerwowani, że są marginalizowani (...). Wspomniałem już o Kai Kallas i Ursuli von der Leyen, które powiedziały: +Każda umowa musi zapewniać, że Ukraina jest silniejsza i że Ukraina jest ponad Rosją+." - mówił. "Czy potrzebujecie negocjatorów, którzy wierzą w tego rodzaju logikę i nie chcą szukać uczciwej równowagi interesów? Administracja Trumpa jest zainteresowana poszukiwaniem równowagi interesów. Oni szczerze chcą lepiej zrozumieć stanowisko Rosji. I uzyskują to zrozumienie" - dodał.

Chwalił też Donalda Trumpa za to, że jako jedyny przywódca na Ziemi dostrzega "potrzebę zajęcia się podstawowymi przyczynami tej sytuacji", dodając, że "wciąganie Ukrainy do NATO było ogromnym błędem".

Spotkanie Trumpa z Zełenskim. "Znak pokoju w Watykanie"

"La Repubblica" "znakiem pokoju w Watykanie" nazwała rozmowę obu prezydentów w nadzwyczajnym miejscu i wyjątkowych okolicznościach. Cytuje też komentarz premier Giorgii Meloni, która spotkanie prezydentów określiła jako "historyczne".

Opisując tę rozmowę, po której doszło kilka tygodni po starciu w Waszyngtonie, dziennik stwierdza: "Od ataku w Białym Domu do niemal prywatnej rozmowy".

"Fotografia prezydenta Trumpa siedzącego twarzą w twarz z nielubianym ukraińskim przywódcą nie przyniesie pokoju ani zapewne rozejmu między rosyjskimi najeźdźcami Władimira Putina i wojskami Kijowa, ale w epoce, w której 'rolka' na TikToku jest codziennym rytuałem pokoleń, będzie miała istotny wpływ"- ocenia rzymski dziennik.

Podkreśla, że jest też drugie wymowne zdjęcie: prezydentów Trumpa i Zełenskiego z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem i brytyjskim premierem Keirem Starmerem. Jest w nim, zauważa się, ważny przekaz: Macron i Starmer, obejmując ich, dodają im europejskiej siły.

Według publicysty gazety wydawanej w Wiecznym Mieście "pozostaje tylko nadzieja, że dzięki papieżowi Franciszkowi nastanie przynajmniej rozejm, bez upokarzania sprawiedliwych i triumfu agresorów".

"Corriere della Sera" pisze o "szczycie w bazylice Świętego Piotra". Spotkanie opisuje następująco: "Dwa krzesła, jeden cud. To scena, która rozpala na nowo nadzieje" na zakończenie wojny na Ukrainie i szanse starań Trumpa.

Z Waszyngtonu Oskar Górzyński, z Rzymu Sylwia Wysocka (PAP)

osk/ jm/kgr/

Zobacz także

  • Zohran Mamdani. Fot. PAP/EPA/SARAH YENESEL
    Zohran Mamdani. Fot. PAP/EPA/SARAH YENESEL

    Porażka Trumpa, sukces młodzieży. Media o zwycięstwie Mamdaniego w Nowym Jorku

  • Prezydent USA Donald Trump. Fot. PAP/EPA/Aaron Schwartz
    Prezydent USA Donald Trump. Fot. PAP/EPA/Aaron Schwartz

    Tomahawki dla Ukrainy. Trump: muszę jeszcze dowiedzieć się kilku rzeczy

  • Donald Trump. Fot. PAP/EPA/FRANCIS CHUNG / / POOL
    Donald Trump. Fot. PAP/EPA/FRANCIS CHUNG / / POOL

    Trump: daję Hamasowi ostatnie ostrzeżenie

  • J.D. Vance. Fot. PAP/EPA/TOLGA AKMEN
    J.D. Vance. Fot. PAP/EPA/TOLGA AKMEN

    Wiceprezydent USA: Europa będzie musiała zagwarantować "lwią część" bezpieczeństwa Ukrainy

Serwisy ogólnodostępne PAP