Dr Dudek: Rada Fiskalna powinna analizować finanse publiczne w dłuższej perspektywie
Dr Sławomir Dudek, prezes Instytutu Finansów Publicznych, a wkrótce szef Rady Fiskalnej, podkreślił w Studiu PAP, że Rada powinna analizować finanse publiczne w dłuższym horyzoncie, czego obecnie w Polsce brakuje. Dodał, że nowy organ powinien też tłumaczyć społeczeństwu tajniki finansów publicznych.
W piątek Sejm wybrał Radę Fiskalną liczącą 7 członków, w tym jej przewodniczącego, dr Sławomira Dudka - prezesa i głównego ekonomistę Instytutu Finansów Publicznych, wykładowcę Szkoły Głównej Handlowej, wieloletniego pracownika Ministerstwa Finansów. Wybór członków Rady musi być jeszcze zatwierdzony przez Senat.
Dr Dudek wskazał, że Rada będzie oceniać m.in. to, czy sposób konstrukcji finansów publicznych sprzyja ich stabilności; powinna też patrzeć na finanse publiczne w dłuższym horyzoncie.
- Rada Fiskalna musi spoglądać poza jedną kadencję, poza jedną dekadę, czyli analizować finanse publiczne w długim okresie. Bo często pewne problemy w finansach publicznych nie są widziane na przykład w budżecie na 2026 r., ale dopiero wychodzą w 2027, 2028 czy nawet w kolejnych latach – zwrócił uwagę przyszły szef Rady.
Zaznaczył, że jednym z pilniejszych zadań nowego organu będzie przegląd ram fiskalnych i poprawa przejrzystości finansów publicznych. Przyznał, że stan finansów publicznych jest „pomiędzy poważnym a ciężkim, ale nie jest krytyczny”.
- Łączne wydatki państwa na realizację usług publicznych i bezpieczeństwa państwa przebiły już 50 proc. Przegoniliśmy średnią europejską, przegoniliśmy pod tym względem Danię, Luksemburg, Grecję, właśnie przegoniliśmy Niemcy (...). Po drugiej stronie mamy dochody i te dochody dzisiaj wynoszą 43 proc. PKB. Takie nożyce dochodowo-wydatkowe są mocno rozwarte i to jest model nie do utrzymania - ocenił ekonomista. Jak stwierdził, Polska „ma szwedzkie wydatki i kurs na irlandzkie niskie podatki”.
Dodał, że Rada Fiskalna powinna tłumaczyć społeczeństwu tajniki finansów publicznych, ale powinna też stworzyć forum uczciwej debaty o finansach publicznych.
- Na razie mamy debatę, która nie jest do końca przeliczona. Mamy więcej haseł niż liczb, dokładnych szacunków, konsekwencji rozwiązań, i zadaniem Rady jest po prostu pilnowanie, żeby ta debata była uczciwa - powiedział dr Dudek.
Dodał, że w krajach, w których funkcjonują Rady Fiskalne, finanse publiczne są bardziej stabilne, a w sytuacjach, kiedy trzeba redukować deficyt, to jest mniej szkodliwe dla społeczeństwa i gospodarki. Zauważył również, że koncepcja Rad Fiskalnych ewoluowała w wielu krajach w kierunku zasady „comply or explain”, czyli zastosuj albo wyjaśnij, dlaczego nie stosujesz rekomendacji.
- Rada Fiskalna to jest taki trener dietetyk, który doradza, jak się odchudzić. Niekiedy może być tak, że ten dietetyk kształtuje opinię społeczną. Nawet jeżeli rząd się nie zastosuje (do rekomendacji - PAP), to stanowisko Rady musi być dołączone.(...) Uważam, że da się zbudować silny ośrodek, który będzie mógł opiniować rzetelnie budżet, analizy finansów publicznych, które doprowadzą do tego, że nasze finanse będą dużo bardziej bezpieczne – ocenił dr Dudek.
Rada ma być organem niezależnym, przygotowującym opinie i analizy; zacznie swoją działalność od 1 stycznia 2026 r. Jej powołanie wynika z wymogów unijnych. Polska była dotąd ostatnim krajem UE bez niezależnej instytucji fiskalnej.
Wśród zadań Rady Fiskalnej będą m.in.: ocena prognoz makroekonomicznych wykorzystywanych na potrzeby ustawy budżetowej oraz średniookresowych planów budżetowo-strukturalnych, opiniowanie zgodności ustawy budżetowej z krajowymi i unijnymi regułami fiskalnymi, a także ocena spójności i efektywności krajowych ram budżetowych.
W skład Rady wejdą też: Barbara Brodowska-Mączka, Wojciech Niemyski, Andrzej Torój, Marcin Wroński, Jacek Tomkiewicz oraz Michał Bitner.
kmz/ pad/ ktl/ ep/