Ekspertka: 70 proc. uzależnionych kierowców potwierdziło, że kupuje alkohol na stacji benzynowej
70 proc. kierowców uzależnionych od alkoholu potwierdziło, że zdarza im się kupować alkohol na stacji benzynowej i prowadzić pojazd po jego spożyciu – powiedziała PAP Maria Dąbrowska-Loranc z Centrum Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego ITS. Dodała, że zakaz sprzedaży alkoholu na stacjach to krok w dobrą stronę.
Nocny zakaz sprzedaży alkoholu w Warszawie
W czwartek warszawscy radni zdecydowali o wprowadzeniu nocnego zakazu sprzedaży alkoholu w Śródmieściu i na Pradze-Północ. Zakaz będzie obowiązywać od godziny 22.00 do 6.00. Nie obejmie lokali gastronomicznych.
Zakaz sprzedaży alkoholu na stacjach benzynowych został wpisany do najnowszej wersji projektu nowelizacji ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi oraz ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych.
Ekspertka ITS: to krok w dobrą stronę
Zapytana o ten pomysł ekspertka z Instytutu Transportu Samochodowego Maria Dąbrowska-Loranc powiedziała, że jest to krok w dobrą stronę.
– Każde działanie, które ogranicza dostępność alkoholu, może realnie zmniejszyć jego spożycie i tym samym ryzyko wypadków – oceniła Dąbrowska-Loranc.
Dodała, że taka praktyka jest zgodna z rekomendacjami WHO i praktykami stosowanymi w wielu krajach europejskich.
– Również Komisja Europejska wskazuje na zakaz sprzedaży alkoholu na stacjach benzynowych jako jeden ze skutecznych sposobów ograniczania nietrzeźwości kierowców, zwłaszcza młodych – zauważyła.
Alkohol i prowadzenie pojazdu – „dwie rzeczy, które nie powinny iść w parze”
Zdaniem ekspertki już sama obecność alkoholu na stacjach może wpływać na postawy kierowców, „bo symbolicznie łączy dwie rzeczy, które nie powinny iść w parze – prowadzenie pojazdu i alkohol”.
– Już sam widok półki z piwem obok kasy normalizuje przekonanie, że to coś „zwyczajnego”, a to zły sygnał wychowawczy i społeczny – zaznaczyła.
Dodała, że kierowca z problemem alkoholowym, który zatrzymuje się na stacji, widząc alkohol w zasięgu ręki, może ulec impulsowi.
– Zwłaszcza jeśli jest przekonany, że jedno piwo nie zaszkodzi. Obecność produktu zwiększa ryzyko takich spontanicznych decyzji. 70 proc. kierowców uzależnionych od alkoholu potwierdziło, że zdarza im się kupować alkohol na stacji benzynowej i prowadzić pojazd po jego spożyciu – powiedziała.
Ograniczenie dostępności alkoholu poprawia bezpieczeństwo
Zapytana o to, czy ograniczenie dostępności alkoholu wpłynie na bezpieczeństwo w ruchu drogowym, powiedziała, że może tak być.
– Dowodów dostarczają zarówno polskie, jak i zagraniczne doświadczenia. Im trudniej kupić alkohol, tym mniej jest przypadków jazdy pod jego wpływem. To prosty, ale skuteczny mechanizm profilaktyczny.
Zaznaczyła, że w Polsce już w 180 gminach obowiązuje zakaz sprzedaży alkoholu w nocy i są tego pozytywne rezultaty.
– W Krakowie już po pół roku od wprowadzenia zakazu nastąpił bardzo znaczący spadek interwencji policji i straży miejskiej. Metaanaliza badań z całego świata wykazała, że ograniczenia dostępności alkoholu, takie jak zakaz sprzedaży na stacjach paliw, prowadzą do zmniejszenia liczby wypadków drogowych o 17 proc. – wskazała.
Kto najczęściej prowadzi po alkoholu
Odnosząc się do kwestii grup kierowców szczególnie narażonych na jazdę po alkoholu, powiedziała, że najczęściej są to młodzi mężczyźni, zwłaszcza z mniejszych miejscowości, gdzie dostęp do transportu publicznego jest ograniczony.
– Wśród zawodowych kierowców problem jest mniejszy, bo ryzyko utraty pracy działa jak silny hamulec – podkreśliła.
Pytana o to, jak problem rozwiązano w innych krajach, powiedziała, że w niektórych krajach wprowadzono całkowity zakaz sprzedaży alkoholu na stacjach.
– Na przykład w Niderlandach i na Litwie. W innych obowiązuje nocny zakaz, jak we Francji czy Belgii. W Holandii badania efektywności działań pokazały, że wprowadzony w 2000 r. zakaz sprzedaży alkoholu na stacjach benzynowych wiązał się ze spadkiem jego spożycia – mówiła.
Nowelizacja ustawy – stacje paliw w katalogu miejsc objętych zakazem
Zgodnie z projektem nowelizacji ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi oraz ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych uzupełniony ma zostać katalog miejsc, w których zabrania się sprzedaży napojów alkoholowych. W katalogu tym znajdą się m.in. stacje paliw. Zdaniem resortu zdrowia możliwość zakupu napojów alkoholowych na stacjach paliw znacząco zwiększa dostępność fizyczną alkoholu zarówno w wymiarze czasu, jak i miejsca przez zwiększenie gęstości punktów sprzedających alkohol.
Marcin Chomiuk (PAP)
mchom/ agz/ mhr/ ep/