O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Ekspertka NASK: musimy wyposażyć nauczycieli w narzędzia do walki z dezinformacją

Musimy wyposażyć nauczycieli w narzędzia do walki z dezinformacją, bo to oni uczą przyszłe pokolenia. Wierzymy, że temat dezinformacji musi wybrzmiewać podczas szkolnych zajęć - powiedziała PAP Aleksandra Lipka z NASK, współautorka kursu "(Dez)informacja, czyli w co wierzyć w internecie”.

Zajęcia w szkole. Zdj. ilustracyjne. Fot. PAP/ Tytus Żmijewski
Zajęcia w szkole. Zdj. ilustracyjne. Fot. PAP/ Tytus Żmijewski

W realizowanym przez Naukową Akademicką Sieć Komputerową (NASK) programie Ogólnopolskiej Sieci Edukacyjnej (OSE) stworzono nowy, bezpłatny kurs dla nauczycieli dostępny na platformie OSE IT Szkoła. Składa się z pięciu modułów odpowiadających na pytania: czym jest dezinformacja i czy warto szukać prawdy w internecie, na czym polegają działania dezinformacyjne, dlaczego dezinformacja szerzy się w mediach społecznościowych, jak rozpoznać nieprawdę w internecie, z jakich narzędzi korzystać i jak reagować na dezinformację oraz jak rozmawiać o dezinformacji z uczniami i na co zwracać ich uwagę.

Zawarto w nim też scenariusze zajęć dla uczniów szkół podstawowych i ponadpodstawowych, słownik pojęć, test, a ponadto - certyfikat.

Współautorka kursu, Aleksandra Lipka z Zespołu Programów Edukacyjno-Informacyjnych w NASK zauważyła, że podstawowym powodem, dla którego jesteśmy w sieci, jest poszukiwanie informacji, co przyznało 57,8 proc. badanych ("DIGITAL 2023: GLOBAL OVERVIEW REPORT: dlaczego korzystamy z internetu?"). "Widzimy, jak ogromne jest to pole do szerzenia nieprawdziwych informacji w internecie" - zaznaczyła.

"To, co nam przyświecało przy tworzeniu tego kursu, to świadomość, że musimy wyposażyć nauczycieli w wiedzę, w narzędzia dotyczące dezinformacji. Następnie, możemy wprowadzać ten temat do szkolnych murów (...). Wierzymy w to, że temat dezinformacji musi wybrzmiewać podczas zajęć" - powiedziała Lipka.

Zauważyła, że to nauczycieli, których w Polsce jest około pół miliona, trzeba w pierwszej kolejności wyposażyć w wiedzę i narzędzia. "To osoby, które stoją na pierwszej linii frontu w wyposażaniu przyszłego pokolenia w umiejętność krytycznego myślenia" - zaznaczyła. "Absolutnie wierzymy, że nauczyciele, którzy uczą przyszłe pokolenia, muszą rozumieć, czym jest dezinformacja i posiadać narzędzia do walki z nią" - podkreśliła.

Dodała, że nauczyciele mogą też podnosić świadomość rodziców. "Mogą dzielić się zdobytą na kursie wiedzą, np. podczas zebrań, rozmów. Mogą zachęcać do prowadzenia dyskusji w środowisku domowym na temat dezinformacji" - zaproponowała.

"Jesteśmy pewni, że krytyczne myślenie, umiejętność weryfikacji treści, staje się kluczowa dla każdej uczennicy i każdego ucznia, aby budować społeczeństwo odporne na działanie dezinformacyjne" - podkreśliła Aleksandra Lipka.

Ekspertka zwróciła uwagę, że młodzi ludzie informacji poszukują także w mediach społecznościowych. Przywołała Badanie NewsGuard, z którego wynika, że 40 proc. internautów w wieku 18-24 lat częściej sięga po TikToka i Instagrama, niż szuka odpowiedzi w Google. "Szacuje się, że algorytmy TikToka już po 40 minutach od założenia konta mogą podsunąć nam treści zawierające dezinformację" - dodała. "Widzimy więc, jaka jest potrzeba, żeby uczyć młodych weryfikacji treści, uczyć (...), czym są działania dezinformacyjne i dlaczego dezinformacja ma tak ogromne możliwości szerzenia się w sieci" - podkreśliła.

Przypomniała, że z badania "Nastolatki 3.0" wynika, iż w ciągu tygodnia młodzi ludzie spędzają w sieci około 5,5 godz. dziennie, w weekend ponad 6 godzin. "To, że dzieci spędzają bardzo dużo czasu (...) w sieci, mają ogromną łatwość w poruszaniu się w niej, że potrafią w jedną chwilę założyć konto w mediach społecznościowych, absolutnie nie oznacza, że potrafią odróżniać treści fałszywe od prawdziwych oraz że posiadają wysokie kompetencje cyfrowe" - podkreśliła Lipka.

Dodała, że - jak wynika z analizy UNICEF z sierpnia 2021 r. "Digital misinformation / disinformation and children" - tylko 2 proc. dzieci potrafi odróżnić prawdę od nieprawdy.

W ocenie ekspertki młodzi ludzie są grupą najbardziej podatną na nieprawdziwe informacje. "Sprawy nie ułatwiają coraz trudniejsze do rozpoznania, zmanipulowane treści. Raczej nikt z nas nie zaryzykuje takiego stwierdzenia, że to, co zobaczymy w internecie, chociaż na pierwszy rzut oka wyda nam się prawdziwe, prawdziwym jest" - powiedziała.

"Uważamy, że krytyczne myślenie staje się podstawową kompetencją w dzisiejszym świecie" - podkreśliła. Zaznaczyła, że "działania dezinformacyjne są sprawdzianem dla społeczeństwa: czy jest odporne na działania manipulacyjne".

Więcej

Uczniowie w szkole, zdjęcie ilustracyjne, fot. PAP/Vjeran Zganec Rogulja/PIXSELL
Uczniowie w szkole, zdjęcie ilustracyjne, fot. PAP/Vjeran Zganec Rogulja/PIXSELL

Nowy przedmiot w szkołach od 1 września. Minister Nowacka zapowiada

"Bardzo bliskie jest mi stwierdzenie, że 'każde udostępnienie ma znaczenie'. To również staramy się przekazać w kursie. Musimy nauczyć tego społeczeństwo: brak powielania fake newsów staje się naszą bronią w dzisiejszych czasach" - powiedziała.

Dodała, że wyrabianie świadomych postaw u dzieci trzeba zacząć jak najwcześniej. "Musimy pokazywać młodym ludziom, że nie ma złych pytań, a także, że nie wszystko, co widzimy w internecie, jest prawdą" - zaproponowała. "Kiedy mamy do czynienia ze starszą klasą, możemy uczniom zacząć przedstawiać pojęcie dezinformacji. Naszym zdaniem, uczniowie klas 5–7 powinni już rozumieć, jakie konsekwencje niesie za sobą powielanie fałszywej informacji i dlaczego trzeba się starać weryfikować newsy znalezione w internecie" - dodała.

Ekspertka podkreśliła, że warto zachęcać uczniów do zadawania pytań oraz rozbudzać ciekawości świata, "by uczniowie nie bali się podawać w wątpliwość tego, co słyszą, czytają".

"Jeśli będziemy mieć otwarty umysł na to, z czym przychodzą młodzi ludzie, to mamy podwaliny do dyskusji. To są kompetencje miękkie, które dają nam możliwość wprowadzenia nauki krytycznego myślenia do szkół" - zauważyła.

OSE, czyli Ogólnopolska Sieć Edukacyjna, to program publicznej sieci telekomunikacyjnej dającej szkołom dostęp do szybkiego, bezpłatnego i bezpiecznego internetu. Program został stworzony przez Ministerstwo Cyfryzacji we współpracy z Ministerstwem Edukacji Narodowej na mocy Ustawy o Ogólnopolskiej Sieci Edukacyjnej. Ustawa stanowi, że NASK jest operatorem OSE.(PAP)

Autorka: Paulina Kurek

kgr/

Zobacz także

  • Lekcja religii (zdjęcie ilustracyjne). Fot. PA/FR4ANCO SILVI
    Lekcja religii (zdjęcie ilustracyjne). Fot. PA/FR4ANCO SILVI

    Episkopat zaprezentował nową podstawę programową nauczania religii w szkole

  • Trzydniowy strajk narodowy paraliżuje Belgię [WIDEO]

  • Po dwóch latach dzieci z Gazy wracają do szkół [WIDEO]

  • Ministra edukacji Barbara Nowacka. Fot. PAP/	Albert Zawada
    Ministra edukacji Barbara Nowacka. Fot. PAP/ Albert Zawada

    Nowacka: przyczyny rezygnacji z edukacji zdrowotnej będą analizowane

Serwisy ogólnodostępne PAP