O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Ratownicy medyczni uczą się samoobrony. Specjalne szkolenia w Sanoku [NASZE WIDEO]

Ratownicy medyczni z Sanoka w czwartek rozpoczęli kurs samoobrony. Funkcjonariusze Grupy Interwencyjnej Służby Więziennej uczą ich, jak się bronić przed atakami agresywnych pacjentów.

Ratownicy medyczni spotkali się z funkcjonariuszami służby więziennej w Centrum Symulacji Medycznej Uczelni Państwowej w Sanoku. Najpierw były zajęcia teoretyczne. Ratownicy dowiedzieli się, jak w sytuacjach kryzysowych nie spanikować, nie dopuścić do agresji fizycznej i zatrzymać ją na poziomie słownym. Później mundurowi pokazywali chwyty, uniki i kopnięcia, jak zachować dystans i obezwładnić napastnika, nie robiąc mu krzywdy. Ratownicy powtarzali ćwiczenia.

Ataki nie należą do rzadkości

Nauka jest potrzebna, bo jak powiedziała PAP dyrektor Bieszczadzkiego Pogotowia Ratunkowego (BPR) Beata Pieszczoch, ataki pacjentów i osób im towarzyszących nie należą do rzadkości. "Krzyki, obelżywe słowa, przekleństwa, myślę, że każdy pracownik zespołu ratownictwa medycznego doświadczył takich sytuacji. Dochodzi również do poważniejszych sytuacji, są próby ataku fizycznego, pobicia ratowników z użyciem różnego rodzaju narzędzi czy przedmiotów otaczających pacjenta" – dodała Beata Pieszczoch.

Więcej

Fot. PAP/Darek Delmanowicz
Fot. PAP/Darek Delmanowicz

Rośnie liczba ataków na ratowników medycznych. "Trzeba uświadamiać ludziom bezsens i konsekwencje takiego zachowania"

Agresywni pacjenci, to najczęściej osoby pod wpływem alkoholu, narkotyków, substancji psychotropowych i z zaburzeniami psychicznymi.

"Zaczyna się od szarpania, popychania, kopania. Gdy ratownik jest zajęty udzielaniem pomocy trudno jest obserwować, co się dzieje i w tym momencie może nastąpić atak. I już pierwsze uderzenie może pokonać ratownika, bo nie spodziewa się, że zostanie zaatakowany" – podkreślił koordynator BPR Paweł Pelczar

Kopniaka na swojej twarzy pamięta ratownik Mirosław Dobrowolski, który pomagał pacjentowi z zaburzeniami psychicznymi. "Po przyjeździe na szpitalny oddział ratunkowy udostępniłem mu wysuwający się podest ułatwiający wysiadanie. Odwróciłem się i wtedy zostałem kopnięty w twarz. Przyszedłem na to szkolenie, żeby dowiedzieć się, jak bronić się przed takim niespodziewanym ciosem" – powiedział ratownik.

W pierwszych zajęciach z samoobrony uczestniczyło 20 osób. Potrzebne będą kolejne, bo do przeszkolenia jest 160 pracowników BPR. W kolejce czekają już zespoły ratownictwa medycznego z Rzeszowa, Krosna, Mielca i Przemyśla. Miesiąc temu dyrektorzy tych stacji podpisali ze służbą więzienną umowę o współpracy.

Zachowanie bezpiecznego dystansu

"Podczas szkolenia operatorzy Grupy Interwencyjnej Służby Więziennej zwrócą uwagę m.in. na zachowanie bezpiecznego dystansu i nauczą ratowników przyjmowania postawy obronnej. Ratownicy dowiedzą się również, jak się bronić przed uderzeniem, próbą duszenia, poznają sposoby wykorzystania przedmiotów i wyposażenia, którym dysponują na co dzień, jak się zachować w karetce w przypadku osoby agresywnej" – powiedział rzecznik dyrektora okręgowego Służby Więziennej w Rzeszowie mjr Maciej Słysz.

Szkolenia z samoobrony obiecała ratownikom medycznym pod koniec stycznia br. minister zdrowia Izabela Leszczyna. Stało się to po tragedii w Siedlcach, gdzie pacjent śmiertelnie ranił nożem jednego z ratowników.

Agnieszka Lipska (PAP)

Zobacz także

  • Budynek Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego im. Ludwika Perzyny w Kaliszu Fot. PAP/Tomasz Wojtasik
    Budynek Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego im. Ludwika Perzyny w Kaliszu Fot. PAP/Tomasz Wojtasik

    Nieprawidłowości w kaliskim szpitalu. Poważny dług z powodu zaległych wynagrodzeń

  • Marsz medyków przeciw przemocy Fot. PAP/Rafał Guz
    Marsz medyków przeciw przemocy Fot. PAP/Rafał Guz

    Warszawa. Marsz medyków przeciw przemocy

  • Zdjęcie ilustracyjne Fot. PAP/Szymon Pulcyn
    Zdjęcie ilustracyjne Fot. PAP/Szymon Pulcyn

    "Kara musi być wysoka i nieuchronna". Wiceminister zdrowia o atakach na pracowników medycznych

Serwisy ogólnodostępne PAP