O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Iga Świątek awansowała do trzeciej rundy French Open. Polka obroniła piłkę meczową

Iga Świątek wygrała z Japonką Naomi Osaką 7:6 (7-1), 1:6, 7:5 w drugiej rundzie wielkoszlemowego turnieju French Open. Prowadząca w światowym rankingu polska tenisistka walczy o trzeci z rzędu i czwarty w karierze triumf w Paryżu.

Iga Świątek. Fot. PAP/EPA/CHRISTOPHE PETIT TESSON
Iga Świątek. Fot. PAP/EPA/CHRISTOPHE PETIT TESSON

26-letnia Osaka to była liderka listy WTA, która do gry wróciła w styczniu po przerwie macierzyńskiej. Spotkanie zapowiadało się więc emocjonująco, ale jego dramaturgia przerosła wszelkie oczekiwania. Mecz trwał dwie godziny i 57 minut, a Świątek obroniła w nim piłkę meczową.

Początek należał do Polki. Miała serię 12 z rzędu wygranych piłek i szybko wyszła na prowadzenie 3:1. Problemy zaczęły się jednak w gemie ósmym. W nim Świątek zepsuła wolej na 5:3 i chwilę później została przełamana.

Więcej

Hubert Hurkacz. Fot. PAP/EPA/YOAN VALAT
Hubert Hurkacz. Fot. PAP/EPA/YOAN VALAT

French Open. Deszcz przerwał mecz Hurkacza

Ostatecznie o losach partii zadecydował tie-break, w którym podopieczna trenera Tomasza Wiktorowskiego była niemal bezbłędna. Wygrała gładko 7-1 i wydawało się, że teraz na dobre przejmie kontrolę nad meczem. Serwis statystyczny "OptaAce" wyliczył, że w meczach na kortach ziemnych Świątek ma bilans 68-1, jeśli wygra pierwszego seta.

Druga partia należała jednak do Osaki. Japonka popełniła tylko dwa niewymuszone błędy, wobec ośmiu Świątek, a w zagraniach wygrywających było 10-3 na jej korzyść. W efekcie w zaledwie 32 minuty wyrównała stan meczu.

Świątek przed trzecim setem udała się do szatni. Gry od razu nie udało jej się jednak poprawić. Po kilkunastu minutach Osaka prowadziła 3:0, a Świątek mogła przede wszystkim żałować aż ośmiu niewykorzystanych break pointów.

Osaka dalej grała jak za najlepszych lat. Czterokrotna mistrzyni wielkoszlemowa z łatwością wygrywała swoje gemy serwisowe. Na tablicy wyników widniało 5:2 dla niej i wydawało się, że porażka Świątek jest nieunikniona.

Blisko 23-letnia Polka najpierw zmniejszyła stratę przy swoim podaniu, a potem czekało ją trudniejsze zadanie, bo serwis Osaki funkcjonował doskonale. W całym meczu Japonka zanotowała osiem asów, a Świątek żadnego.

"Na pewno było to dużo trudniejsza druga niż mogłam się spodziewać"

Pierwszej w historii liderce rankingu z Azji w kluczowych momentach zadrżała jednak ręka. Świątek odrobiła przełamanie i poszła za ciosem. Wygrała trzy kolejne gemy, dzięki czemu zameldowała się w trzeciej rundzie.

"Na pewno było to dużo trudniejsza druga niż mogłam się spodziewać i wyciągnę z tego wnioski" - powiedziała Świątek na korcie, a potem grzecznie, acz stanowczo zwróciła się do publiczności, upominając, że przy serwisie i w trakcie wymian powinna panować cisza. W trakcie meczów Polka w kilku momentach była sfrustrowana zachowaniem kibiców.

"Wiem, że nasza gra jest przede wszystkim rozrywką, ale stawka jest tu wysoka, a ja staram się być jak najbardziej skoncentrowana. Czasem kilka punktów może zdecydować o losach meczu" - podkreśliła.

Świątek z Osaką wcześniej mierzyła się w dwóch skrajnie różnych okolicznościach. W 2019 roku, gdy miała zaledwie 18 lat, a Osaka była czołową zawodniczką, uległa jej w Toronto 6:7 (4-7), 4:6. Natomiast w 2022 roku w finale w Miami Polka zwyciężyła 6:4, 6:0, a dzień później oficjalnie została liderką światowego rankingu.

Na kolejną rywalkę Świątek będzie musiała poczekać. Z powodu deszczu w środę w pełni rozegrano spotkania tylko na dwóch zadaszonych kortach. Bliżej awansu jest Marie Bouzkova, która wygrała pierwszego seta z Chorwatką Janą Fett 6:2, a padać zaczęło w drugim przy stanie 1:0 dla Czeszki.

Wynik meczu 2. rundy:

Iga Świątek (Polska, 1) - Naomi Osaka (Japonia) 7:6 (7-1), 1:6, 7:5. (PAP)


gn/

Zobacz także

  • Iga Świątek, Maryla Rodowicz. Fot. PAP/Lech Muszyński/Andrzej Jackowski
    Iga Świątek, Maryla Rodowicz. Fot. PAP/Lech Muszyński/Andrzej Jackowski

    "Najpiękniejszy prezent ever". Iga Świątek zaskoczyła Marylę Rodowicz w jej 80. urodziny

  • Iga świątek Fot. PAP/Lech Muszyński
    Iga świątek Fot. PAP/Lech Muszyński

    Billie Jean King Cup. Świątek: cieszę, że miałam okazję spędzić trochę czasu z polskimi kibicami

  • Iga Świątek podczas meczu z Gabrielą Lee. Fot. PAP/Lech Muszyński
    Iga Świątek podczas meczu z Gabrielą Lee. Fot. PAP/Lech Muszyński

    Billie Jean King Cup - wygrane Klimovicovej i Świątek, Polska prowadzi z Rumunią 2:0

  • Iga Świątek. Fot. PAP/Lech Muszyński
    Iga Świątek. Fot. PAP/Lech Muszyński

    Billie Jean King Cup - Polki pokonały Nowozelandki 3:0

Serwisy ogólnodostępne PAP