Inflacja w Polsce. Tyle wyniosła we wrześniu
Inflacja we wrześniu wzrosła nieznacznie – do 3,1 proc. z 2,9 proc. w sierpniu – powiedział PAP ekonomista banku PKO BP Kamil Pastor. Wyjaśnił, że przyczyny wzrostu inflacji są statystyczne, a nie ekonomiczne.
We wtorek Główny Urząd Statystyczny opublikuje szybki szacunek inflacji we wrześniu.
– Inflacja CPI we wrześniu może nieznacznie wzrosnąć do 3,1 proc. w ujęciu rocznym, z 2,9 proc. w sierpniu. Poziom cen najpewniej lekko wzrośnie także w ujęciu miesięcznym – powiedział PAP ekonomista banku PKO BP Kamil Pastor. – Wyższa inflacja będzie wynikała jednak głównie z powodów statystycznych, a nie procesów ekonomicznych – będzie podbijana przez efekt bazy statystycznej – dodał.
Wyjaśnił, że we wrześniu 2024 r. notowane były spadki cen paliw o 3,4 proc., podczas gdy w tym roku we wrześniu ceny praktycznie się nie zmieniły. I ten efekt bazy ma być przyczyną wzrostu inflacji.
Źródłem niepewności prognozy są m.in. ceny w edukacji, które w ciągu roku w największym stopniu rosną właśnie we wrześniu – rok temu o 4,2 proc. w ujęciu miesięcznym. Inflacja cen żywności i napojów bezalkoholowych powinna pozostać stabilna i zbliżona do 4,9 proc. r/r odnotowanych w sierpniu
Pastor nie spodziewa się, aby we wrześniu doszło do istotnych zmian cen energii. Jego zdaniem inflacja pozostanie stabilna do końca roku.
Oczekujemy, że do końca roku inflacja pozostanie zbliżona do 3 proc. r/r, co oznacza jej trwały powrót do dopuszczalnego przedziału odchyleń od celu inflacyjnego banku centralnego i sprzyjałoby dalszym dostosowaniom poziomu stóp NBP
ms/ mmu/ mhr/ sma/