O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

KE ma plan na rosyjskie aktywa. Chodzi o "pożyczkę reparacyjną" dla Ukrainy

W dokumencie przedstawionym w piątek ambasadorom krajów UE Komisja Europejska zaproponowała, by z zamrożonych aktywów państwowych Rosji sfinansowana została tzw. pożyczka reparacyjna dla Ukrainy w wysokości 140 mld euro. To pierwsza propozycja zakładająca wykorzystanie tych środków.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski i szefowa KE Ursula von der Leyen. Fot. PAP/EPA/OLIVIER HOSLET/CHRISTOPHE PETIT TESSON
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski i szefowa KE Ursula von der Leyen. Fot. PAP/EPA/OLIVIER HOSLET/CHRISTOPHE PETIT TESSON

Rozwiązanie to trafi następnie na forum ministrów finansów państw członkowskich.

W dokumencie czytamy, że aktywa rosyjskiego banku centralnego, zamrożone po rosyjskiej inwazji na Ukrainę w 2022 r., wynoszą 176 mld euro. Są one przechowywane przez izbę rozliczeniową Euroclear w Belgii, która do tej pory pozostawała krytyczna wobec pomysłu wykorzystania tych środków, m.in. ze względu na ewentualne rosyjskie pozwy.

Sprawa "pożyczki reparacyjnej" dla Ukrainy. Jest propozycja KE

KE proponuje przekierowanie tych środków z Euroclear do UE; w tym celu UE zawarłaby z Euroclear umowę pożyczkową na 0 proc. Unia wykorzystałaby te środki na sfinansowanie pożyczki dla Ukrainy, a ta miałaby ją spłacić tylko w razie otrzymania reparacji wojennych od Rosji.

– Co najważniejsze, cała ta operacja nie naruszyłaby suwerennych aktywów Rosji (tj. roszczeń wobec Euroclear) i miałaby charakter tymczasowy, ponieważ byłaby odwracalna po spełnieniu przesłanek do zniesienia sankcji, określonych przez Radę Europejską (zaprzestanie przez Rosję agresywnej wojny i wypłacenie Ukrainie rekompensaty za wyrządzone szkody) – czytamy.

Zatwierdzenie takiego pomysłu wymaga nie tylko jednomyślnej zgody ze strony państw członkowskich, ale także udzielenia gwarancji przez nie. Mówił o tym w końcu sierpnia wicepremier i minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski. Jak podkreślił wówczas, Polska jest gotowa na wzięcie takiej odpowiedzialności, ale nie wszystkie kraje są na to gotowe.

Więcej

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Fot. PAP/EPA/LUDOVIC MARIN / POOL
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Fot. PAP/EPA/LUDOVIC MARIN / POOL

Zełenski zagroził Kremlowi. "Powinni dowiedzieć się, gdzie znajdują się schrony"

Belgia niezmiennie deklaruje, że gotowa jest uwolnić te aktywa pod warunkiem, że okażemy praktyczną solidarność z nią na wypadek rosyjskich pozwów. Polska jest gotowa do wzięcia udziału w takim ubezpieczeniu Belgii, ale nie są na to jeszcze wszyscy gotowi – oświadczył Sikorski 30 sierpnia na posiedzeniu ministrów spraw zagranicznych państw UE w Kopenhadze.

W dokumencie KE zaznaczyła, że gwarancje państw zapewniłyby Unii zdolność do spłaty Euroclear, gdy izba ta będzie musiała odzyskać należne kwoty. – Gwarancje musiałyby zostać uruchomione, gdyby powstał obowiązek spłaty wobec Euroclear, który nie byłby pokryty płatnościami Ukrainy w ramach pożyczki reparacyjnej – podkreśliła KE.

Chodzi o sytuację, w której sankcje unijne przestałyby obowiązywać, ale Rosja nie zobowiązałaby się do reparacji. Doszłoby do tego np. wówczas, gdyby jedno państwo unijne nie zgodziło się na przedłużenie obostrzeń nałożonych na Rosję, które są przedłużane regularnie co pół roku. Dlatego KE zaproponowała w dokumencie, by sankcje były przedłużane nie jednomyślnie, lecz za zgodą większości kwalifikowanej państw członkowskich (15 krajów stanowiących 65 proc. ludności UE).

– Znacznie zmniejszyłoby to ryzyko wynikające z gwarancji i znacznie zmniejszyłoby prawdopodobieństwo, że gwarancje zostaną uruchomione wbrew woli gwarantów. Wymagałoby to porozumienia politycznego na wysokim szczeblu wszystkich lub większości szefów państw lub rządów – zaznaczyła KE.

Do tej pory mowa była jedynie o tym, że rezygnacja z jednomyślności wymaga zgody wszystkich państw członkowskich.

"Pożyczka reparacyjna" dla Ukrainy. Podano kwotę

Według KE „pożyczka reparacyjna” dla Ukrainy miałaby wynieść 140 mld euro. Pozostała część gotówki należącej do rosyjskiego banku centralnego, jaka znajduje się w Euroclear, zostałaby przekazana na spłatę pożyczek finansowanych z obrotu zyskami generowanymi przez zamrożone aktywa – w momencie wykorzystania zamrożonych aktywów przestałyby one przynosić taki zysk.

Nie tylko Belgia pozostawała krytyczna wobec pomysłu wykorzystania rosyjskich zamrożonych aktywów. Inne stolice obawiały się podważenia wiarygodności i pozycji międzynarodowej euro. Naciski ze strony USA, by to Europa wzięła na siebie główny ciężar wspierania Ukrainy, sprawiły jednak, że sprawa konfiskaty wróciła na unijne forum.

Więcej

Zdjęcie ilustracyjne Fot. PAP/EPA/STEPHANIE LECOCQ
Zdjęcie ilustracyjne Fot. PAP/EPA/STEPHANIE LECOCQ

Kolejny pakiet sankcji na Rosję. W propozycji m.in. zakazu importu LNG na rynki europejskie

Przełomowe było wystąpienie szefowej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen 10 września w Parlamencie Europejskim, która powiedziała, że wojna w Ukrainie jest wojną Rosji i to ona powinna ponosić jej koszty.

W odpowiedzi rosyjskie MSZ oświadczyło, że Rosja „zareaguje ostro na wszelkie nieprzyjazne działania związane z próbami pozbawienia Rosji prawa własności do jej suwerennych aktywów”.

W czwartek – dzień przed przedstawieniem przez KE rozwiązania państwom członkowskim – kanclerz Niemiec Friedrich Merz opowiedział się za odblokowaniem części zamrożonych przez państwa zachodnie rosyjskich aktywów. Oznacza to zmianę dotychczasowej pozycji Berlina.

Z Brukseli Magdalena Cedro (PAP)

mce/ mal/ mhr/ pap/

Zobacz także

  • Źródło: KE pozytywnie zaopiniowała polski wniosek o zwolnienie z mechanizmu solidarnościowego. Fot. PAP/Radek Pietruszka (zdjęcie ilustracyjne)
    Źródło: KE pozytywnie zaopiniowała polski wniosek o zwolnienie z mechanizmu solidarnościowego. Fot. PAP/Radek Pietruszka (zdjęcie ilustracyjne)

    Polska ma zostać zwolniona z mechanizmu solidarnościowego w pakcie migracyjnym

  • Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski i przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen. Fot. PAP/Vladyslav Musiienko
    Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski i przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen. Fot. PAP/Vladyslav Musiienko

    KE o dalszym wsparciu dla Ukrainy. Padły dwie opcje

  • Euro (zdjęcie ilustracyjne). Fot. PAP/Szymon Pulcyn
    Euro (zdjęcie ilustracyjne). Fot. PAP/Szymon Pulcyn

    Komisja Europejska wypłaciła w poniedziałek Polsce miliardy euro z Funduszu Odbudowy

  • Zdjęcie ilustracyjne Fot. PAP/Szymon Pulcyn
    Zdjęcie ilustracyjne Fot. PAP/Szymon Pulcyn

    Komisja Europejska zaakceptowała rewizję polskiego KPO

Serwisy ogólnodostępne PAP