Konkurs Chopinowski. Vincent Ong: w grze nie jestem nonszalancki, ale świadomy
Pianista Vincent Ong powiedział w środę, po występie w Konkursie Chopinowskim, że jego gra nie jest nonszalancka, ale świadoma. – Zawsze dokładnie słucham, co się dzieje w mojej grze i na bieżąco na to reaguję - powiedział pianista. Środa jest kolejnym dniem przesłuchań III etapu konkursu.
W wieczornej sesji przesłuchań III etapu Konkursu Chopinowskiego wystąpił m.in. Vincent Ong z Malezji. Po swoim występie pianista został zapytany przez dziennikarzy m.in. o to, kiedy rozpoczął grę na fortepianie. – Moi rodzice mieli stary, mały keyboard marki Casio. Mając cztery lata, zacząłem na nim czasami grywać. A że mam starszego brata, który już wtedy grał na fortepianie, pokazywał mi, jak to robić – powiedział.
Zapytany, jakimi - poza muzyką klasyczną - interesuje się gatunkami muzycznymi, pianista wskazał na jazz, rock, a nawet J-pop. – Z jazzu wiele można się nauczyć. Wiem, że niektórzy grają „chopinowski jazz”, choć ja akurat nie. Ale prawdą jest, że w muzyce Chopina jest wiele elementów jazzowych. Mówię to oczywiście w przenośni, ponieważ chronologicznie jazz był później niż muzyka Chopina – wyjaśnił.
Pytany z kolei, co w konkursie jest dla niego najtrudniejsze, Vincent Ong powiedział, że nie są to grane utwory, bo one są trudne niezależnie od konkursu. – Dla mnie najtrudniejsze jest zmierzenie się z komentarzami, recenzjami, opiniami, a nawet komplementami na mój temat. Ich nadmiar jest czasami przytłaczający. Ale mierzenie się z tym jest dla mnie dużym doświadczeniem życiowym – zaznaczył.
Dopytywany, że w niektórych komentarzach jego gra jest czasami określana jako nonszalancka, pianista powiedział, że nie widzi nonszalancji w swoim podejściu do muzyki Chopina.
– Czytałem także, że nie angażuję się w muzykę, co jest w sumie dziwnie. Zawsze dokładnie słucham, co się dzieje w mojej grze i na to na bieżąco reaguję. Oczywiście, może to dla niektórych jest nonszalancja, ale dla mnie to raczej bycie świadomym podczas gry – podkreślił.
Pianista powiedział także, że docierają do niego wiadomości, że jego udział w konkursie, a także sam konkurs cieszy się z Malezji dużym zainteresowaniem. – Nie czuję się jednak nikim bardzo ważnym, który przynosi coś swojemu krajowi. Ale cieszy mnie tak duże zainteresowanie muzyką Fryderyka Chopina – zaznaczył.
W III etapie Konkursu Chopinowskiego występuje 20 pianistów z 8 krajów. Przesłuchania trwają do czwartku - tego dnia wieczorem poznamy również nazwiska muzyków zakwalifikowanych do finału.
XIX edycja Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego im. Fryderyka Chopina trwa od 2 do 23 października. Jego organizatorem jest Narodowy Instytut Fryderyka Chopina. Polska Agencja Prasowa jest partnerem medialnym konkursu.(PAP)
akr/ aszw/ grg/