Polska gotowa na przyjęcie amerykańskich żołnierzy. Jest deklaracja szefa MON
Szef MON, wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz zadeklarował w czwartek, że Polska jest gotowa na przyjęcie większej liczby żołnierzy amerykańskich.
- Jesteśmy tutaj dzisiaj wspólnie, żeby zakomunikować pełną gotowość do zapewnienia takich warunków wojskom amerykańskim, które są dobre dla polskiego społeczeństwa, atrakcyjne dla armii amerykańskiej, z pożytkiem dla Wojska Polskiego i bezpieczeństwa państwa polskiego - powiedział Kosiniak-Kamysz.
- Jesteśmy gotowi na przyjęcie większej liczby żołnierzy amerykańskich - zadeklarował szef MON na konferencji prasowej, w której wzięli udział także szef Sztabu Generalnego WP gen. Wiesław Kukuła i dowódca operacyjny RSZ gen. broni Maciej Klisz.
W Białym Domu w środę podczas otwartej części spotkania prezydenta Polski Karola Nawrockiego z Donaldem Trumpem, prezydent USA - zapytany czy amerykańscy żołnierze zostaną w Polsce, odpowiedział: - Myślę, że tak. (...) Jeśli już, to możemy umieścić tam więcej żołnierzy, jeśli (Polacy tego) chcą.
"Potrzebujemy silnej obecności NATO w Polsce"
Potrzebujemy sojuszników, potrzebujemy silnej obecności NATO w Polsce - podkreślił w czwartek wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz, komentując wzmożone ataki rosyjskie na zachodnią Ukrainę. Podkreślił jednocześnie, że polskie wojska nie trafią na Ukrainę.
Minister obrony odwołał się podczas konferencji prasowej do wzmożonych w ostatnich tygodniach rosyjskich ataków na zachodnią część Ukrainy, które - jak mówił - stwarzają zagrożenie dla polskiej przestrzeni powietrznej.
Kosiniak-Kamysz przypomniał, że w ochronie polskiego nieba pomagają sojusznicy m.in. z Holandii czy Norwegii.
Potrzebujemy sojuszników, potrzebujemy ich obecności, potrzebujemy silnej obecności NATO w Polsce - podkreślił szef MON. - Dlatego jesteśmy gotowi przyjąć większą liczbę (żołnierzy amerykańskich w Polsce), jeżeli taka byłaby decyzja, a na pewno utrzymać liczbę żołnierzy amerykańskich
Jak relacjonował wicepremier, podczas negocjacji przedstawicieli resortów obrony, Polska podkreśliła swoje stanowisko, że w ramach ewentualnego porozumienia dot. Ukrainy, będzie pełniła funkcje logistyczne. - Polskie wojska nie zostaną wysłane na Ukrainę - zadeklarował wicepremier.
Szef MON: w przyszłym tygodniu spotkanie ministrów obrony: Polski, Niemiec, Francji, Włoch i Wlk. Brytanii
Wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz poinformował, że w przyszłym tygodniu udaje się do Wielkiej Brytanii na spotkanie ministrów obrony: Polski, Niemiec, Francji, Włoch i Wielkiej Brytanii. Jak dodał spotkanie poświęcone będzie m.in. kwestiom tzw. koalicji chętnych ws. Ukrainy.
Wicepremier po raz kolejny zapewnił podczas czwartkowej konferencji prasowej, że polskie wojska nie zostaną wysłane na Ukrainę. - Będziemy operować tu, bo bez naszych zdolności i operacyjności w Polsce nie jest możliwe udzielenie jakiegokolwiek wsparcia walczącej Ukrainie. Zdolności logistycznego zabezpieczenia są jednymi z podstawowych na współczesnym polu walki - mówił Kosiniak-Kamysz.
- Dziś rano byłem w kontakcie z ministrem obrony Wielkiej Brytanii, który dziękował za wkład Polski w sferę logistyczną i planistyczną. Jesteśmy w czwórce państw najbardziej zaangażowanych w tym aspekcie - zaznaczył wicepremier.
Poinformował jednocześnie, że w przyszłym tygodniu udaje się do Wielkiej Brytanii na spotkanie ministrów obrony: Polski, Niemiec, Francji, Włoch i Wielkiej Brytanii. - Wielka piątka, będziemy też rozmawiać o „koalicji chętnych” - zaznaczył szef MON. (PAP)
mja/ mrr/
nno/ sdd/ from/ mrr/ sma/