O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Kupcy z Marywilskiej zgłaszają się do ZUS po pomoc. "Teraz liczy się każdy pieniądz"

Od czwartku kupcy, którzy stracili stoiska w pożarze centrum przy ul. Marywilskiej zgłaszają się do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. "Teraz liczy się każdy pieniądz, każda złotówka" - powiedział PAP jeden z poszkodowanych, który przyszedł do oddziału.

Spalona hala przy Marywilskiej Fot. PAP/Paweł Supernak
Spalona hala przy Marywilskiej Fot. PAP/Paweł Supernak

Od godz. 8 w II Oddziale ZUS przy ul. Podskarbińskiej w Warszawie eksperci ZUS, Urzędu Pracy m.st. Warszawy i Fundacji Agencji Rozwoju Przemysłu udzielają informacji o możliwych formach pomocy przedsiębiorcom poszkodowanym w wyniku pożaru hali przy ul. Marywilskiej 44 w Warszawie.

Poszkodowani mogą korzystać z pomocy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Chodzi o wszelkiego rodzaju ulgi m.in. odroczenia terminu płatności składek lub rozłożenia należności z tytułu nieopłaconych składek na raty.

Więcej

Pożar CH Marywilska. Fot. PAP/Leszek Szymański
Pożar CH Marywilska. Fot. PAP/Leszek Szymański

Kupcy z Marywilskiej: oczekujemy szybkiej pomocy [NASZE WIDEO]

W czwartek rano w oddziale ZUS nie było tłumów, a do godz. 10 do punktu obsługi zgłosiło się kilkanaście osób, wśród nich właścicielka jednego ze stoisk, która zatrudnia dwóch pracowników i przyszła do ZUS po dofinasowanie do wynagrodzeń. "Ta pomoc jest dla nas wielka" - podkreśliła.

Po 2 tys. złotych i odroczenie składek ZUS zgłosiła się też inna poszkodowana w pożarze centrum handlowego przy ul. Marywilskiej 44. "Straciłam wszystko. Wszystkie pieniądze poszły na towar, więc tak naprawdę zostaliśmy bez grosza - ja i wiele moich kolegów oraz koleżanek. Myśleliśmy, że nie będziemy musieli płacić tych składek, ale lepiej, żeby były odroczone, niż w ogóle, żebyśmy mieli zapłacić, bo nie mamy z czego" - mówiła.

W oddziale ZUS pojawił się też przedsiębiorca, który w wyniku pożaru stracił 140 tysięcy złotych. "Straciliśmy nie tylko pieniądze, ale też nasze miejsca pracy" - zaznaczył.

Inny poszkodowany przedsiębiorca w rozmowie z PAP mówił z kolei, że teraz "liczy się każdy pieniądz, każda złotówka".

Dyrektor II Oddziału ZUS przy ul. Podskarbińskiej Beata Pawlińska-Wiak podkreśliła, że jeśli chodzi o ZUS to pracownicy, a dokładniej doradcy ds. ulg i umorzeń pomogą w skompletowaniu i wypełnieniu niezbędnych dokumentów. "Dla przedsiębiorców, którzy nie zgłoszą się do ZUS-u przypominamy, że wnioski o odroczenie terminu płatności składek czy rozłożenie zadłużenia na raty można składać elektronicznie, przez PUE ZUS oraz za pośrednictwem poczty" - wskazała.

Regionalny rzecznik prasowy ZUS w woj. mazowieckim Wojciech Ściwiarski przypomniał, że na sali obsługi II Oddziału ZUS do końca miesiąca w godz. 8-15, a w poniedziałki od 8-17 przygotowano specjalne stanowiska dla poszkodowanych w wyniku pożaru hali przy ul. Marywilskiej. "Dotychczas wnioski o ulgi złożyło ponad 60 przedsiębiorców. Zachęcamy do skorzystania z pomocy" - powiedział.

Więcej

Mirbud: zarząd podjął decyzję o odbudowie centrum handlowego Marywilska 44. Fot. PAP/	Leszek Szymański
Mirbud: zarząd podjął decyzję o odbudowie centrum handlowego Marywilska 44. Fot. PAP/ Leszek Szymański

Warszawa. Jest decyzja ws. dalszych losów hali przy Marywilskiej 44

Zaznaczył, że swoje stanowisko w ZUS ma również Urząd Pracy Miasta Stołecznego Warszawy, gdzie przedsiębiorcy mogą liczyć na pomoc w złożeniu wniosku o dofinasowanie części wynagrodzeń pracowników do wysokości połowy wynagrodzenia minimalnego przez trzy miesiące.

Stanowisko na sali obsługi ma również fundacja Agencja Rozwoju Przemysłu, gdzie przedsiębiorcy mogą ubiegać się o jednorazowe, bezzwrotne wsparcie finansowe w wysokości 2 tys. zł.

"Katastrofa, która się wydarzyła wpisuje się również w nasze cele statutowe. Mieliśmy na to środki. Uważamy, że ta pomoc jest jak najbardziej należna. Zachęcamy do skorzystania z nie. Nawet, jeżeli nie wszystkim w pierwszym rzucie udałoby się pomóc, to oczywiście postaramy się uruchomić kolejną transzę środków. Wnioski o nie można składać osobiście w ZUS albo przez naszą stronę internetową - powiedział PAP prezes fundacji ARP Maciej Miąsko.

Marywilska 44 to największe centrum handlowe w Warszawie, które specjalizuje się w handlu hurtowym i detalicznym. Właścicielem hali jest spółka giełdowa Mirbud SA, do której w 2010 r. dołączyła spółka zależna JHM Development - Marywilska 44 Sp. z o.o.

Jak podano na stronie JHM Development, w obiekcie znajdowało się ponad 1400 sklepów i punktów usługowych. (PAP)

Autorka: Aleksandra Kuźniar

kno/

Zobacz także

  • Adam Bodnar Fot. PAP/Łukasz Gągulski
    Adam Bodnar Fot. PAP/Łukasz Gągulski

    Pożar hali przy Marywilskiej. Bodnar podał nowe informacje o sprawcach

  • Spalona hala targowa przy ul. Marywilskiej 44 w Warszawie, fot. PAP/Tomasz Gzell
    Spalona hala targowa przy ul. Marywilskiej 44 w Warszawie, fot. PAP/Tomasz Gzell

    Marywilska 44. Po 200 dniach od pożaru śledczy zakończyli oględziny pogorzeliska [WIDEO]

  • Otwarcie miasteczka handlowego przy ul. Marywilskiej w Warszawie. Fot. PAP/	Piotr Nowak
    Otwarcie miasteczka handlowego przy ul. Marywilskiej w Warszawie. Fot. PAP/ Piotr Nowak

    Ruszyło tymczasowe targowisko na Marywilskiej w Warszawie

  • Od poniedziałku kontenery są udostępniane kupcom, by mogli przygotować i wyposażyć miejsca targowe. Fot. PAP/	Leszek Szymański
    Od poniedziałku kontenery są udostępniane kupcom, by mogli przygotować i wyposażyć miejsca targowe. Fot. PAP/ Leszek Szymański

    Tymczasowe targowisko przy Marywilskiej w Warszawie. Podano termin otwarcia

Serwisy ogólnodostępne PAP