Legionelloza w Rzeszowie. Do maksimum zwiększono dawki chloru, promieni UV i ozonu

2023-08-24 12:46 aktualizacja: 2023-08-24, 15:58
Zdjęcie ilustracyjne Fot. PAP/Wojciech Pacewicz
Zdjęcie ilustracyjne Fot. PAP/Wojciech Pacewicz
Wyniki badania próbek wody pod kątem legionelli będą znane w poniedziałek - przypomniał prezydent Rzeszowa Konrad Fijołek. Tymczasem w mieście zwiększono do maksimum dawki chloru, promieni UV i ozonu służące do uzdatniania wody oraz zarządzono płukanie sieci wodociągowej.

Prezydent Rzeszowa na briefingu zwołanym w czwartek zapewnił, że od pierwszego dnia miejskie służby wspólnie z sanepidem szukają źródła bakterii legionelli, która doprowadziła już do śmierci pięciu osób. Pierwszym "podejrzanym" była sieć wodociągowa, z której od razu pobrano próbki.

"Wyniki badania próbek będą znane dopiero w poniedziałek" - powiedział Konrad Fijołek.

Dodał, że dotychczas analizowano też miejsca zamieszkania i pobytu, aktywności osób, które zachorowały. "Nic nie wskazuje na jakąkolwiek korelację" - przekazał włodarz miasta. Dodał, że na razie pewne jest tylko to, że zakażenia mają związek z wodą i warunkami pogodowymi.

"Ze względu na szczególne warunki pogodowe zdecydowaliśmy o zwiększeniu do maksimum dawek chloru, promieni UV i ozonu służących do uzdatniania" - powiedział prezydent. Zaznaczył, że mimo iż nie ma wskazań wprost wynikających z badań, zdecydował o dezynfekcji i płukaniu sieci.

"Dezynfekcja ma się odbyć w sobotę, w tradycyjnej formie. Na niedzielę zaplanowano płukanie" - tłumaczył prezydent.

Ofiary śmiertelne

Piątą ofiarą legionelli jest 79-letnia mieszkanka Rzeszowa. Zmarła w nocy w Szpitalu Miejskim przy ul. Rycerskiej, gdzie od kilku dni była hospitalizowana. "Była pacjentką z wielochorobowością, w tym z chorobą nowotworową. Przebywała na oddziale anestezjologii i intensywnej terapii. Badania potwierdziły u niej obecność bakterii" – powiedział PAP Grzegorz Materna, dyrektor Szpitala Miejskiego. W tej samej placówce, dobę wcześniej, zmarł 70-letni mężczyzna.

Trzy inne osoby zmarły w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym przy ul. Szopena oraz w Podkarpackim Centrum Chorób Płuc przy ul. Rycerskiej.

W nocy ze środy na czwartek, w Podkarpackim Urzędzie Wojewódzkim obradował sztab kryzysowy zwołany w trybie pilnym. Do Rzeszowa przyjechała minister zdrowia Katarzyna Sójka i wiceminister zdrowia Marcin Martyniak, w naradzie uczestniczyła także Ewa Leniart, wojewoda podkarpacki oraz szef GIS Krzysztof Saczka.

Po spotkaniu, ministerstwo zdrowia poinformowało w mediach społecznościowych, że "weryfikowany jest wariant dotyczący miejskiej sieci wodociągowej jako źródła zakażenia". (PAP)

Autor: Luiza Łuniewska, Agnieszka Libudzka

kno/