Rzecznik prezydenta RP: Cenckiewicz padł ofiarą politycznej zemsty Donalda Tuska
Rzecznik prezydenta Rafał Leśkiewicz uważa, że akt oskarżenia wobec szefa BBN Sławomira Cenckiewicza to „polityczna zemsta” premiera Donalda Tuska za „dochodzenie prawdy”. Leśkiewicz zauważył, że akt oskarżenia skierowano do sądu dzień po wecie prezydenta wobec tzw. ustawy wiatrakowej.
Do warszawskiego sądu okręgowego trafił w piątek akt oskarżenia wobec m.in. b. szefa MON Mariusza Błaszczaka i obecnego szefa BBN Sławomira Cenckiewicza. O akcie oskarżenia poinformowała warszawska prokuratura okręgowa. Sprawa dotyczy odtajnienia w 2023 r. części planu użycia sił zbrojnych „Warta”.
Rzecznik prezydenta Rafał Leśkiewicz ocenił w piątek w Polsat News – odnosząc się do aktu oskarżenia wobec Cenckiewicza – że szef BBN „pada ofiarą politycznej zemsty Donalda Tuska”, czego przykładem – według niego – jest fakt, że akt oskarżenia skierowano do sądu dzień po wecie prezydenta Karola Nawrockiego wobec tzw. ustawy wiatrakowej.
Według Leśkiewicza jest to kolejny etap walki rządu z prezydentem Nawrockim i zemsta za działalność Cenckiewicza. – Za dochodzenie do prawdy, za informowanie o współpracy rządu Donalda Tuska z Federalną Służbą Bezpieczeństwa, za imprezy z rosyjskimi generałami z FSB, za to wszystko, co zostało ujawnione w filmie „Reset” i w książce „Zgoda” – wymieniał rzecznik.
Cenckiewicz reaguje na akt oskarżenia
Wcześniej sam Cenckiewicz, odnosząc się do aktu oskarżenia w piątkowym wpisie na platformie X, stwierdził, że „bardzo się cieszy”, iż sprawa trafiła do sądu, bo – jak podkreślił – będzie „mógł się bronić w sądzie na warunkach określonych prawem”. „Byłem i jestem niewinny! Nigdy prawa nie złamałem! Polska pokona stronników Rosji, ludzi łamiących prawo i kłamców!” – zapewnił.
Natomiast rzecznik koordynatora służb specjalnych Jacek Dobrzyński we wpisie na X przypomniał, że w lipcu 2024 r. Służba Kontrwywiadu Wojskowego złożyła zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez byłego ministra obrony narodowej Mariusza Błaszczaka. „Dzisiaj prokuratura w akcie oskarżenia zarzuca mu między innymi przekroczenie uprawnień w celu osiągnięcia korzyści osobistych, polegające na zniesieniu klauzul tajności z fragmentów m.in. Planu użycia Sił Zbrojnych RP, czym spowodował wyjątkowo poważną szkodę dla bezpieczeństwa Polski” – dodał Dobrzyński.
Dobrzyński podkreślił, że zdaniem prokuratury w przestępstwie istotną rolę odegrał m.in. Cenckiewicz i – jak ocenił – „informacja ta zasługuje na uwagę także dlatego, że Sławomir Cenckiewicz, jako nowo powołany szef BBN, aspiruje do dostępu do informacji niejawnych”.
Prokuratura Okręgowa w Warszawie poinformowała, że – poza Błaszczakiem i Cenckiewiczem – aktem oskarżenia objęci są: obecna przewodnicząca Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji – Agnieszka Glapiak oraz były dyrektor Departamentu Strategii i Planowania Obronnego MON – Piotr Z.
Jak przekazano w komunikacie, prokurator oskarżył Błaszczaka o to, że jako minister obrony narodowej pod koniec lipca 2023 r. przekroczył swoje uprawnienia w celu osiągnięcia korzyści osobistych dla partii PiS, polegające na odtajnieniu fragmentów dokumentów planowania operacyjnego szczebla strategicznego, m.in. „Planu Użycia Sił Zbrojnych RP Warta”.
Następnie fragmenty te – jak przypomniała prokuratura – zostały zaprezentowane w trakcie trwającej wówczas kampanii wyborczej do Sejmu i Senatu RP w spocie medialnym, opublikowanym we wrześniu 2023 r. na oficjalnym profilu partii PiS na platformie X, czym – w ocenie śledczych – „działał na szkodę interesu publicznego oraz spowodował wyjątkowo poważną szkodę dla Rzeczypospolitej Polskiej”.
„W przestępstwie Mariusza Błaszczaka istotną rolę odegrali oskarżeni Piotr Z., Agnieszka Glapiak i Sławomir Cenckiewicz, którzy swoim zachowaniem ułatwili mu jego popełnienie” – uznała prokuratura. (PAP)
pab/ sdd/ mhr/