Litwa wprowadzi stan wyjątkowy w związku z balonami znad Białorusi. "Najlepsza decyzja"
W przyszłym tygodniu rząd Litwy wprowadzi stan wyjątkowy w związku z balonami przemytniczymi znad Białorusi – poinformowała w piątek dziennikarzy premierka Inga Ruginiene. Obecnie przygotowane są ramy prawne i odpowiednie dokumenty – dodała.
- Jeśli sytuacja ulegnie zmianie, nie wykluczamy możliwości podjęcia bardziej zdecydowanych działań – oznajmiła Ruginiene.
O ogłoszeniu stanu wyjątkowego w kraju mówi się od kilku dni. W piątek taką możliwość premierka omówiła z przedstawicielami frakcji sejmowych.
- W obecnej sytuacji ogłoszenie stanu wyjątkowego, jest najlepszą decyzją – powiedziała Ruginiene w oparciu o opinie ekspertów. Szefowa rządu podkreśliła, że ułatwi to pracę powołanej już do walki z balonami grupie dochodzeniowej, w skład której wchodzą funkcjonariusze Straży Granicznej, policji, służby celnej oraz Służby ds. Dochodzeń Finansowych oraz pozwoli na uruchomienie pewnych mechanizmów i działań nadzwyczajnych.
Według danych MSW, w tym roku na Litwie odnotowano 599 przypadków naruszenia litewskiej przestrzeni powietrznej przez balony przemytnicze znad Białorusi i 197 przez drony.
Z powodu balonów lotnisko w Wilnie w październiku i listopadzie było zamykane ponad 14 razy. Ostatni raz, w nocy ze środy na czwartek, praca wileńskiego lotniska była przerywana trzykrotnie.
Wstrzymywanie funkcjonowania lotniska z powodu balonów uderzyło dotąd łącznie w ponad 320 lotów i ponad 45 tys. pasażerów, co stanowi około 5 proc. wszystkich pasażerów obsłużonych w tym okresie.
Według władz litewskich balony są wysyłane z Białorusi przez przemytników papierosów, a winę ponoszą białoruskie władze, które nie powstrzymują tego procederu. Rząd Litwy uznaje te incydenty za ataki hybrydowe. Premierka Ruginiene oceniła w czwartek, że takie działania Mińska mogą być uznane również za terroryzm.
Z Wilna Aleksandra Akińczo (PAP)
aki/ mal/ sma/