Macron na obchodach niemieckiego Dnia Jedności: Europa nie może stać się kontynentem gniewu [WIDEO]
Jeśli się nie obudzimy, to za dziesięć lat możemy stać się kontynentem pełnym zwolenników teorii spiskowych, ekstremistów oraz gniewu - ostrzegł w piątek prezydent Francji Emmanuel Macron na głównych obchodach Dnia Jedności Niemiec w Saarbruecken.
W przemówieniu na uroczystości, w której udział bierze także kanclerz RFN Friedrich Merz, podkreślał wielką wagę pokoju i dobrych relacji między Berlinem a Paryżem.
- Nie ma między nami wojny, to wielkie osiągnięcie Europy - stwierdził.
Przestrzegł jednocześnie, że wojna jest obecna na kontynencie, bo Ukraina broni się przed rosyjską inwazją, a w Europie dochodzi do ataków hybrydowych, cyberataków czy naruszania przestrzeni powietrznej. - Niestety, znów znajdujemy się w czasie konfrontacji - ocenił.
Według Macrona zagrożenia dla demokracji w Europie pochodzą nie tylko z zewnątrz, ale także od wewnątrz. Jako wyzwania francuski prezydent wymienił obronę praworządności oraz przeciwdziałanie „dyskursowi nienawiści”, który podsycany jest przez media społecznościowe.
Jeśli my, Europejczycy, nie obudzimy się i nie powiemy: „chcemy odzyskać kontrolę nad naszą demokracją”, to już teraz mówię wam, że za dziesięć lat (...) będziemy kontynentem jak wiele innych – pełnym zwolenników teorii spiskowych, ekstremistów oraz gniewu.
Niemcy w piątek po raz 35. obchodzą Dzień Jedności. To święto państwowe upamiętnia zjednoczenie kraju – w 1990 roku kraje związkowe dawnej Niemieckiej Republiki Demokratycznej (NRD) oficjalnie weszły w skład Republiki Federalnej Niemiec (RFN).
Z okazji Dnia Jedności w całym kraju odbywają się festiwale, koncerty, wernisaże, debaty oraz msze i nabożeństwa ekumeniczne. Główne państwowe uroczystości mają miejsce w Saarbruecken w Kraju Saary - mieście przy granicy z Francją. Gościem honorowym jest na nich Macron.
Z Berlina Mateusz Obremski (PAP)
mobr/ kar/ grg/