Magdalena Biejat o kredytach mieszkaniowych 0 proc.: cała Lewica jest przeciwko temu programowi

2023-11-03 18:04 aktualizacja: 2023-11-03, 18:07
Magdalena Biejat. Fot. PAP/Jakub Kaczmarczyk
Magdalena Biejat. Fot. PAP/Jakub Kaczmarczyk
Cała Lewica jest przeciwko temu programowi, bo widzimy co się wydarzyło; kredyt 2 proc. wprowadzony przez rząd prowadzi do wzrostu cen mieszkań, PO powtarza ten sam mechanizm - powiedziała w piątek Magdalena Biejat (Lewica) w rozmowie z Wirtualną Polską.

Biejat, pytana o to, czy obecna opozycja poprze przedłużenie wakacji kredytowych, powiedziała że "nie ma jasnej deklaracji w jakiej formie i czy wakacje kredytowe powinny być utrzymane".

"Nawet gdy stopy procentowe maleją, to nie maleją obciążenia kredytobiorców. Trzeba dyskutować, bo mowa o grupie ludzi, która była zmuszona do wzięcia kredytu, by mieć dach nad głową, a państwo polskie nie dało im wyboru" - mówiła w programie "Tłit" Magdalena Biejat, cytowana następnie na portalu wp.pl.

Dopytywana, co z kredytami mieszkaniowymi 0 proc., które proponuje KO, powiedziała, że "cała Lewica jest przeciwko temu programowi". "Bo widzimy, co się wydarzyło. Kredyt 2 proc. wprowadzony przez rząd prowadzi do wzrostu cen mieszkań. PO powtarza ten sam mechanizm, który wprowadzano w poprzednich kadencjach, który zawsze dawał ten sam efekt" - dodała.

Jej zdaniem nie powinniśmy skupiać się na "protezach", tylko rozwiązaniu problemu. "To budowa mieszkań na wynajem. Taki program powinien się znaleźć. Ludzie oczekują, że będziemy w to inwestować. Gwarancje takiego programu powinny się znaleźć w umowie koalicyjnej. Są miasta, które pokazują, że można. To np. Włocławek. Tam wiceprezydentem do niedawna był działacz Lewicy, który został wybrany na senatora. W Świdnicy i Słupsku takie mieszkania powstają. W Szczecinie mamy TBS-y, które nie odstają od standardów zachodnich. Nie można różnicować ludzi na tych, którzy żyją w samorządach, w których szuka się rozwiązać i w których nie" - dodała senatorka Lewicy.

Biejat mówiła też o tym, że jeżeli ktoś spełnia zasady etatu, a jednocześnie udaje, że jest jednoosobową działalnością gospodarczą, by unikać podatku, to jest to oszustwo. "(Zryczałtowana składka zdrowotna) zakłada, że wszyscy przedsiębiorcy są sobie równi i nie zauważa, że są osoby, które prowadzą jednoosobowe działalności gospodarcze, dla których taki podatek może być dużym obciążeniem, a są osoby na B2B, które uciekają od podatków, a są prezesami lub na stanowiskach kierowniczych i stać ich na to, by płacić proporcjonalną stawkę za ubezpieczenie zdrowotne" - powiedziała Magdalena Biejat. (PAP)
gn/