Małopolska Kurator Oświaty złożyła pozew przeciwko posłowi Aleksandrowi Miszalskiemu (PO)
Małopolska Kurator Oświaty Barbara Nowak złożyła w piątek pozew przeciwko posłowi Aleksandrowi Miszalskiemu (PO) i zapowiedziała złożenie wniosku o uchylenie mu immunitetu. Parlamentarzysta odpowiedział, że jego działania są w obronie osób skrzywdzonych przez B. Nowak.
Pozew Barbary Nowak dotyczy naruszenia dóbr osobistych Małopolskiego Kuratora Oświaty.
Aleksander Miszalski w odpowiedzi na to zapowiedział wytoczenie postępowania sądowego małopolskiej kurator – poseł będzie się domagał sprostowania kłamstw wypowiedzianych pod jego adresem.
W oświadczeniu, zamieszczonym na stronie internetowej Kuratorium Oświaty w Krakowie, Barbara Nowak oceniła, że polityk "rozpowszechnia nieprawdziwą informację o liczbie postępowań dyscyplinarnych przeciwko nauczycielom i dyrektorom szkół w województwie małopolskim, pomimo przekazanych mu danych z Kuratorium Oświaty w Krakowie, jak i z Ministerstwa Edukacji i Nauki".
Jak podkreśliła, "rzeczywista liczba postępowań dyscyplinarnych prowadzonych przez Komisję Dyscyplinarną dla Nauczycieli przy Wojewodzie Małopolskim wynosi w skali kraju mniej niż 9 proc., a nie jak twierdzi Pan Poseł Aleksander Miszalski ,,ponad połowę wszystkich postępowań dyscyplinarnych w Polsce"".
Jej zdaniem "kłamstwa o liczbie spraw dyscyplinarnych toczących się w województwie małopolskim mają służyć zdyskredytowaniu w przestrzeni publicznej nie tylko Małopolskiego Kuratora Oświaty, ale przede wszystkim działalności Komisji Dyscyplinarnej dla Nauczycieli przy Wojewodzie Małopolskim, a w konsekwencji zdestabilizować pracę nauczycieli w województwie małopolskim podsycając ich obawy o rzekomo im grożących, bezpodstawnych postępowaniach dyscyplinarnych".
W odpowiedzi na zarzuty małopolskiej kurator Aleksander Miszalski wydał oświadczenie, w którym poinformował, że wobec Barbary Nowak zamierza wytoczyć postępowanie sądowe zmierzające do sprostowania kłamstw wypowiedzianych pod jego adresem.
Zobowiązał się również do dalszego działania na rzecz uczniów i nauczycieli oraz – jeżeli KO wygra wybory – do odwołania Barbary Nowak z funkcji Małopolskiego Kuratora Oświaty, "by żaden nauczyciel w naszym województwie nie czuł się już zastraszony".
Poseł poinformował, że jego dotychczasowe kontrole i interwencje w małopolskim kuratorium oświaty były efektem zgłoszeń, jakie otrzymywał od osób "zbulwersowanych działaniami Barbary Nowak".
Jak podkreślił, "od początku swojej kadencji czuł się w moralnym, politycznym i społecznym obowiązku podejmować wszelkie działania w obronie osób skrzywdzonych postępowaniem Barbary Nowak".
Według niego postępowania dyscyplinarne w kuratorium trwają "wiele miesięcy, a nawet lat". "O tym samym problemie alarmował zresztą Rzecznik Praw Obywatelskich" – napisał Miszalski w oświadczeniu.
Przywołał też kilka przykładów łamania – jego zdaniem – praw uczniów przez nauczycieli, kiedy małopolska kurator nie poleciła rzecznikom dyscyplinarnym prowadzenia postępowań wyjaśniających.(PAP)
autor: Beata Kołodziej
nl/