Michał Czernecki o "Skrzyżowaniu": ten film jest mocny, ale nie jest brutalny [WIDEO+ZDJĘCIA]
W tym filmie pokazany jest bardzo ciekawy moment w relacji ojciec-syn. Myślę, że 95 proc. mężczyzn będzie się mogło w tym przejrzeć. Ja się w tym przejrzałem - stwierdził w rozmowie z PAP Life Michał Czernecki. W „Skrzyżowaniu” wcielił się w syna głównego bohatera, którego kreuje Jan Englert. Obraz ten wszedł do kin 28 marca.
Każda rodzina ma swoje tajemnice, wstydliwe sekrety, dawne urazy. I czasem jedno zdarzenie może wywołać lawinę zmian, które sprawią, że nic nie będzie już takie samo. O tym też jest film „Skrzyżowanie” w reżyserii Dominiki Montean-Pańków, który opowiada historię Tadeusza, emerytowanego ordynatora (Jan Englert). Jego życie zmienia się całkowicie po wypadku samochodowym, w którym ginie młody motocyklista. I choć na początku Tadeusz nie czuje się winny, a prokurator umarza sprawę, to zaczyna mieć wyrzuty sumienia. Postanawia rozliczyć się ze swoim życiem i z samym sobą. Jego żona Helena (Anna Romantowska) i dorosły syn (Michał Czernecki) na początku próbują go wspierać. Ale nie są w stanie zrozumieć postępowania Tadeusza. Przeraża ich, że chce sprzedać ich dom, żeby wesprzeć finansowo ciężarną wdowę po motocykliście. Zastanawiają się, czy nie ubezwłasnowolnić Tadeusza.
W tej rodzinie jest wiele niewyjaśnionych spraw z przeszłości, o których się nie rozmawia. Syn właściwie nie zna ojca. Nie wie, dlaczego przed laty jako dziecko spędzał z nim noce na dyżurach. Kiedy próbuje o to pytać, jest zbywany. Sam też ma swoje tajemnice - jego małżeństwo przechodzi kryzys.
Michał Czernecki, który gra Marka, syna Tadeusza i Heleny, w rozmowie z PAP Life mówi, że to, co dla niego w filmowej relacji ojca z synem jest najciekawsze, to tajemnica. Aktor podkreśla, że często impuls do tego, żeby tajemnica wyszła na jaw, przychodzi z zupełnie niespodziewanej strony, tak jak w filmie "Skrzyżowanie". "Jest to sytuacja, która wszystkim tym bohaterom mówi: sprawdzam. Sprawdzam, z jakiej jesteś gliny, czy stać cię na prawdę, czy nie stać, czy stać cię na komunikację i szczerą rozmowę z kimś bliskim, czy cię na nią nie stać. I czy będziesz w stanie, jeżeli cię na nią nie stać, dźwignąć konsekwencje twojego wyboru".
Marek nigdy nie czuł się dla Tadeusza wystarczająco dobry. Wypadek sprawia, że w relacji z ojcem zaczyna czuć się pewniej, rozgrywać swoje interesy. „Myślę, że ojciec w tej relacji przedstawionej na ekranie był zawsze dominujący, nie znosił sprzeciwu" – mówi Czernecki. "Ale teraz, kiedy wiek go swoją mocarną stopą przycisnął do ziemi, nie ma już tyle siły. I syn to czuje. Ojciec nie jest już dla niego zagrożeniem tak wprost. To jest w ogóle bardzo ciekawy moment dla relacji ojciec–syn. A w tym filmie udało się Dominice Montean-Pańków wyciągnąć z tego esencję. Myślę, że 95 proc. mężczyzn, będzie się mogło w tym przejrzeć. Ja się w tym przejrzałem”.
Czernecki "Skrzyżowanie" podsumowuje następująco: "Ten film jest mocny, bardzo piękny wizualnie, ale jest gorzki. I dobrze, że taki jest w tym trochę przesłodzonym świecie. A przy tym nie jest brutalny".
Ten kameralny dramat wchodzi do kin 28 marca. W obsadzie, poza Janem Englertem, Anną Romantowską, Michałem Czerneckim, znaleźli się m.in. Aleksandra Popławska, Martyna Byczkowska, Maria Kowalska, Filip Gurłacz i Marek Kalita. (PAP Life)
ikl/ag/ep/
autorka: Iza Komendołowicz
