Mirosław Suchoń: PiS, niosąc na sztandarach skazanych przestępców, tworzy niebezpieczny precedens
PiS, niosąc na sztandarach skazanych przestępców, tworzy niebezpieczny precedens – uważa szef klubu Polska 2050 Mirosław Suchoń. Zaznaczył, że Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik zostali skazani za fabrykowanie dowodów przeciwko konkurentom, a takie przestępstwa "nie mogą uchodzić nikomu płazem".
Suchoń odniósł się w rozmowie z PAP do wcześniejszych słów prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, według którego celem próby wejścia Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika do Sejmu było uzyskanie dowodów na złamanie prawa przez marszałka Sejmu Szymona Hołownię.
„Naszym celem było uzyskanie od Straży Marszałkowskiej odpowiedniego pisma, w którym mowa o poleceniu marszałka Hołowni, żeby nie wpuszczać posłów Kamińskiego i Wąsika do Sejmu. To się dziś udało, uzyskaliśmy dokument potrzebny w celach procesowych” – powiedział prezes PiS na konferencji prasowej.
Suchoń, komentując te słowa, ocenił, że „prezes PiS przekroczył wszystkie dopuszczalne normy absurdu już kilka tygodni temu” i „żadna wypowiadana przez niego bzdura nie zdziwi już chyba opinii publicznej”.
Polityk podkreślił, że sprawa mandatów Kamińskiego i Wąsika nie powinna budzić już niczyich wątpliwości. „Zapadł prawomocny wyrok sądu okręgowego, panowie Wąsik i Kamiński byli posłami, ale już nimi nie są. Prezydent (Andrzej) Duda postanowił ich ułaskawić, czyli zwolnił ich z obowiązku odbywania zasądzonej kary więzienia. Nie zmienia to jednak sytuacji dotyczącej ich mandatów poselskich, bo wygasły one w momencie wydania wyroku przez sąd. Mogą wystąpić o legitymację byłych posłów i oglądać obrady Sejmu z galerii” – zaznaczył szef klubu Polska 2050.
Inną możliwością wejścia b. posłów do Sejmu jest, według Suchonia, złożenie odpowiedniego wniosku do biura przepustek.
„Wtedy, tak jak każdy obywatel RP, będą mogli wejść do budynku Sejmu” – dodał.
W ocenie przewodniczącego klubu Polski 2050 PiS, „niosąc na sztandarach skazanych przestępców”, tworzy niebezpieczny precedens polityczny.
„Kamiński i Wąsik zostali skazani za fabrykowanie dowodów przeciwko konkurentom politycznym. W żadnej demokracji tego typu przestępstwa nie mogą uchodzić nikomu płazem” – ocenił Suchoń.
Stwierdził też, że ułaskawienie, którym prezydent objął Kamińskiego i Wąsika w 2015 r. „rozzuchwaliło obu panów”.
„Przez kolejne 8 lat prowadzili jeszcze bardziej brutalne działania wobec ówczesnej opozycji, stosując podsłuchy i oprogramowania szpiegowskie. Jestem przekonany, że te dwa nazwiska pojawią się podczas prac komisji śledczej ds. Pegasusa” – mówił polityk.
W środę rano Kamiński i Wąsik próbowali, otoczeni grupą posłów PiS, wejść do Sejmu. Straż Marszałkowska zamknęła przed nimi drzwi, a następnie odesłała, byłych posłów do biura przepustek, gdzie jak wskazano, otrzymaliby uprawnienia umożliwiające im wejście na teren Sejmu.(PAP)
Autorka: Daria Al Shehabi
jc/
