Morten Harket, wokalista zespołu A-ha, cierpi na chorobę Parkinsona
Norweski muzyk, Morten Harket, założyciel grupy A-ha, ogłosił w środę, że cierpi na chorobę Parkinsona. W ubiegłym roku wszczepiono mu stymulatory mózgu, które łagodzą objawy choroby.
O chorobie Morten Harket dowiedział się już kilka miesięcy temu, jednak nie był gotowy do ujawnienia jej wcześniej. Jednocześnie bał się, że informacja o jego stanie stanie się publiczna bez jego woli.
"Czuję, że przyszła pora powiedzieć o niej. Wcześniej niepokoiłem się, że ktoś ujawni moją tajemnicę. Teraz żałuję, że mówię o chorobie tak późno" - powiedział w wywiadzie opublikowanym w środę na stronie zespołu.
Przyznał, że nie miał problemu z zaakceptowaniem diagnozy. Dużym wsparciem był dla Harketa jego 94-letni ojciec. "Powtarzał mi, że czasem ciało po prostu się poddaje" - zwierzył się 66-letni muzyk.
Harket niezwłocznie poddał się leczeniu. Operacje wszczepienia stymulatorów mózgu przeszedł dwukrotnie w 2024 w klinikach w USA. Wpłynęły one również na głos piosenkarza.
"Nie mam ochoty śpiewać. Gdy elektrody się włączają, tracę kontrolę nad głosem. Gdy przyjmuję dopaminę, nie mogę śpiewać. Jeszcze nie potrafię tego kontrolować. Dziś skupiam się na zdrowiu” - przyznał Harket.
W latach 80. wraz z Palem Waaktaarem i Magne Furuholmenem, Morten Harket założył zespół A-ha. Ich piosenka, "Take On Me", stała się jednym z największych hitów dekady i jako pierwszy utwór wydany w latach 80. przekroczył miliard wyświetleń na YouTubie. Zespół na swoim koncie ma 11 albumów studyjnych, kilkanaście kompilacji i płyt koncertowych, które zostały sprzedane w łącznym nakładzie kilkudziesięciu milionów egzemplarzy. (PAP Life)
Z Oslo Mieszko Czarnecki
cmm/ag/ grg/