O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Turcja przeciwnikiem Polski w ćwierćfinale. „Czarny koń” turnieju na Filipinach

Reprezentacja Turcji, ćwierćfinałowy rywal polskich siatkarzy w mistrzostwach świata, jest „czarnym koniem” turnieju na Filipinach. Notowana na 17. miejscu w rankingu FIVB przed rozpoczęciem rozgrywek, jest już na 14. pozycji. I po raz pierwszy w historii zagra o półfinał mundialu.

Reprezentacja Turcji. Fot. PAP/FRANCIS R. MALASIG
Reprezentacja Turcji. Fot. PAP/FRANCIS R. MALASIG

Turcja po raz pierwszy w historii awansowała do najlepszej ósemki mistrzostw świata. Do tej pory jej najlepszy wynik to 11. miejsce, które zajęła trzy lata temu w turnieju rozgrywanym w Polsce i Słowenii.

Największym sukcesem na arenie międzynarodowej reprezentacji Turcji było do tej pory zwycięstwo na zapleczu Ligi Narodów, czyli w Lidze Europejskiej. Byli najlepsi w tych rozgrywkach w 2019, 2021 i 2023 roku, gdy wywalczyli awans do Ligi Narodów. W 2024 roku zajęli w niej 16., a w tym roku 17. miejsce i ledwo uniknęli spadku.

Turcja najbliższym przeciwnikiem Polski. Sprawili niespodziankę

W trakcie tegorocznej Ligi Narodów, na początku lipca doszło do roszady na stanowisku trenera w tureckim zespole i był to strzał w dziesiątkę. Zatrudniono bowiem doświadczonego na arenie międzynarodowej Serba Slobodana Kovaca, który w zaledwie kilka miesięcy całkowicie odmienił grę drużyny.

- Wszystkie gazety pisały przed mistrzostwami, że jesteśmy drugą ligą. Pokazałem to moim graczom i powiedziałem, że się z nimi nie zgadzam. Kiedy przejąłem Turcję, to zobaczyłem, że ma naprawdę jakościowych graczy. Udowodniliśmy to – mówił po pierwszym meczu w grupie Kovac.

Więcej

Bartosz Kurek. Fot. PAP/EPA/DANIEL IRUNGU
Bartosz Kurek. Fot. PAP/EPA/DANIEL IRUNGU

Bartosz Kurek: jestem dumny, że gram na wysokim poziomie przez tyle lat

- Mamy wszystko, by być niespodzianką turnieju. Nasi siatkarze grają w renomowanych klubach: Piacenza, Lube. Z kolei Ziraat Bankasi Ankara ograł Resovię w finale Pucharu CEV. To są świetni zawodnicy, tylko trzeba nimi odpowiednio pokierować. Pokazałem zawodnikom, że nie mogą zwracać uwagi na to, co piszą media – dodał serbski szkoleniowiec.

Według zawodników tym, co nowy trener zmienił w kadrze, była… wiara.

- Slobodan Kovac uwierzył w nas. Czasami przed meczami nie chwali nas zbyt mocno, bo chce, żebyśmy wygrali. A później gdy wygrywamy mówi nam, jak ważni i cenni jesteśmy. To bardzo istotne, buduje naszą wiarę w zespół. Może to tajemnica naszego sukcesu. Wiemy, że uznaje się nas za sensację mistrzostw, ale my sami siebie nie zaskoczyliśmy, mamy ogromną wiarę w nasz zespół – podkreślił kapitan i rozgrywający Murat Yenipazar.

MŚ w Filipinach. Dobra forma reprezentacji Turcji

Turcy od początku turnieju na Filipinach spisują się znakomicie, byli autorami pierwszej dużej niespodzianki imprezy, gdy w swoim pierwszym meczu grupowym pokonali piątą wówczas na świecie Japonię 3:0. Później dołożyli wygraną 3:1 z Libią i 3:0 z Kanadą, awansując do 1/8 finału z pierwszego miejsca w grupie.

- Możemy dominować fizycznie. Mamy dwóch wysokich przyjmujących. Możemy wywierać presję naszą zagrywką, mamy znakomity blok. Ok, możemy mieć problemy z odbiorem zagrywki, ale możemy to rekompensować innymi elementami – ocenił szkoleniowiec Turcji.

Walka o ćwierćfinał z Holandią stanowiła dla podopiecznych trenera Kovaca wyzwanie tylko na początku. Po dwóch setach się rozkręcili i zdominowali rywali, bez większych problemów awansując do ćwierćfinału po raz pierwszy w historii.

Więcej

Siatkarze polskiej reprezentacji. Fot. PAP/EPA/ROLEX DELA PENA
Siatkarze polskiej reprezentacji. Fot. PAP/EPA/ROLEX DELA PENA

MŚ siatkarzy. Polskim debiutantom nogi się nie trzęsą

I nie zamierzają na tym poprzestać, chociaż teraz poprzeczka powędruje o wiele wyżej.

- Wiemy, że Polska to znakomita drużyna i w tym turnieju już zdążyła pokazać swoją siłę. Podchodzimy z szacunkiem do każdego rywala, ale chcemy pokazać, że jesteśmy częścią światowej siatkówki. Wiemy, że możemy osiągnąć coś wielkiego i zaskoczyć wszystkich – zaznaczył Yenipazar.

Zapytany o sekret najlepszej w historii formy tureckiej reprezentacji, rozgrywający zwrócił uwagę na indywidualny poziom każdego z zawodników.

- Tu nie ma żadnego sekretu. Wystarczy spojrzeć jak gramy i wygrywamy sety. Napędzamy się wraz z kolejnymi meczami, stajemy się lepszą drużyną. Współpraca między zawodnikami wygląda naprawdę dobrze. Musimy tylko skoncentrować się w kluczowych momentach, jak początki i końcówki setów. Mówiliśmy to już wcześniej, że potrzeba tylko trochę cierpliwości i pokażemy naszą najlepszą siatkówkę. W ciągu ostatnich dwóch lat każdy z zawodników podniósł swój poziom, więc nasz wynik nie powinien być niespodzianką – stwierdził.

Kapitan reprezentacji Turcji z dylematem

Środowy mecz z Polską będzie najbardziej wyjątkowy, właśnie dla kapitana tureckiej reprezentacji, którego żona jest… Polką.

- Za każdym razem powtarzam, że moje serce jest w połowie polskie. Mam jednak nadzieję, że podczas ćwierćfinału moja żona będzie w stu procentach za Turcją. Mam świadomość, że to może być dla niej trudne, ale wierzę, że mam jej wsparcie i będzie krzyczeć przed telewizorem po każdym punkcie. Mam nadzieję, że cała jej rodzina będzie trzymać za mnie kciuki. Myślę, że nie chcą widzieć jak płaczę – powiedział z uśmiechem kapitan.

Więcej

Polscy siatkarze. Fot. PAP/EPA/ROLEX DELA PENA
Polscy siatkarze. Fot. PAP/EPA/ROLEX DELA PENA

Polscy siatkarze wygrali z Kanadą. Awansowali do ćwierćfinału mistrzostw świata na Filipinach

- Jestem bardzo emocjonalny, kiedy ktoś pyta mnie o Polskę. Kocham ten kraj i ludzi. To silny naród. Nie mogę powiedzieć nic złego o Polakach. Podoba mi się też, jak kibice wspierają reprezentację Polski i jak sami zawodnicy chcą uszczęśliwić swoich fanów. Widzę to też w swoim mieszkaniu, bo moja żona dopinguje reprezentację Polski. Powiedziałem nawet waszym siatkarzom, że trzymam za nich kciuki. Mają moje wsparcie, chociaż rzecz jasna nie w meczu przeciwko nam – dodał.

Najmocniejsze „ogniwa” polskiej reprezentacji. Trener Turków podaje

Trener Turków wskazał na dwóch wyróżniających się według niego zawodników w polskiej ekipie.

- Moim faworytem z Polski jest Fornal (Tomasz – PAP). Pracowałem z nim w Jastrzębskim Węglu. Od wielu lat jest jednym z najlepszych graczy polskiej ligi, walczył o Ligę Mistrzów. Wyjątkowo go cenię za swoją uniwersalność. Przyszłość jeszcze przed nim, ale już teraźniejszość należy do niego. Pracowałem z nim i Jakubem Popiwczakiem, więc zawsze miło jest ich zobaczyć. Grają w siatkówkę na bardzo wysokim poziomie – chwalił kolejnych rywali Kovac.

Yenipazar w przyszłym sezonie będzie grał z Fornalem w tureckim Ziraacie Bankasi Ankara.

- Spotkałem się z nim podczas tego turnieju, rozmawialiśmy o przyszłym sezonie klubowym. Chyba jest równie podekscytowany grą w jednym zespole, co ja. Ale powiedział też, że jeśli Polska trafi na Turcję podczas mistrzostw świata, to będzie mnie obserwował po drugiej stronie siatki. Odpowiedziałem, że nie zagram w jego grę – powiedział z uśmiechem rozgrywający.

Ćwierćfinał, w którym Turcja zmierzy się z Polską, zaplanowano na środę. Początek meczu o godz. 14 czasu polskiego.

- Mam nadzieję, że nie będzie to dla nas mentalnie łatwiejszy mecz. Wiemy, że Polska to straszna ekipa, piekielnie trudny rywal. Ale czemu nie możemy marzyć? Po drugiej stronie będziemy mieli bardzo dobrego przeciwnika, ale mam nadzieję, że damy z siebie wszystko – przyznał Kovac.

Z Manili – Monika Sapela (PAP)

msl/ af/ pap/

Zobacz także

  • Protestanci. Fot. EPA/ROLEX DELA PENA
    Protestanci. Fot. EPA/ROLEX DELA PENA

    Tysiące mieszkańców Filipin protestowało przeciw korupcji

  • Zniszczenia po przejściu tajfunu Kalamegi, Filipiny. Fot. PAP/EPA/JUANITO ESPINOSA
    Zniszczenia po przejściu tajfunu Kalamegi, Filipiny. Fot. PAP/EPA/JUANITO ESPINOSA

    Tajfun Kalmaegi przeszedł przez Filipiny. Ogłoszono stan wyjątkowy

  • Zniszczenia po przejściu tajfunu Kalmaegi Fot. PAP/EPA/JUANITO ESPINOSA
    Zniszczenia po przejściu tajfunu Kalmaegi Fot. PAP/EPA/JUANITO ESPINOSA

    Śmiertelne żniwo tajfunu Kalmaegi. Zginęły co najmniej 93 osoby

  • Tragiczne skutki tajfunu Kalmaegi na Filipinach, fot. PAP/EPA/JUANITO ESPINOSA
    Tragiczne skutki tajfunu Kalmaegi na Filipinach, fot. PAP/EPA/JUANITO ESPINOSA

    Tajfun uderzył w Filipiny. Są ofiary śmiertelne, setki tysięcy ewakuowanych [WIDEO+INFOGRAFIKA]

Serwisy ogólnodostępne PAP