W środę w Brukseli rozmowy ministerialne o inwestycjach w obronność i wsparciu Ukrainy
Ministrowie obrony państw NATO spotkają się w środę w kwaterze głównej Sojuszu w Brukseli, by rozmawiać m.in. o inwestycjach w obronność oraz o wsparciu Ukrainy. Polskę reprezentować będzie wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz.
Polska chce dyskusji o odporności NATO na zagrożenia hybrydowe
Jak wynika z nieoficjalnych informacji, Polska chce, by podczas spotkania odbyła się dyskusja o tym, czy zdolności NATO do odstraszania zagrożeń hybrydowych są wystarczające, oraz o sposobach reagowania na nie. Przyczynkiem do tej dyskusji jest wtargnięcie rosyjskich dronów w polską przestrzeń powietrzną 10 września, a także wcześniejsze incydenty, takie jak niszczenie infrastruktury krytycznej, np. podmorskich kabli na Morzu Bałtyckim.
Polska chce, aby środowe spotkanie nie ograniczyło się do debaty, lecz doprowadziło do ustalenia konkretnego harmonogramu działań NATO, które mają wzmocnić odporność Sojuszu na podobne zagrożenia hybrydowe.
Misja „Wschodnia Straż” po incydentach z rosyjskimi dronami
W odpowiedzi na pojawienie się rosyjskich dronów nad Polską NATO uruchomiło we wrześniu misję Wschodnia Straż (Eastern Sentry). Zakłada ona nowe, bardziej zintegrowane podejście do obrony wschodniej flanki Sojuszu. W jej ramach operują m.in. duńskie F-16, francuskie Rafale oraz niemieckie Eurofightery.
- Rosja zachowuje się nieodpowiedzialnie wzdłuż całej naszej wschodniej flanki i nie tylko. Widzieliśmy, jak naruszała naszą przestrzeń powietrzną — nie tylko w Polsce, ale także w Estonii, Finlandii, na Łotwie, Litwie, w Norwegii i Rumunii. Niezależnie od tego, czy były to działania zamierzone czy nie, są one niebezpieczne i nie do przyjęcia - podkreślił w rozmowie z dziennikarzami w Brukseli pragnący zachować anonimowość przedstawiciel wojskowy NATO.
Jak dodał, z tego powodu Wschodnia Straż została zaprojektowana tak, by „dodatkowo wzmocnić naszą postawę obronną oraz chronić wszystkich sojuszników”.
Sojusz szuka tańszych sposobów walki z dronami
Wśród państw członkowskich NATO panuje jednak przekonanie, że myśliwce nie wystarczą, gdyż nie można używać pocisków kosztujących setki tysięcy euro do niszczenia dronów wartych kilka tysięcy euro. Część stolic uważa, że Rosja posuwa się coraz dalej, dlatego należy stworzyć w Sojuszu skuteczny system wykrywania i unieszkodliwiania wrogich bezzałogowych statków powietrznych.
Tematem spotkania w Brukseli będą również wydatki obronne państw NATO. W tym roku, podczas szczytu Sojuszu w Hadze, przyjęto nowy cel 5 proc. PKB na obronność. Nie wszystkie kraje są jednak skłonne zwiększać nakłady na ten cel. Przykładem jest Hiszpania, która za swój opór była krytykowana w ostatnich latach przez sojuszników, w tym USA. Prezydent USA Donald Trump powiedział we wtorek, że jest niezadowolony z postawy Hiszpanii i rozważa ukaranie jej za pomocą cła.
Rada NATO–Ukraina i wsparcie dla Kijowa
Posiedzenie ministrów obrony połączone będzie z nieformalnym spotkaniem Rady NATO–Ukraina oraz Grupy Kontaktowej ds. Obrony Ukrainy (format Ramstein). Jednym z głównych punktów obrad będzie skoordynowanie dalszej pomocy wojskowej dla Kijowa, m.in. poprzez rozszerzenie programu PURL (Prioritized Ukraine Requirements List). Poprzez ten uruchomiony w sierpniu mechanizm kraje NATO finansują zakupy broni i amunicji z amerykańskich zapasów, które następnie trafiają do Ukrainy.
Ministrowie zaczną przybywać do siedziby NATO w środę ok. godz. 8. Rano planowane jest też wspólne oświadczenie sekretarza generalnego NATO Marka Ruttego i ministra obrony USA Pete’a Hegsetha. Posiedzenie rozpocznie się o godz. 9, a spotkanie Rady NATO–Ukraina o godz. 12.30. Briefing Ruttego zaplanowano na godz. 14.15.
Posiedzenie Grupy Kontaktowej ds. Obrony Ukrainy rozpocznie się o godz. 15 z udziałem ukraińskiego ministra obrony Denysa Szmyhala. Następnie, o godz. 17, odbędzie się wspólny briefing Ruttego i Szmyhala.
W środę wieczorem odbędzie się też posiedzenie Rady do Spraw Zagranicznych Unii Europejskiej w formacie ministrów obrony. Obradom przewodniczyć będzie szefowa unijnej dyplomacji Kaja Kallas. Ministrowie omówią wyzwania związane ze wzmocnieniem wspólnych zdolności obronnych państw członkowskich.
Z Brukseli Łukasz Osiński (PAP)
luo/ akl/ ep/