O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Trump ostro skrytykował śledztwo ws. ingerowania Rosji w wybory w USA

Prezydent USA Donald Trump ostro skrytykował we wtorek na Twitterze śledztwo ws. domniemanego ingerowania Rosji w wybory prezydenckie w USA i podniósł kwestię ukraińskiego wsparcia dla jego ówczesnej rywalki z Partii Demokratycznej Hillary Clinton, nie podając na to dowodów.

epa06075418 US President Donald Trump arrives for the morning working session on the second day of the G20 economic summit in Hamburg, Germany 08 July 2017. The G20 Summit (or G-20 or Group of Twenty) is an international forum for governments from 20 major economies. The summit is taking place in Hamburg 07 to 08 July 2017.  EPA/SEAN GALLUP / POOL 
Dostawca: PAP/EPA. Archiwum PAP/EPA © 2017 / SEAN GALLUP / POOL
Archiwum PAP/EPA © 2017 / SEAN GALLUP / POOL / epa06075418 US President Donald Trump arrives for the morning working session on the second day of the G20 economic summit in Hamburg, Germany 08 July 2017. The G20 Summit (or G-20 or Group of Twenty) is an international forum for governments from 20 major economies. The summit is taking place in Hamburg 07 to 08 July 2017. EPA/SEAN GALLUP / POOL Dostawca: PAP/EPA. Archiwum PAP/EPA © 2017 / SEAN GALLUP / POOL

Trump skrytykował we wtorek na Twitterze prokuratora generalnego Jeffa Sessionsa, że nie prowadzi śledztwa przeciwko rywalce Trumpa w wyborach prezydenckich z 2016 roku Hillary Clinton.

"Ukraińskie wysiłki na rzecz sabotowania kampanii Trumpa +po cichu działają na rzecz Clinton+. Więc gdzie jest śledztwo prokuratora generalnego?" - napisał Trump na Twitterze. Prezydent USA nie podał, o jakie wysiłki chodzi, nie przedstawił też dowodów na ewentualną rolę Ukrainy w wyborach z 2016 r. - zwraca uwagę agencja Reutera.

Rzecznik prezydenta Ukrainy Petra Poroszenki nie odpowiedział na prośbę o komentarz, a ukraińskie MSZ odmówiło komentarza - podaje Reuters.

Stały przedstawiciel Ukrainy przy Radzie Europy Dmytro Kułeba napisał na Twitterze: "Trump pisze, że ingerowaliśmy w wybory w USA, podczas gdy (Władimir) Putin twierdzi, że zagrażamy Rosji. Był czas, kiedy byliśmy spokojnymi siewcami, którzy trzymali się na uboczu".

Trump w następnym wpisie dodał: "Prokurator generalny Jeff Sessions zajął BARDZO słabe stanowisko w sprawie przestępstw Hillary Clinton (gdzie są e-maile i serwer DNC - Krajowego Komitetu Partii Demokratycznej) i osób, które spowodowały wycieki wywiadowcze!".

"Problem polega na tym - wskazał Trump w kolejnym wpisie - że obecny p.o. szefa FBI i osoba odpowiedzialna za śledztwo w sprawie Clinton, Andrew McCabe, otrzymał 700 tysięcy dolarów od H dla żony!".

Rzecznik Białego Domu Sean Spicer oświadczył w zeszłym tygodniu, że Demokraci mieli związki z Ukrainą podczas zeszłorocznej kampanii prezydenckiej. Powtórzył oskarżenia, według których działacz Partii Demokratycznej spotkał się podczas kampanii prezydenckiej z urzędnikiem ambasady ukraińskiej w USA. Rzecznik odniósł się do licznych informacji mediów konserwatywnych, według których ten członek Partii Demokratycznej szukał informacji mających zdyskredytować ówczesnego szefa kampanii wyborczej Donalda Trumpa, Paula Manaforta. Oskarżenia te po raz pierwszy pojawiły się w styczniu br. na portalu Politico. Ostatecznie Manafort zrezygnował z funkcji szefa kampanii Trumpa.

Biały Dom podkreślił w ubiegłym tygodniu, że prezydent Trump ma zaufanie do Sessionsa mimo zastrzeżeń dotyczących jego odsunięcia się od śledztwa w sprawie ingerencji Rosji w amerykańskie wybory prezydenckie.

Trump powiedział w zeszłym tygodniu dziennikowi "The New York Times", że nie mianowałby Sessionsa na stanowisko szefa resortu sprawiedliwości i prokuratora generalnego, gdyby wiedział, że zdystansuje się on od śledztwa w sprawie "afery rosyjskiej".

Według anonimowego doradcy prezydenta wypowiedź Trumpa nie oznacza, iż zamierza on zdymisjonować Sessionsa. Nie wykluczył on jednak, że szef resortu sprawiedliwości sam poda się do dymisji.

Jednak Sessions odniósł się w zeszłym tygodniu do krytycznych uwag Trumpa i powiedział, że "kocha swoją pracę" i będzie ją wykonywał tak długo, "jak długo będzie to uznane za właściwe".

Decyzja Sessionsa o odsunięciu się od śledztwa w sprawie tzw. afery rosyjskiej, którą podjął, gdy wyszły na jaw jego potajemne spotkania z ambasadorem Rosji w Waszyngtonie Siergiejem Kislakiem, utorowała drogę do powołania Roberta Muellera na specjalnego prokuratora nadzorującego dochodzenie dotyczące ingerencji Rosji w amerykańskie wybory prezydenckie oraz kontaktów osób z otoczenia Trumpa z przedstawicielami Kremla.

Prowadzone przez Muellera śledztwo rzuca coraz większy cień na administrację obecnego prezydenta. Trump nazywa je "polowaniem na czarownice" i już wcześniej wielokrotnie krytykował Sessionsa za odsunięcie się od tego dochodzenia. (PAP)

cyk/ kar/

Tematy

Zobacz także

  • Były komisarz UE Thierry Breton. Fot. EPA/RONALD WITTEK
    Były komisarz UE Thierry Breton. Fot. EPA/RONALD WITTEK

    Były komisarz UE z zakazem wjazdu do USA. Komisja Europejska wydała oświadczenie

  • Siergiej Riabkow, wiceminister spraw zagranicznych Rosji Fot. PAP/EPA/ALEXANDER ZEMLIANICHENKO
    Siergiej Riabkow, wiceminister spraw zagranicznych Rosji Fot. PAP/EPA/ALEXANDER ZEMLIANICHENKO

    Kiedy nowa runda rozmów z USA? Wiceszef rosyjskiego MSZ wskazał termin

  • Nuuk - stolica Grenlandii Fot. PAP/EPA/RITZAU SCANPIX
    Nuuk - stolica Grenlandii Fot. PAP/EPA/RITZAU SCANPIX

    „Musimy ją mieć”. Trump o Grenlandii i bezpieczeństwie narodowym

  • Myśliwiec F-35A - zdjęcie ilustracyjne Fot. PAP/EPA/JOEL CARRETT
    Myśliwiec F-35A - zdjęcie ilustracyjne Fot. PAP/EPA/JOEL CARRETT

    Media: USA przerzuciły do bazy w Portoryko myśliwce F-35A

Serwisy ogólnodostępne PAP