"Czas nazwać rzeczy po imieniu. Putin wymaga od USA, NATO i UE uznania strefy wpływu Rosji, do której należałyby suwerenne sąsiednie państwa. Ale zimna wojna dawno się zakończyła, a wraz z nią strefy wpływu" - napisał Kułeba na Twitterze w niedzielę wieczorem.
Let’s call a spade a spade. Putin demands the U.S., NATO & the EU to accept Russia’s sphere of influence over sovereign neighboring states. But the Cold War is over, and so are spheres of influence. Putin’s demands are illegitimate and harmful to international peace and security.
— Dmytro Kuleba (@DmytroKuleba) January 9, 2022
Według niego żądania rosyjskiego prezydenta są "bezprawne i zagrażają międzynarodowemu pokojowi i bezpieczeństwu".
W poniedziałek Kułeba weźmie udział w posiedzeniu Komisji NATO-Ukraina w Brukseli. Tego samego dnia w Genewie odbywają się amerykańsko-rosyjskie rozmowy w ramach dialogu o stabilności strategicznej. Nadzwyczajne posiedzenie zwołano z powodu groźby nowej inwazji Rosji na Ukrainę.
W grudniu Rosja zaprezentowała tzw. gwarancje bezpieczeństwa w postaci projektów traktatów Rosja-USA i Rosja-NATO. Wśród rosyjskich postulatów jest prawnie wiążące wykluczenie rozszerzenia Sojuszu Północnoatlantyckiego na wschód oraz wycofanie wojsk i uzbrojenia z państw NATO graniczących z Rosją.
Z Kijowa Natalia Dziurdzińska (PAP)
jjk